Finał Festiwalu Polskiej Piosenki im. Janusza Kondratowicza

gazeta-lubon.pl 2 tygodni temu

Wieczorną porą w sobotę 28 października nadeszła najbardziej wyczekiwana część 16. już edycji Festiwalu Polskiej Piosenki im. Janusza Kondratowicza. Zebrani goście mogli wysłuchać Koncertu Galowego, po którym w końcu wyłoniona została zwyciężczyni konkursu i wręczone nagrody!

Magda Czapińska jest główną bohaterką tego festiwalu. Wiele tekstów piosenek, które można było usłyszeć w piątek i sobotę napisała właśnie ona. Były to też piosenki innych artystów, a oto nazwiska wszystkich uczestniczek konkursu wraz z tytułami piosenek:

  1. Iga Kozacka – „Pogoda ducha”
  2. Magdalena Lasota – „Maj”
  3. Iga Iglewska – „Cicho ciepło”
  4. Natalia Skowron – „Najtrudniejszy pierwszy krok”
  5. Karolina Kram-Chojnacka – „Małe szczęścia”
  6. Taraska – „Wszystko mi mówi, iż mnie ktoś pokochał”
  7. Aleksandra Idkowska – „Ale jestem”
  8. Sylwia Wasilewska – „Być kobietą”

Pióro poetów im. Andrzeja Sobczaka

Warunkiem udziału w konkursie było nadesłanie do 20 maja br. tekstu w języku polskim do propozycji muzycznej wskazanej przez Organizatora. Po weryfikacji formalnej nadesłanych z całej Polski zgłoszeń, do dalszej części konkursu zakwalifikowano 48 osób i 70 tekstów, po weryfikacji merytorycznej których Rada Literacka wyłoniła zwyciężczynię konkursu literackiego „Pióra Poetów im. Andrzeja Sobczaka 2024″. Została nią Pani Julia Miller z Wrocławia za tekst „Powidok”. Pani Julia Miller przyjechała na nasz Festiwal, aby otrzymać nagrodę.

Na scenę zaproszona została żona Andrzeja Sobczaka – Bola Sobczak, która wręczyła laureatce główną nagrodę: zaszczytną statuetkę oraz 3000 zł. Następnie piosenka „Powidok” z tekstem autorstwa Julii Miller miała swoją premierę na scenie, a na gitarze przygrywał do niej Mietek Jurecki (który napisał muzykę do tekstu laureatki).

Kryształowe Pióro

Następnie puszczona została nagrana wiadomość od Magdy Czapińskiej, która nie mogła osobiście dotrzeć do Lubonia. Tekściarka otrzymała nagrodę za swoje teksty – Kryształowe Pióro. Tę samą statuetkę otrzymała Anna Kondratowicz – żona Janusza Kondratowicza.

Grand Prix

W końcu nadszedł punkt programu, na który wszyscy czekali ze zniecierpliwieniem. Zanim jednak poznaliśmy zwyciężczynię tegorocznej edycji Festiwalu zostały wręczone inne wyróżnienia: Mietek Jurecki wręczył nagrodę ZAKR – Kryształowy Kamerton – Tarasce. Nagrodę specjalną – 3000 zł od sponsora otrzymała Aleksandra Idkowska. Kolejna nagroda specjalna w wysokości 3000 zł od Anny Kondratowicz powędrowała do Karoliny Kram-Chojnackiej.

Zwyciężczynią tegorocznej edycji Festiwalu Polskiej Piosenki im. Janusza Kondratowicza, wybraną w piątkowy wieczór przez publiczność, została Iga Kozacka! Otrzymała główną nagrodę Grand Prix (5000 zł) oraz statuetkę. Była to jej kolejna już wygrana na lubońskiej scenie, bowiem została laureatką także w 2019 r. Gdy emocje trochę opadały, zaśpiewała jeszcze raz „Kiedyś do Ciebie wrócę” Agnieszki Chylińskiej.

