Filmy grozy muszą być czymś więcej niż tylko świetnym nastrojem

cyberfeed.pl 1 miesiąc temu


Wydanie Wysiadać w 2017 roku zakłócił Hollywood — nie tylko box office, ale, na krótko, cały gatunek horroru, który od dawna był najbardziej konsekwentnym źródłem dochodów w branży. Film zarobił wielokrotność 56-krotności przy budżecie wynoszącym 4,5 miliona dolarów i był mniej przełomem, a bardziej triumfalnym okrążeniem dla Blumhouse, studia, które przez prawie dwie dekady promowało filmy grozy przy niskich kosztach, mając nadzieję na wysoki zwrot.

Częściowo, Wysiadać był wyjątkowy — nie był to pierwszy film, w którym prawdziwym horrorem był rasizm, ale taki, który zrównoważył grozę humorem i absurdem. Chcąc powtórzyć ten sukces, Hollywood dało zielone światło na całą serię horrorów o rasizmie. Wiele z nich było rozczarowujących, a w niektórych przypadkach przerażający. Przede wszystkim męczące było oglądanie tak wielu powtórzeń w gatunku, który kwitnie dzięki nowości. Ale przynajmniej te filmy były o coś. Teraz przechodzimy do kolejnej fali horrorów, które zmierzają w kierunku bycia o niczym.

Trzy największe, stosunkowo wysublimowane i niskobudżetowe horrory tego lata — Maksymalnie, DługonogiI Kukułka — reprezentują ruch w stronę wielkich nastrojów, a nie wielkich idei. Stanowią również zmarnowaną okazję. Wszystkie trzy poruszają się w atmosferze, a nie w rzeczywistych strachach. Horror nie musi być mądry, aby był przyjemny, ale czy niesprawiedliwe jest żądanie, aby przynajmniej nie byli tak przygaszani?

(Następnie mogą pojawić się drobne spoilery.)

Z tej gromadki, MaXXXina jest najbliżej pomysłu. Zamykając reżysera Ti Westa X trylogia, Mia Goth, która gra we wszystkich trzech, gra aktorkę filmów dla dorosłych, która dostaje rolę w hollywoodzkim filmie. Najlepsza scena pojawia się na początku: po tym, jak mężczyzna grozi jej w ciemnej uliczce, Maxine wyciąga broń i odwraca dynamikę władzy. Zmusza potencjalnego napastnika do rozebrania się, a następnie miażdży mu jaja szpilką — krótko przedstawione na ekranie, tak groteskowe i brutalne, jak wszystko, co zobaczysz przez całe lato. Kino łapczywie łapczywie jęczało i śmiało się. To był naprawdę materiał na świetne horrory. Ale co więcej, sugerowało również MaXXXina podążyłoby w fascynującym, transgresyjnym kierunku: iż być może ten rodzaj absurdalnego okrucieństwa da się usprawiedliwić w moralnym uniwersum filmu.

Niestety, gwałtownie zmierza w innym kierunku. Podczas gdy pierwsze dwa filmy z serii X seriale odnajdują dreszczyk emocji i kreatywność w ograniczonym budżecie, MaXXXina jest przedsięwzięciem o dużej produkcji, z którego większość pieniędzy wydaje się być przeznaczona na przypominam, iż akcja rozgrywa się w latach 80.. Ale minęły już czarujące hołdy X lub dziwne zwroty akcji Perła. MaXXXina unika konceptu, który wydaje się być przedstawiany w pierwszym akcie — prawdziwej ambicji jako dzikości. Niestety, po scenie miażdżącej jaja reszta filmu jest w przenośni bezkrwawa.

(Jeśli uważasz, iż jestem zbyt surowy, oferuję Ci recenzję MaXXXina (przez mojego kolegę Charlesa jako kontrapunkt.)

Tymczasem Długonoginiespodzianka kasowa (i największe otwarcie studia Neon w historii), choćby nie zawraca sobie głowy tym, by o czymś mówić. choćby przy prostym wstępie o agencie FBI tropiącym seryjnego mordercę, najlepsze próby stworzenia napięcia narracyjnego w filmie sprowadzają się do niespójności. Postacie mówią takie rzeczy jak: „Nie boisz się odrobiny ciemności, bo jesteś ciemnością”. No dalej.

