Za nami finał 3. sezonu „Stamtąd”, w którym ciąża Fatimy wreszcie przestała być potworną zagadką. Sprawdźcie, o co chodzi w tym przerażającym wątku i uważajcie na spoilery.
W finale 3. sezonu serialu „Stamtąd” Fatima (Pegah Ghafoori) w końcu urodziła. Tak jak się spodziewaliśmy, bynajmniej nie było to dziecko – z łona bohaterki wydostało się monstrum w postaci potwora, którego z pewnością pamiętacie z poprzedniej serii. O co w tym wszystkim chodzi?
Stamtąd sezon 3 – czemu Fatima urodziła potwora?
Finał 3. sezonu „Stamtąd” zakończył się iście potwornymi narodzinami. Tak jak można było się spodziewać, zamiast ludzkiego dziecka bohaterka urodziła monstrum, które przywróciło do życia uśmiechniętego potwora (Jamie McGuire), którego w 2. sezonie (tymczasowo) zabił Boyd (Harold Perrineau). Dlaczego to akurat ta postać wróciła?
Screen Rant trafnie zauważa, iż odpowiedź na to pytanie kryje się w słowach zjawy w kimonie, która odebrała poród Fatimy. Duch zapewniał Elgina (Nathan D. Simmons), iż dziecko „uratuje wszystkich” i pomoże im „dostać się do domu”. Teraz wiemy już, iż wcale nie chodziło jej o ludzi, ale o potworów. Finał 3. sezonu ujawnił, iż byli to wcześniejsi mieszkańcy miasteczka, którzy zamordowali swoje dzieci, by żyć wiecznie.
To właśnie dlatego śmierć uśmiechniętego potwora była jedynie tymczasowa (możecie pamiętać, iż Fatima zaszła w tajemniczą ciążę tuż po zabójstwie monstrum z rąk Boyda). Okazuje się, iż rytuały na dzieciach sprawiły, iż bestie stały się nieśmiertelne i koniec końców nie da powstrzymać się ich na dobre.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o hitowym serialu grozy, sprawdźcie, co wiemy na temat 4. sezonu „Stamtąd”. A ile sezonów „Stamtąd” będzie? Choć nie doczekaliśmy się w tej kwestii żadnych oficjalnych informacji, wygadać zdążyła się jedna z gwiazd tytułu. Zresztą wypowiedź tę potwierdzili niejako Elizabeth Saunders, czyli ekranowa Donna Raines, a także Perrineau. Ich wypowiedź sugerowała, iż 4. sezon „Stamtąd” nie będzie końcem.