GL: Jak wrażenia? Spodziewałaś się, iż wygrasz?

Iga Kozacka: Nie spodziewałam się zupełnie, w tej edycji byli najlepsi z najlepszych, ja słuchając prób sama nie wiedziałabym, kogo obstawić. Te piękne aranże, jakie dziewczyny robią melizmaty, jaką mają skalę, jak czysto śpiewają – każda tutaj była bardzo świadomą wokalistką. Jak śpiewasz, to myślisz o tym, jak przenieść te energię, a nie o miejscach w konkursie.

GL: Byłaś zestresowana, czy raczej trzymałaś się myśli, iż „będzie, co będzie”?

Iga Kozacka: W piątek ze względu na to, iż był to konkurs, wszystkim udzielił udzielił się stres, dzisiaj już mieliśmy dużo większą zabawę. Wiedzieliśmy, iż nikt nas nie ocenia. Było dużo więcej czystej euforii i przyjemności ze śpiewania.

GL: W której piosence lepiej się czujesz, w „Pogodzie ducha”, czy „Kiedyś do Ciebie wrócę”?

Iga Kozacka: Trudno mi powiedzieć. Myślę, iż człowiek ma zawsze dwie natury, można je pokazać w obu piosenkach. Z jednej strony staram się być pełna euforii i uśmiechnięta jak w „Pogodzie ducha”, są też momenty, w których pojawia się smutek, lęk i niepewność. Ciężej mi było zaśpiewać radośnie, więc wydaje mi się, iż teraz akurat piosenka „Kiedyś do Ciebie wrócę” była bardziej „moja”.

GL: Skąd bierzesz energię do śpiewu? Przy pierwszej piosence pt. „Pogoda ducha” wypełniałaś scenę i biła od Ciebie niesamowita moc – reakcja widowni od razu to pokazała.

Iga Kozacka: Musiałam obudzić w sobie ten optymizm i słońce – w każdym człowieku to jest! Wydaje mi się, iż po tej reakcji ludzi widać, iż może potrzeba nam więcej takich optymistycznych numerów. Ja chciałam im dać jak najwięcej tej pogody ducha!

Iga Kozacka – laureatka głównej nagrody Grand Prix fot. Mateusz Wanecki

Koncert Budki Suflera

Jeszcze zanim na scenę weszła Budka suflera wspomniany został Felicjan Andrzejczak, bowiem 18 września zameldował się na innej scenie – tej po drugiej stronie wszechświata. Zespół muzyków przepięknie zagrał melodię piosenki „Jolka, Jolka” na jego część i ku pamięci. Później wszyscy wykonawcy, którzy wystąpili na scenie, zaśpiewali w pięknym zespole utwór „Remedium” z tekstem Magdy Czapińskiej, znany dzięki Maryli Rodowicz.

Koncert Budki Suflera był, zresztą jakże mogłoby być inaczej, petardą! Zarówno muzycy (z Tomaszem Zeliszewskim i Mietkiem Jureckim na czele), jak i wokaliści dali z siebie wszystko, aby uświetnić finał Festiwalu. Pojawiły się znane hity takie jak: „Jolka, Jolka”, „Cisza jak ta”, „Twoje radio”, „Takie tango”, czy „Wszystko, czego dziś chcę”, a widownia wprost szalała.

Niewątpliwie 16. edycja Festiwalu Polskiej Piosenki im. Janusza Kondratowicza nie przeszła bez echa. Przez dwa wieczory cały Luboń huczał od polskiej, przepięknej i sentymentalnej muzyki. Gości zdawało się być jeszcze więcej niż w poprzednich latach i widać było, iż impreza cieszy się dużym powodzeniem. Pozostaje tylko wyczekiwać kolejnej edycji i mieć nadzieję, iż będzie równie ekscytująca!

Zachęcamy do obejrzenia obszernej fotorelacji z sobotniego wieczoru autorstwa Mateusza Waneckiego:

Idź do oryginalnego materiału