Gerard Butler o trudnościach na planie “300”. “Codziennie ktoś trafiał do szpitala”

film.org.pl 2 godzin temu

Jedną z najbardziej rozpoznawalnych ról Gerarda Butlera jest Król Sparty, Leonidas w filmie Zacka Snydera 300. Produkcja z 2006 roku okazała się gigantycznym kasowym hitem, jednak na planie słynnego tytułu ekipa niemal codziennie musiała mierzyć się z wieloma trudnościami. Butler w wywiadzie z magazynem People promującym jego najnowszy film, Den of Thieves 2, zdobył się na szczere wyznanie dotyczące warunków pracy nad 300. Aktor przyznał, iż liczne sceny batalistyczne powodowały u członków obsady kontuzje i konieczność wizyty w szpitalu.

Pamiętam, iż codziennie ktoś trafiał do szpitala. Toczysz pojedynek, obracasz się, a tam facet ma włócznię w oku. Innego dnia, obracasz się, a ktoś właśnie w tej chwili się przewrócił i skręcił kostkę. To było szalone.

W tym samym wywiadzie, Butler wspomniał także o wyzwaniach na planie innego filmu, Wysoka Fala – aktor wcielił się wówczas w znanego surfera, a podczas kręcenia jednej ze scen był bliski utonięcia.

Sądziłem, iż już po mnie. Musieli mnie wyciągnąć, zabrać do szpitala, użyć defibrylatora. To było bardzo trudne.

To jednak nie koniec niebezpiecznych przygód, jakie Gerard Butler przeżył podczas kręcenia swoich znanych produkcji. Aktor zdradził, iż na planie P.S. Kocham Cię, w którym towarzyszyła mu Hilary Swank, przez przypadek zranił swoją koleżankę, a kręcąc Tomb Raider… niemal postrzelił Angelinę Jolie! Na szczęście żaden z wymienionych incydentów nie był na tyle poważny, by konieczna okazała się pomoc lekarska.

Najnowszą produkcją z udziałem Gerarda Butlera jest wspomniany film Den of Thieves 2: Pantera, który w kinach zadebiutuje już 31 stycznia 2025 roku. Będzie to kontynuacja dzieła z 2018 roku, w której Butler ponownie wcieli się w postać Big Nicka.

Idź do oryginalnego materiału