Film o Jezusie miażdżony przez krytyków. "Jak oglądanie schnącej farby"
Zdjęcie: Syn przeznaczenia: kadr z filmu
28 listopada do kin wchodzi horror "Syn przeznaczenia" (po ang. "The Carpenter’s Son"). Film ma rzucić "nowe światło" na dzieciństwo Jezusa Chrystusa. Produkcja, inspirowana apokryficzną Ewangelią Świętego Tomasza, zbiera już pierwsze opinie. Krytycy są jednak bezlitośni wobec filmu. Wytykają mu m.in., iż zmarnowano potencjał Nicolasa Cage’a.














