Punktem kulminacyjnym pierwszego dnia targów Gamescom był koncert muzyki z gry Wiedźmin III: Dziki Gon. Zapraszam do mojego artykułu poświęconego temu wydarzeniu.
Od dawna wiadomo, iż targi Gamescom to nie tylko gry i sprzęt. Wydarzenie to obfituje w inne aktywności. W tym roku zdecydowanie jedną z najważniejszych był koncert współorganizowany przez studio CD Projekt RED. Jak na pewno wiecie, niemal równo dekadę temu ukazała się jedna z najlepszych gier. Mam oczywiście na myśli Wiedźmina III: Dziki Gon. Redzi postanowili naprawdę zaskakująco celebrować tę okazję. Ogłosili bowiem światową trasę koncertową. Dzięki temu można doświadczać wybitnej muzyki z przygód Geralta wykonywanej na żywo. Co istotne, w wydarzeniu bierze udział także zespół Percival. Efekt możecie usłyszeć i zobaczyć na mojej poniższej kompilacji.
Koncert trwał około 2,5 godziny, wliczając w to jedną stosunkowo krótką – 20 minutową – przerwę. W tym czasie zostały nie tylko wykonane kompozycje z Wiedźmina III: Dzikiego Gonu, ale też z obu dodatków – Serc z Kamienia oraz Krwi i Wina. Mnie po prostu (kolejny raz) zachwyciła Wilcza Zamieć, którą możecie odsłuchać niżej. Moje zaskoczenie było tym większe, iż zdecydowano się na wykonanie najpiękniejszej – polskiej – wersji tego utworu.
Nie była to bynajmniej jedyna niespodzianka podczas tego koncertu na Gamescom 2025. Wydarzenie zwieńczyło fenomenalne wykonanie No Gods, Only Monsters. Jest to oczywiście utwór ze zwiastuna Wiedźmina IV.
Doceniam również otoczkę koncertu. Dyrygentka i muzycy byli ubrani w stroje ewidentnie odnoszące się do realiów Geralta i jego kompanów. Współtworzyło to – razem z oświetleniem – naprawdę świetny klimat. Co ważne, muzycy nie wykonywali po prostu utworów. Przed każdym z niemal 10 segmentów widzieliśmy planszę wprowadzającą w nowy rozdział. Natomiast podczas malowania tego rozdziału muzyką na wielkich ekranach pojawiały się zarówno przerywniki filmowe z gry, jak i specjalnie stworzone materiały wideo. Sprawiło to, iż w moim odczuciu koncert The Witcher in Concert to swojego rodzaju forma musicalu. Nie ma wątpliwości – absolutnie warto wybrać się na takie wydarzenie, jeżeli tylko będziecie mieli okazję!





Na koniec zaznaczam, iż to bynajmniej nie ostatni artykuł, który przygotuję dla Was w związku z tegorocznymi targami Gamescom. choćby z pierwszego dnia mam jeszcze o czym pisać, nie wspominając choćby o dzisiejszym dniu i kilku najbliższych. Zachęcam wobec tego do regularnego zaglądania zarówno na naszą stronę, jak i do mediów społecznościowych. Możecie być pewni, iż pojawi się jeszcze mnóstwo Gamescomowych wpisów.