Głośne Obelgi. Poemat

gazetakongresy.pl 5 godzin temu
Małgorzata pochyliła się nad globusem i na jej oczach kwadracik powiększył się i nabrał wyrazistych barw, stając się żywym, ruchomym obrazem. Widać było wstążkę rzeki i osadę nieopodal. Jakiś domek, dopiero co wielkości ziarnka grochu, teraz był już jak pudełko od zapałek. Nagle jego dach bezgłośnie wyleciał w powietrze, ścianki się zawaliły, a w niebo… Dowiedz się więcej »Głośne Obelgi. Poemat
Idź do oryginalnego materiału