Łukasz Litewka, poseł Lewicy, podzielił się na Facebooku niepokojącymi informacjami dotyczącymi działalności fundacji Filipa Chajzera „Taka Akcja”. Według doniesień, organizacja nie przekazała 400 tys. złotych, które miały zostać przeznaczone na rehabilitację dziewczynki cierpiącej na rdzeniowy zanik mięśni (SMA).
Fundacja pod lupą – kolejne oskarżenia
Filip Chajzer, popularny dziennikarz i celebryta, od kilku lat działał charytatywnie, wspierając różne akcje dobroczynne poprzez swoją fundację „Taka Akcja”. Jednak ostatnie wydarzenia stawiają działalność organizacji w bardzo negatywnym świetle. W maju pojawiły się pierwsze zarzuty, jakoby fundacja przywłaszczyła 700 tys. złotych, które miały zostać przeznaczone na leczenie 7-letniego Oskara cierpiącego na autoimmunologiczne zapalenie mózgu. Teraz, jak informuje poseł Łukasz Litewka, fundacja miała nie przekazać kolejnych 400 tys. złotych, które zebrano na leczenie małej Igi.
Co się stało z pieniędzmi?
Na pomoc Idze zebrano ponad 8,4 miliona złotych, z czego 8 milionów złotych zabezpieczonych przez platformę Siepomaga.pl przeznaczono na zakup najdroższego leku na świecie, niezbędnego do leczenia SMA. Reszta, zebrana przez fundację „Taka Akcja”, miała pokryć koszty rehabilitacji. Jednak według posła Litewki, te środki nigdy nie trafiły do rodziców Igi.
W swoim oświadczeniu Litewka ujawnia, iż rodzice dziewczynki od kilku miesięcy bezskutecznie próbowali skontaktować się z fundacją w sprawie opłacenia faktur za rehabilitację. Wszystkie próby kontaktu – zarówno telefoniczne, jak i mailowe – kończyły się fiaskiem. W międzyczasie dziewczynka przez cały czas potrzebuje kosztownej rehabilitacji, która jest kluczowa dla jej dalszego rozwoju i zdrowia.
Odpowiedź Filipa Chajzera
Litewka postanowił osobiście skontaktować się z Filipem Chajzerem, aby wyjaśnić całą sprawę. W odpowiedzi usłyszał, iż fundacja została okradziona, a sprawa została zgłoszona do odpowiednich organów ścigania. Chajzer twierdzi, iż nikt z rodziców Igi nie kontaktował się z nim bezpośrednio w tej sprawie, a całą sytuację nadzoruje kancelaria prawna, z którą polityk się skontaktował, aby przekazać informacje rodzicom.
Wątpliwości i niejasności
Łukasz Litewka zaapelował do internautów o rozwagę i unikanie pochopnych ocen. Sprawa budzi wiele kontrowersji i pytań, na które wciąż brakuje jasnych odpowiedzi. Poseł wyraził nadzieję, iż organy ścigania skutecznie zajmą się sprawą i odzyskają środki, które powinny trafić na rehabilitację chorej dziewczynki.
Sytuacja wokół fundacji „Taka Akcja” i Filipa Chajzera staje się coraz bardziej skomplikowana. jeżeli zarzuty się potwierdzą, będzie to poważny cios dla wizerunku organizacji oraz samego celebryty, który przez lata budował swoją markę jako osoba wspierająca potrzebujących. Pozostaje mieć nadzieję, iż sprawa zostanie dokładnie zbadana, a środki trafią tam, gdzie były pierwotnie przeznaczone.