Codzienne czynności higieniczne, takie jak mycie głowy czy czesanie, mogą prowadzić do nieoczekiwanych konsekwencji w systemie kanalizacyjnym i oczyszczalniach ścieków. Choć wydaje się to mało znaczącym problemem, włosy, które trafiają do kanalizacji, stają się poważnym wyzwaniem dla prawidłowego funkcjonowania oczyszczalni. Dr hab. inż. Monika Żubrowska-Sudoł z Politechniki Warszawskiej w rozmowie z PAP podkreśla, jak ważna jest zmiana naszych nawyków w tym zakresie.