"Gladiator 2" nie był kręcony w Rzymie. Wiele scen nagrano na uwielbianej przez Polaków wyspie

natemat.pl 3 godzin temu
Gladiator 2 zadebiutował w kinach 15 listopada i wiele wskazuje na to, iż może być jednym z największych tegorocznych hitów. Zgodnie z fabułą, akcja produkcji toczy się w starożytnym Rzymie. W praktyce jednak ekipa pracowała gdzie indziej. Ridley Scott po raz kolejny postanowił postawić na wyspę uwielbianą przez Polaków.


O zaletach i urokach Malty pisaliśmy na łamach naTemat nie raz i pewnie jeszcze wielokrotnie to zrobimy. Wyspa regularnie urzeka Polaków swoim spokojem, ale i pięknymi miasteczkami. Walory tego miejsca doceniają nie tylko nasi turyści, ale i Ridley Scott. Reżyser po raz kolejny zabrał tam ekipę i podobnie jak przy pierwszej części "Gladiatora", kręcąc "Gladiatora 2" również wykorzystał kilka miejsc na Malcie, aby zmienić je w starożytny Rzym.

Malta ulubionym miejscem Ridleya Scotta? To tam powstało wiele scen do "Gladiatora 2"


Ridley Scott choćby nie próbuje ukrywać, iż uwielbia kręcić filmy na Malcie. Na tej niewielkiej wyspie powstało wiele scen m.in. do "Napoleona", "Sztormu", czy pierwszej części "Gladiatora". Dodajmy, iż kręcono tam także wiele innych produkcji. Na liście są m.in. "Gra o Tron", "Assasin's Creed", czy klasyka kina – "Hrabia Monte Christo" z 2002 roku.

Nietrudno więc dziwić się, iż i tym razem ekipa Scotta ruszyła na niewielką wyspę, aby dzięki magii kina zamienić ją w starożytny Rzym. Podobnie jak 25 lat temu ważnym miejscem był Fort Ricasoli znajdujący się w miejscowości Kalkara, wchodzącej w skład maltańskiego trójmiasta.

Obiekt ten od dawna nie jest dostępny dla zwiedzających. To właśnie on stał się Rzymem w "Gladiatorze" i "Gladiatorze II", a na jego terenie wzniesiono choćby Koloseum. Podczas kręcenia pierwszej części miało ono powierzchnię ok. 1/3 oryginalnej budowli. Współcześnie dużym ułatwieniem były pewnie możliwości CGI, czyli nic innego, jak efekty specjalne. Warto jednak dodać, iż mimo możliwości dzisiejszej technologii, na planie i tak miało pojawić się ok. 900 statystów.

"Gladiator 2" na Malcie. Te miejsca warto odwiedzić podczas kolejnej wycieczki


Wzniesiony przez Joannitów w XVII wieku Fort Ricasoli nie był jedynym miejscem, w którym na Malcie nagrywano "Gladiatora II". Wiele scen powstało także w Palazzo Vilhena w Mdinie. Cała Mdina jest cudownie zachowaną średniowieczną pierwszą stolicą Malty. Spacer po niej jest niczym podróż w czasie, a zgubienie się w jej wąskich i zabudowanych z obu stron wysokimi budynkami uliczkach to jedna z najciekawszych atrakcji wyspy. Nietrudno więc dziwić się, iż miejsce to urzekło także Ridleya Scotta.

Wspomniane Palazzo Vilhena to budynek w stylu francuskiego baroku. Jego budowę zlecił Antonio Manoel de Vilhena, Wielki Mistrz Zakonu Joannitów. Pałac powstawał w latach 1726–1728. Dodajmy, iż jego wnętrza można zwiedzać. Od 1973 roku w jego murach swoją siedzibę ma narodowe Muzeum Historii Naturalnej.

Ważnym miejscem dla ekipy Scotta było także Malta Films Studios. Sztuczny zbiornik wodny w pobliżu Fort Rinella. W latach 60. XX wieku wybudowano tam płytki zbiornik o szerokości ok. 90 metrów. Filmowcy cenią to miejsce, ponieważ dzięki odpowiedniej perspektywie można kręcić tam sceny, które do złudzenia przypominają otwarte morze.

Współcześnie Malta Films Studio dysponuje jednym wewnętrznym zbiornikiem wodnym, a także dwoma znajdującymi się na otwartej przestrzeni. Te pod gołym niebem należą do jednych z największych na świecie, dzięki czemu są chętnie wybierane przez filmowców.

Nie tylko Malta. Ridley Scott zabrał ekipę także do "marokańskiego Hollywood"


Malta nie była jedynym miejscem, gdzie nagrywano "Gladiatora 2". Najwięcej scen powstało w Maroku, a dokładnie w miejscowości Warzazat, które przez wielu nazywane jest "marokańskim Hollywood". Turyści mogą zwiedzić tam Muzeum Filmu, a także Atlas Film Corporation Studios, gdzie zobaczą wiele planów filmowych. Kręcono tam m.in. pierwszego "Gladiatora", "Aladyna", Mumię", czy "Wikingów".

Idź do oryginalnego materiału