W piątek na ekrany kin trafił długo wyczekiwany "Superman" – wyreżyserowane przez Jamesa Gunna widowisko, które otwiera nowy rozdział w historii DC. Film spodobał się w naszej redakcji tak bardzo, iż postanowiliśmy wyróżnić go znakiem jakości "Filmweb Poleca!".
Ma majtki na wierzchu, serce na dłoni i psa – na takiego Supermana czekałem. Film rozedrgany, ale z charakterem (również wizualnym). Dobry casting i emocje – napisał w komentarzu do swojej oceny Jakub Popielecki. W swojej recenzji tak rozwija tę myśl:
Majtki na wierzchu to jednak tylko wierzchołek góry lodowej nowego "Supermana". Jest tu uroczy jaszczur, który przez noc rośnie do rozmiarów Godzilli i rusza zadeptać Metropolis. Jest portal do kieszonkowego wymiaru. Jest wyrastająca spod ziemi lodowa cytadela, jest robot upierający się, iż nie ma uczuć i jest gość zmieniający się w minerały. Jest choćby pies w pelerynie! Gunn i jego operator Henry Braham filmują to wszystko w intensywnych kolorach, z cyfrową hiperklarownością, ale też z niepodrabialnie kinową patynką. Raz za razem wybierają ekstremalnie szeroki kąt widzenia, dzięki czemu sceny akcji nabierają namacalnego, niemal fizycznego charakteru, pozostając zarazem komiksowo "większe niż życie". Efektem jest bezpretensjonalny kalejdoskop, niepodobny ani do mrocznego patosu DC i Snydera, ani do bladego "kina środka" Marvela. Ot, filmowy komiks z charakterem, z własną wizualną tożsamością – i z sercem na dłoni.
Całą recenzję autorstwa Jakuba Popieleckiego znajdziecie TUTAJ.
Tytułową rolę w "Supermanie" gra David Corenswet, któremu partnerują m.in. Rachel Brosnahan (jako Lois Lane) i Nicholas Hoult (jako Lex Luthor). Przypominamy zwiastun:
Znak jakości "Filmweb Poleca!" to wyróżnienie przyznawane przez redakcję Filmwebu filmom zasługującym na szczególną uwagę widzów. Są wśród nich nie tylko produkcje artystyczne, ale także komercyjne, doskonale spełniające wymagania danego gatunku bądź przekraczające je w zaskakujący sposób.
"Superman": filmowy komiks z charakterem
Ma majtki na wierzchu, serce na dłoni i psa – na takiego Supermana czekałem. Film rozedrgany, ale z charakterem (również wizualnym). Dobry casting i emocje – napisał w komentarzu do swojej oceny Jakub Popielecki. W swojej recenzji tak rozwija tę myśl:
Majtki na wierzchu to jednak tylko wierzchołek góry lodowej nowego "Supermana". Jest tu uroczy jaszczur, który przez noc rośnie do rozmiarów Godzilli i rusza zadeptać Metropolis. Jest portal do kieszonkowego wymiaru. Jest wyrastająca spod ziemi lodowa cytadela, jest robot upierający się, iż nie ma uczuć i jest gość zmieniający się w minerały. Jest choćby pies w pelerynie! Gunn i jego operator Henry Braham filmują to wszystko w intensywnych kolorach, z cyfrową hiperklarownością, ale też z niepodrabialnie kinową patynką. Raz za razem wybierają ekstremalnie szeroki kąt widzenia, dzięki czemu sceny akcji nabierają namacalnego, niemal fizycznego charakteru, pozostając zarazem komiksowo "większe niż życie". Efektem jest bezpretensjonalny kalejdoskop, niepodobny ani do mrocznego patosu DC i Snydera, ani do bladego "kina środka" Marvela. Ot, filmowy komiks z charakterem, z własną wizualną tożsamością – i z sercem na dłoni.
Całą recenzję autorstwa Jakuba Popieleckiego znajdziecie TUTAJ.
Zobacz zwiastun "Supermana"
Tytułową rolę w "Supermanie" gra David Corenswet, któremu partnerują m.in. Rachel Brosnahan (jako Lois Lane) i Nicholas Hoult (jako Lex Luthor). Przypominamy zwiastun:

Czym jest znak jakości "Filmweb Poleca!"?
Znak jakości "Filmweb Poleca!" to wyróżnienie przyznawane przez redakcję Filmwebu filmom zasługującym na szczególną uwagę widzów. Są wśród nich nie tylko produkcje artystyczne, ale także komercyjne, doskonale spełniające wymagania danego gatunku bądź przekraczające je w zaskakujący sposób.