Fani Death Stranding czekający na czerwcową premierę drugiej części dostali nowy powód do świętowania. Adaptację wyreżyseruje Michael Sarnoski
Michael Sarnoski czyli reżyser takich filmów pełnometrażowych jak: Ciche miejsce: Dzień pierwszy (2024) czy Świnia (2021), będzie odpowiedzialny za stworzenie adaptacji gry Death Stranding. Nad procesem produkcyjnym mają czuwać studia A24 i Kojima Productions. Czyli firmy zajmujące się produkcjami zdecydowanie alternatywnymi, wyróżniającymi się na tle innych.

Obsada nie pozostało znana, jednak film ma poruszać nowe wątki i pokazywać nowe twarze, więc prawdopodobnie nie zobaczymy Sama Bridgesa granego przez Normana Reedusa.
Cytując za Wikipedią: Akcja gry Death Stranding toczy się w przyszłości, na terenie dzisiejszych Stanów Zjednoczonych, po katastrofalnym wydarzeniu, tzw. „wdarciu śmierci”. Spowodowało ono, iż niewidzialne stworzenia, zwane „wynurzonymi”, zaczęły wędrować po Ziemi. Gracz wciela się w postać Sama Bridgesa – kuriera, którego zadaniem jest dostarczanie ładunków do odizolowanych kolonii, którym udało się przetrwać, oraz połączenie tych kolonii za pośrednictwem bezprzewodowej sieci komunikacyjnej.
Obrazek wyróżniający: materiały prasowe