Ślub Friza i Wersow był jednym z najbardziej wyczekiwanych i owianych tajemnicą wydarzeń w świecie polskiego internetu. Ceremonia odbyła się za granicą, w gronie rodziny i przyjaciół, a jak ujawniono w odcinku programu Kuby Wojewódzkiego - koszt całej uroczystości, włącznie z noclegiem dla gości, wyniósł niemal dwa miliony złotych. Kwota ta wywołała w sieci burzę komentarzy, dlatego postanowiliśmy zapytać o opinię w tej kwestii ekspertkę ślubną, Izabelę Janachowską.
REKLAMA
Zobacz wideo Friz i Wesrow zdradzili kulisy ślubu
Friz i Wersow wydali dwa miliony na ślub. Dużo czy mało? Izabela Janachowska ma jasne zdanie w tej kwestii
Kosmiczna suma wywołała lawinę komentarzy w sieci. Jedni podziwiają rozmach wydarzenia, inni nie kryją zdumienia - i pytają, czy to nie przesada. O opinię poprosiliśmy jedną z największych ekspertek ślubnych w Polsce, Izabelę Janachowską. Jak ocenia taki budżet? - Rozumiem, iż temat kosztów wesela Friza i Wersow budzi ogromne emocje - duże kwoty zawsze przyciągają uwagę - przyznała Janachowska w rozmowie z Plotkiem. Jednak od razu zaznaczyła, iż w organizacji ślubu nie chodzi o porównywanie się do innych. - Pamiętajmy, iż organizacja ślubu i przyjęcia to bardzo indywidualna kwestia. Każda para ma inne potrzeby, marzenia i możliwości finansowe, i to jest w porządku - podkreśliła ekspertka.
Janachowska uspokoiła, iż nie ma jednej, adekwatnej odpowiedzi, w jakiej kwocie należy się zamknąć, organizując ślub i wesele. - Najważniejsze, żeby ten dzień był dokładnie taki, o jakim marzyli - wyjaśniła. - Myślę, iż o ich finanse nie musimy się martwić. Frizowi i Wersow życzę wszystkiego, co najpiękniejsze na nowej, wspólnej drodze życia! - podsumowała.
Izabela Janachowska ostro o kredytach na wesele
Izabela Janachowska w jednym z ostatnich wywiadów podsumowała kończący się sezon ślubny i podzieliła się swoimi spostrzeżeniami na temat obecnych trendów i kontrowersyjnych decyzji, jakie podejmują niektóre pary młode. - jeżeli chodzi o polskie wesela, to jest taka duża dywersyfikacja. Z jednej strony są wysokobudżetowe, wielkie, ogromne uroczystości, a z drugiej strony jest też ogromna moda na takie małe, kameralne przyjęcia w stylu obiadowym, czy kolacyjnym, właśnie w gronie najbliższych przyjaciół. I adekwatnie i jedne, i drugie mają swój ogromny urok - przyznała w rozmowie z Jastrząb Postem. Zapytana o coraz popularniejszy zwyczaj brania kredytu na organizację wesela, Janachowska nie przebierała w słowach. - Zawsze mówię, iż to jest najgorzej. Najgorzej, absolutnie nie polecam, nie róbcie tego nigdy, bo będziecie potem żałować przez cały czas spłacania kredytu. Totalnie nie warto - ostrzegła stanowczo. Co jeszcze powiedziała? Całość przeczytacie TUTAJ.