„Gąska” to serial komediowy wypełniony barwnymi postaciami. Wśród nich najbardziej wyróżnia się jednak ten, który stoi na samym szczycie sklepowej hierarchii, czyli Włodek grany przez Tomasza Kota. Oto co powiedział nam aktor o postaci.
Zamerykanizowany w 100% Włodek w interpretacji Tomasza Kota to zdecydowanie najbardziej barwna postać z serialu „Gąska„. W rozmowie z Serialową kultowy aktor opowiedział o swoich przemyśleniach na temat tego wyjątkowego bohatera, który z jednej strony wzbudza w nas litość, a z drugiej sprawia, iż chce się rzucić wszystko i pracować w supermarkecie.
Gąska – Tomasz Kot jako Włodek w serialu Prime Video
Odpowiadając na nasze pytanie o inspiracje do roli Włodka, największy gwiazdor produkcji zaznaczył, iż jego postać wpisuje się w pewien uniwersalny schemat człowieka mającego obsesję na jakimś punkcie. Uzależnienie od Ameryki przez Włodka jest jego zdaniem pretekstem, by pokazać kogoś zafiksowanego na punkcie danego tematu. Ale jaki w ogóle jest Włodek? Kot uważa, iż to nastolatek uwięziony w ciele dorosłego.
— Wydaje mi się, iż jest cała masa takich ludzi. Jak przystępowałem do pracy nad Włodkiem i tak sobie rozmawialiśmy na próbie o tej proamerykańskości Włodka, o tym jego gigantycznym kompleksie, o tym, iż on tak naprawdę chciałby Amerykę przenieść do Polski, to pomyślałem sobie, iż to była tak częsta postawa, jak byłem nastolatkiem – iż cokolwiek ktoś ma amerykańskie, cytowanie fragmentów filmów – jak te maleńkie angielskie rzeczy wchodziły w język.
I pomyślałem sobie: Włodek to jest taki gość, który po prostu się nie zmienił. On z tym został, czyli mamy nastolatka w ciele 47-latka. Bardzo interesująca opcja i tak naprawdę, jak by się zastanowić, to bardzo wielu ludzi tak ma. Nie chodzi o Stany. Ktoś ma nastukane na punkcie samochodu i ciągle z tym breloczkiem musi rozmawiać, ktoś ma obsesję [na punkcie] butów, strasznie widać uzależnienie od social mediów.
Kontynuując swą wypowiedź, Kot przyznał, iż Włodek jest też takim bohaterem, przy którym – mówiąc kolokwialnie – ręce opadają. Aktor zwrócił uwagę na desperackie poszukiwania jego własnej wersji amerykańskiego snu, który Włodek chciałby zrealizować w polskim supermarkecie. Czasami pozostaje skwitować to krótkim i zwięzłym „Jezus Maria, kogo ja tu gram?”
— Jest to przepiękne, kiedy jest taka sytuacja, iż oczywiście mamy śmieszne rzeczy, śmieszne teksty, czasami nie da się tego zagrać, a czasami trzeba osobno się skoncentrować, żeby to zrobić, i nagle pojawia się tekst tak prawdziwy, iż serce boli. I to jest taki moment, kiedy jest jeden odcinek, kiedy Włodek ma kolejny idiotyczny pomysł, absolutnie nieadekwatny do rzeczywistości i na skutek tego pomysłu cały zespół ledwo żyje.
I jest taka jedna scena, jak wchodzę do gabinetu, troszeczkę załamany, bo już wiemy, iż to jest troszeczkę porażkowe. I [Madzia, postać grana przez Julię Rosnowską] mnie pyta z takimi rozwichrzonymi włosami ze zmęczenia: „i jak, Włodku, zarobiłeś już swoje pieniądze, jest sukces?”. I to jest taki moment, w którym mnie, Tomaszowi, tak się serce mieli. Jezus Maria, kogo ja to gram!? A z drugiej strony jest Włodek, który tak naprawdę ciągle próbuje zrobić biznes życia. Wystarczy tylko te cechy jakoś tak przenieść i pomyślałem sobie: no i proszę, jest Włodek z tym przedziwnym gabinetem, z flagą amerykańską na sercu.
Zgodnie z oficjalnym opisem, w „Gąsce” poznajemy losy 24-letniej Leny (Aleksandra Grabowska, „Infamia”), która podejmuje pracę w tytułowym supermarkecie i próbuje odnaleźć się w niezwykłej załodze. gwałtownie okazuje się, iż Włodek jest w stanie wygenerować tyle samo problemów, co centrala Gąski, więc trzeba połączyć siły z resztą ekipy, do której należą m.in. była dresiara, a w tej chwili ambitna kierowniczka Domi (Magdalena Koleśnik, „Kruk”) i miły, ale nieco irytujący Marek (Mikołaj Śliwa, „Zachowaj spokój”).
Jeśli chcecie dowiedzieć się, co o tytule od Prime Video sądzi Serialowa, koniecznie sprawdźcie nasz tekst: Gąska – recenzja serialu. W międzyczasie rzućcie okiem na wypowiedzi aktorów, o tym, czemu „Gąska” to czułe spojrzenie na codzienność. Więcej rozmów z ekipą kryminału od Prime Video znajdziecie niedługo na kanale Serialowej na YouTube – dajcie nam suba, a na pewno nie przegapicie nowych materiałów wideo.