Gorący thriller Netfliksa rozpalił Polaków. Nie brakuje odważnych scen

swiatseriali.interia.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Meksykański serial błyskawicznie zdobył popularność wśród polskich widzów na Netfliksie. Produkcja łączy dramat i thriller z odważnymi, pełnymi namiętności scenami. Porównania do serii "365 dni" są w tym przypadku nieuniknione.


"Zatajone grzechy": co to za serial?


Meksykański serial "Zatajone grzechy" zadebiutował na Netfliksie 30 lipca 2025 roku i od tamtej pory nie schodzi z listy TOP 10 najpopularniejszych tytułów w Polsce. To dramat psychologiczny z elementami thrillera, w którym nie brakuje odważnych, nierzadko kontrowersyjnych scen erotycznych. Pierwszy sezon liczy aż 18 odcinków.
Historia skupia się na Helenie, kobiecie uwięzionej w toksycznym, kontrolującym małżeństwie z Claudio - wpływowym biznesmenem o mrocznych sekretach. Zdesperowana i spragniona wolności, wdaje się w namiętny romans z młodszym Ivánem. Początkowo relacja ma być ucieczką i narzędziem do uwolnienia się spod władzy męża, ale gwałtownie przeradza się w niebezpieczną grę.Reklama


W rolach głównych występują: Zuria Vega jako Helena, Erik Hayser jako Claudio oraz Andrés Baida jako Iván. W obsadzie znaleźli się także Adriana Louvier, Ana Sofía Gatica i Eugenio Siller.
Polscy widzowie chętnie sięgnęli po tę produkcję i w mediach społecznościowych dzielą się swoimi opiniami. Na grupie "Netflix Polska" można przeczytać komentarze w rodzaju: "Skończyłam dziś oglądać, mnie wciągnął. Polecam. Mam nadzieję, iż będzie drugi sezon, bo końcówka skończyła się tak, jakby miał być", "Super serial", "Też polecam. Obejrzałam w 2 dni", "Też polecam, wciągający".
Nie brakuje też porównań do kinowej serii "365 dni", Widzowie zauważają podobieństwa w śmiałym podejściu do scen erotycznych. Choć "Zatajone grzechy" czerpią z konwencji telenoweli, to wplatają w nią elementy mrocznego thrillera.
Czytaj więcej: Błyskotliwy thriller Netfliksa zaskoczy widzów. Można odliczać dni do premiery
Idź do oryginalnego materiału