Georgina Cooper zmarła nagle w wieku 46 lat. Znana jest już przyczyna śmierci

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: facebook.com/georgina.cooper


Georgina Cooper zmarła 21 października 2024 roku na wyspie Kos. Śmierć 46-letniej supermodelki zaskoczyła jej fanów. Teraz ujawniono przyczynę zgonu.
Georgina Cooper podbijała lata 90. swą nietypową urodą. Współpracowała z takimi tytułami jak "Vogue" czy "The Face". Musiała zmienić życie zawodowe, kiedy została mamą Sonny'ego. - Skupiłam się na zleceniach modelingowych w Londynie, ale moje życie stanęło na rozdrożu i zdecydowałam, iż Sonny jest na pierwszym miejscu - wyznała swego czasu dla theculturalomnivore.co.uk. W 2024 roku stanęła na ślubnym kobiercu z ukochanym Nigelem. To właśnie podczas wakacji z mężem doszło do ogromnej tragedii, której znamy przyczynę.

REKLAMA







Zobacz wideo Gradek o skandalu ze Spears. Po czyjej jest stronie?



Georgina Cooper miała problemy zdrowotne. Wszystko jasne
"Uwielbiała Grecję i mówiła mi, iż wraca tam ze swoim nowym mężem. Niestety zmarła tragicznie dwa tygodnie temu. Podczas pandemii COVID-19 miała problemy zdrowotne i od tamtej pory często trafiała do szpitala" - mogliśmy przeczytać niedawno komunikat agenta gwiazdy dla Daily Mail. "Snuła plany, niedawno wyszła za mąż i cieszyła się na nowe życie. Wszyscy są zdruzgotani. Była prawdziwą gwiazdą" - dodał ze smutkiem. Cooper zmarła po pięciu dniach intensywnej terapii pod okiem ekspertów na Krecie. Przyczyną zgonu były komplikacje wynikające z marskości wątroby oraz krwawienie wewnętrzne wskutek niewydolności narządów. Na "Daily Mail" czytamy, iż nie było konieczności przeprowadzenia sekcji zwłok, ponieważ lekarze znali "historię medyczną" supermodelki.


Medycy o stanie Cooper. Poruszające słowa
Zagraniczne media podają również inne wypowiedzi o zmarłej celebrytce. "Lekarze zrobili, co mogli, ale ze względu na jej stan kilka można było zrobić" - dodaje rzecznik greckiego szpitala. Co następnie stało się ze zwłokami Cooper? "Jej ciało przewieziono ze szpitala Venizelou w Heraklionie do innej placówki, a następnie przetransportowano je samolotem z powrotem do Wielkiej Brytanii" - czytamy. niedługo odbędzie się ostatnie pożegnanie supermodelki. Najpierw bliscy Cooper mają oddać hołd w krematorium Vinters Park, które znajduje się nieopodal jej domu. Rodzina gwiazdy wciąż nie może się otrząsnąć i bardzo przeżywa jej śmierć. Cooper jest także wspominana przez wielu znajomych, co również czytamy w zagranicznych mediach. "Była bezpretensjonalna" - mówi osoba z otoczenia zmarłej. Inna supermodelka, która z nią pracowała, postanowiła podzielić się komentarzem dla MailOnline. "Jej przyjaciele i rodzina są absolutnie załamani, Georgina była promykiem światła, bardzo popularną modelką, pełną humoru i osobą, która zawsze się śmiała i była psotna w najlepszym tego słowa znaczeniu" - zdradziła Jade Parfitt.
Idź do oryginalnego materiału