Fotografka gwiazd trafiła do szpitala. walczy z sepsą. "Usunięto mi nerkę"

gazeta.pl 4 godzin temu
Marta Wojtal przekazała swoim obserwatorom niepokojące wieści. Fotografka gwiazd walczy z sepsą. Poinformowała, iż usunięto jej nerkę.
Marta Wojtal to fotografka, która ma na koncie współpracę z wieloma znanymi nazwiskami w polskim show-biznesie. Robiła zdjęcia m.in. Barbarze Kurdej-Szatan, Małgorzacie Rozenek, Wojciechowi Szczęsnemu czy też Borysowi Szycowi. Teraz spływają niepokojące wiadomości na temat zdrowia Marty Wojtal. W poważnym stanie trafiła do szpitala.


REKLAMA


Zobacz wideo Rozenek chce walczyć nie tylko o in vitro. "Kobiety są traktowane jako histeryczki"


Marta Wojtal w ciężkim stanie: Teraz jest ważne dla mnie, aby to przeżyć
Na Instagramie Marty Wojtal pojawiła się seria wpisów, z której dowiadujemy się, iż stan fotografki jest poważny. Wojtal udostępniła zdjęcie swojej ręki z kroplówką i poinformowała obserwatorów, iż walczy z sepsą. "Mam sepsę. Usunięto mi nerkę. Dziś przyszły wyniki tomografu i mam owodnione płuca - zapalenie płuc" - napisała artystka na InstaStories. Wojtal dodała też, iż nie jest w stanie odpisywać na wiadomości choćby najbliższych osób. "Kochani, wiem, iż bardzo się martwicie, ale ja nie jestem w stanie odpisywać choćby bliskim. Nie znam przyczyny, teraz jest ona mało ważna. Teraz jest ważne dla mnie, aby to przeżyć" - dodała.


Wojtal relacjonuje, jakie miała dolegliwości. "Ból, który odbiera oddech"
Dodajmy, iż już na początku maja Marta Wojtal udostępniła serię zdjęć ze szpitala. Wówczas opisała, co ją spotkało. "Nie planujesz takiego momentu. On po prostu przychodzi. Ciało się poddaje, a głowa jeszcze walczy, jakby mogła coś zatrzymać, coś odwrócić. Ale przychodzi taki punkt, w którym nie masz już siły być dzielna. Musisz po prostu być prawdziwa. Rzadko boję się o siebie. Przecież ja - twardzielka, ogarniam wszystko. Tym razem nie ogarnęłam. Cztery hospitalizacje. Karetka. Ból, który odbiera oddech. Gorączka sięgająca 40 stopni, wymioty, drgawki" - napisała Marta Wojtal na Instagramie. Okazuje się, iż fotografka doznała pierwszych objawów choroby podczas wyjazdu do Albanii. "Leżałam w bólu, płakałam, przyjmowałam niezliczone kroplówki, zastrzyki i zamiast rajskich wakacji, które sobie zaplanowałam, dostałam ciszę, czekanie i ogromny strach (...). Trzymajcie za mnie kciuki, żeby wszystko było dobrze" - dodała.
Idź do oryginalnego materiału