Do polskich kin wszedł komediodramat w reżyserii znanego amerykańskiego aktora Jessego Eisenburga „Prawdziwy ból”, do którego zdjęcia realizowano m.in. w Lublinie. W filmie zobaczymy ulice lubelskiego Starego Miasta, Śródmieście, mural przy rzece Czechówce oraz Muzeum na Majdanku. Zdjęcia powstawały też w Krasnymstawie.
„Prawdziwy ból” opowiada historię kuzynów Davida i Benjiego, którzy wybierają się do Polski, aby uczcić pamięć babci. W drodze odkrywają nieznane miejsca i fakty z historii ich rodziny.
O tym jak wyglądała produkcja filmu oraz kooperacja z Jesse Eisenbergiem, a także o pozytywnym odbiorze przedstawionej historii opowiada Ewa Puszczyńska ze studia Extreme Emotions, odpowiedzialnego za produkcję filmu po stronie polskiej.
– Zadzwonił do mnie kolega z amerykańskiej firmy, która wcześniej z nami współpracowała. Zapytał się: „Czy możesz polecić jakiegoś producenta z Polski, bo moja koleżanka ma taki film, który musi być tu nakręcony”. Ja wtedy, nie wiedząc kompletnie, o jakim filmie mowa i kto w nim gra, odpowiedziałam: „Nie będę wam nikogo polecać, sama to zrobię” – mówi Ewa Puszczyńska. – Ten film został nakręcony całkowicie w Polsce, z polską ekipą, więc jak będziecie czytać nazwiska, amerykańskie są w zasadzie tylko te aktorów i reżysera.
ZOBACZ ZDJĘCIA ze specjalnego pokazu filmu “Prawdziwy ból’ w kinie Bajka
– Ten film to tragikomedia. Bo to obraz o stracie, bólu, bólu istnienia, o bólu istnienia w relacji do tego, co się dzieje na świecie. To film głęboki w naprawdę lekki sposób. Opowiada o bliskich nam wszystkim sprawach. Nic wymyślonego – opowiada Ewa Puszczyńska. – To film amerykański dla całego świata. Polska była drugim krajem, w którym odbyła się premiera, zaraz po Stanach Zjednoczonych. Generalnie ten film wejdzie do kin w Europie i na świecie dopiero w styczniu 2025 roku. na razie jeździ po festiwalach i zdobywa nagrody.
„Prawdziwy ból” w reżyserii Jessego Eisenberga miał swoją światową premierę 20 stycznia tego roku na festiwalu Sundance Film, gdzie został przyjęty owacjami na stojąco.
PBer / opr. ToMa
Fot. Iwona Burdzanowska