Godfrey Reggio. Dążenie do ekagrata

magazynpismo.pl 2 tygodni temu

RysunekAnna Głąbicka

Kultura ma ogromny wpływ na moje życie artystyczne i duchowe. Nie posiadam jednak żadnego podręcznego niezbędnika, apteczki, po którą sięgałbym odruchowo w momentach kryzysu. Najwięcej inspiracji czerpię z obserwacji zmieniającego się świata – przyglądam się naturze i rozmawiam z ludźmi.

Mój jedyny rytuał, który nie zmienił się od lat, związany jest z zaburzeniami psychicznymi, które zdiagnozowano u mnie już w wieku nastoletnim, w trakcie pobytu w zakonie klauzurowym Braci Chrześcijan. Mam skłonności schizofreniczne i zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne [obsessive-compulsive disorder, OCD – przyp. red.]. Dawniej objawiały się one tym, iż jako młody mnich potrafiłem myć ręce pięćdziesiąt razy dziennie. Odkąd zacząłem tworzyć filmy, moje OCD stało się częścią procesu kreatywnego. Kompulsje przyjęły formę czegoś, co nazywam skryptomanią. Zapisuję na kartce aforyzm (myśl przewodnią dla danego projektu), który następnie przywieszam na tablicy w swojej pracowni. Potem powstają kolejne notatki, rysunki i grafy, setki zapisanych stron, które z czasem zapełniają całą wolną przestrzeń w pomieszczeniu. w tej chwili wszystko, co się tam znajduje, dotyczy mojego ostatniego filmu,Once Within a Time.Do każdego z pozostałych ośmiu wyreżyserowanych przeze mnie filmów powstawały podobne tablice (a adekwatnie pokoje) inspiracji. Materiały, z których korzystałem przy ich tworzeniu – cztery tony papierów – oddałem do archiwum Uniwersytetu Cambridge.

Newsletter

Aktualności „Pisma”

Raz w miesiącu poinformujemy …

Idź do oryginalnego materiału