Na jego korzyść przemawia fakt, Długonogi jest najładniejszym filmem z całej grupy. Nastrojowy i czasami straszny, reżyser Osgood Perkins z pewnością wie, jak skomponować ujęcie, które sprawia, iż ​​powietrze staje się gęste. Ale wykorzystuje swój czas trwania, aby nawiązać do tematów (rodzicielstwo, trauma, może 9/11?) zamiast je eksplorować, a kilka rozbieżnych elementów fabuły (Szatan, grupa manualnie robionych lalek, główny bohater z ESP) tak naprawdę nigdy się nie przecina w sposób, który miałby sens.

Są rzeczy, które mi się podobają Kukułkaktóry ma się ukazać w ten weekend, a którego akcja rozgrywa się w odległym kurorcie domków w niemieckich Alpach. Opiera się na znanych motywach: dziewczyna w nowym mieście (Hunter Schafer), miejscowi, którzy zachowują się dziwnie, pozornie przyjazny typ naukowca (Dan Stevens). Schafer i Stevens wydają się świetnie bawić, biegając po przesyconym scenografii, a jest przynajmniej jeden sprytny moment grozy, w którym pojawia się pościg rowerowy. Ale choćby gdy film ujawnia tajemnicę stojącą za tytułowym tytułem — zwrot akcji, który, nie zdradzając niczego, jest w jakiś sposób przewidywalny i wciąż niejasny — jasne jest, iż choćby dwa mocne występy nie zrekompensują postaci, które mają niewielką motywację i nic nie znaczą. Zamiast tego, Kukułkatak jak MaXXXina I Długonoginajlepiej traktować jako ćwiczenia w kinematografii.

Niedawno natrafiłem na miniserial Kiyoshiego Kurosawy, najbardziej znanego z dwóch arcydzieł grozy, Puls I Wyleczyć. Spektakl, Pokutazostał wydany w Japonii w 2012 roku i jest teraz dostępny w serwisie Mubi. Wiedząc o nim kilka poza rodowodem reżysera, byłem oszołomiony tym, jak wygląda. Puls I Wyleczyć są sfilmowane z wielką dbałością o szczegóły; nacisk położony na ciemne i głębokie cienie, zwłaszcza w scenach we wnętrzach, tworzy klaustrofobiczną atmosferę zarówno dla bohaterów, jak i widzów. Pokutaprzeciwnie, jest nakręcony jak tania opera mydlana — jasno i matowo oświetlony, ta odpychająca powłoka wysokiej liczby klatek na sekundę. Wygląda dość brzydko, ale wciąż tak niesamowicie. Dzięki starannemu kadrowaniu i ścisłemu montażowi Kurosawa jest w stanie przytłoczyć widza tak wielkim strachem, choćby bez nawiedzonego obiektywu swoich filmów.

Ale co ważniejsze, Pokuta opiera się mocno na swojej koncepcji: młoda dziewczyna zostaje zamordowana w małym miasteczku, a czwórka przyjaciół, którzy spotkali zabójcę, nie może sobie przypomnieć jego twarzy. Matka mówi przyjaciołom, iż nigdy im nie wybaczy, a każdy odcinek przeskakuje 15 lat do przodu, aby zobaczyć, co stało się z życiem każdego z nich. Miniserial Kurosawy zawsze nawiązuje do jednej idei: czy człowiek może kiedykolwiek uciec od poczucia winy?

Mimo iż miejscami jest nierówno, Pokuta zawsze sprawia wrażenie spójnego pod względem strukturalnym i tematycznym, podczas gdy tegoroczny repertuar horrorów — MaXXXina, Długonogi, Kukułka — nie mają nic do powiedzenia, bo nigdy nie zaczęli od prawdziwego pytania. Możesz dobrze się bawić w kinie, ale kilka z tych filmów zostanie w pamięci.



Source link

Idź do oryginalnego materiału