Kiedy Gianni Infantino zastąpił Seppa Blattera na stanowisku szefa Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej obiecał wprowadzić zmiany w futbolu, i rzeczywiście słowa dotrzymał. Doprowadził do powstania największego turnieju w historii, tyle iż FIFA pod jego rządami zrobiła to nie z uwagi na dobro piłki nożnej i jej kibiców, ale by zgarnąć jeszcze więcej pieniędzy, o czym wspomniał Andrzej Strejlau, były piłkarz i trener, w książce "Równo z trawą. Felietony Andrzeja Strejlaua".