Gdy urodziłam dziecko i zostałam w domu, mój ojciec zaczął mi dawać pieniądze za opiekę nad moim synem. Mój mąż, niestety, nie był z tego zadowolony.

twojacena.pl 9 miesięcy temu

Pracowałam kiedyś w dużej firmie; atmosfera była świetna, zespół był przyjazny, a zarobki nie były złe. Wszystko wydawało się w porządku, choć napięty harmonogram zaczął mnie męczyć. Po roku pracy w tej firmie wyszłam za mąż, zaszłam w ciążę i odeszłam z pracy. Później nie mogłam wrócić do pracy, bo urodziłam i zajmowałam się maleństwem. Mieszkaliśmy z mężem w rodzinnym mieszkaniu moich rodziców, więc dlaczego mielibyśmy brać kredyt hipoteczny, skoro mieliśmy dach nad głową? Mój mąż nie sprzeciwiał się. Pracuje w dużej firmie, zarabia dobrze, choćby jak na stolicę, ale pieniądze można przecież odłożyć.

Otrzymuję pieniądze od mojego ojca za opiekę nad moim dzieckiem. Oczywiście nie za darmo, przecież pracuję ciężko cały dzień, a moja praca przynosi mi nie tylko pieniądze, ale również satysfakcję. Mój tata jest zamożnym człowiekiem i wie, jak ciężko jest, gdy zajmuje się dzieckiem i utrzymaniem porządku w domu. Mówi mi:
– Córko, kiedy twoja mama cię urodziła, też ją poprosiłem, by została w domu. Miała tam wiele rzeczy do zrobienia, zajmowała się wszystkim. Dbała o dom, gościła gości, wszystko było na jej głowie. Nie, nie nudziła się. Miała tyle zainteresowań i obowiązków.
Teraz mój mąż sprzeciwia się mojej „pensji”, twierdzi, iż nie zarabiam na nią uczciwie. Mówi, iż powinnam już wrócić do prawdziwej pracy.

Myślę, iż jest zwyczajnie zazdrosny. Nie podał mi żadnego sensownego argumentu, dlaczego powinnam wrócić do pracy. choćby mówi, iż mieszkanie w rodzinnym domu jest niewłaściwe. „Co jeżeli twoi rodzice się rozwiodą? Będzie podział majątku i twoja mama przeprowadzi się do naszego mieszkania”. Rozwód? Moi rodzice mają idealne relacje i nikt nigdy nie myślał o rozwodzie. Czy wy też uważacie, iż mój mąż jest zazdrosny? Mój tata nie jest skąpy, utrzymywał mnie wcześniej, a teraz chętnie wydaje na wnuka.




Idź do oryginalnego materiału