Francis Ford Coppola trafił do szpitala. W jakim stanie jest legenda kina?

film.interia.pl 5 dni temu
Zdjęcie: materiały prasowe


Francis Ford Coppola trafił do szpitala w Rzymie. Twórca "Ojca Chrzestnego" i "Czasu Apokalipsy" przeszedł zaplanowany zabieg kardiologiczny pod okiem doktora Andrea Natale, pod którego opieką znajduje się od ponad 30 lat. Jak podał "The Hollywood Reporter", operacja zakończyła się pomyślnie, a reżyser jest w dobrym nastroju.


Informacje o hospitalizacji Coppoli pojawiły się we wtorek 5 sierpnia 2025 roku. Chwilę później reżyser zamieścił na Instagramie wpis, w którym uspokajał swoich fanów. "Da Dada (tak nazywają mnie moje dzieci) czuje się dobrze. Będąc w Rzymie, skorzystałem z okazji, by poddać się zabiegowi z racji moich 30-letnich problemów z migotaniem przedsionków. […] Wszystko ze mną dobrze" – zapewniał legendarny reżyser.


Francis Ford Coppola chce brać z życia pełnymi garściami


Zabieg miał miejsce po intensywnym czasie dla Coppoli. Twórca "Rozmowy" jeździł w ostatnich miesiącach po Stanach Zjednoczonych i pokazywał swoje ostatnie dzieło, kontrowersyjne "Megalopolis". Ostatni seans odbył się w piątek 1 sierpnia w San Francisco.Reklama


"Mam swoje lata, niedługo będzie rok, jak straciłem swoją żonę [Eleanor Coppolę]. Moje podejście do śmierci jest takie, iż wyciskam z życia, ile tylko mogę. Nie chcę w końcowych momentach zastanawiać się, iż mogłem zrobić to albo chciałbym tamto. Zamiast tego mówię sobie: ‘muszę to zrobić’" – mówił do zgromadzonej widowni.


Francis Ford Coppola. Plany po porażce "Megalopolis"


Coppola przebywa we Włoszech w poszukiwaniu lokacji do swojego kolejnego filmu. Jak zapowiadał, nie będzie to historia gangsterska. "Mój film skupi się tylko na pięknych rzeczach w regionie Kalabrii" – powiedział w rozmowie z lokalnymi mediami.
Ostatni film Coppoli, "Megalopolis", miał swą premierę podczas 77. MFF w Cannes w 2024 roku. Było to dzieło jego życia, nad którym pracował 40 lat. Film spotkał się ze skrajnym przyjęciem, a wielu widzów i dziennikarzy uznało go za jedną z najgorszych produkcji roku.
"Megalopolis" "uhonorowano" sześcioma nominacjami do Złotych Malin. Otrzymała ona dwie antynagrody – za drugoplanową rolę Jona Voighta i reżyserię Coppoli. Kosztujący ponad 120 milionów dolarów projekt został sfinansowany głównie ze środków jego pomysłodawcy. Zarobił na całym świecie nieco ponad czternaście milionów.
Idź do oryginalnego materiału