Film Agnieszki Holland polskim kandydatem do Oscara
Polski Instytut Sztuki Filmowej ogłosił w poniedziałek, iż polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy został "Franz Kafka" Agnieszki Holland.
- Reżyserka pokazuje Kafkę nie tylko jako ikonę literatury, ale przede wszystkim jako człowieka zmagającego się z własną tożsamością, lękiem i samotnością. "Franz Kafka" zaprasza do świata kultowego pisarza poprzez nowoczesną i odważną formę. Jest to film spełniony artystycznie na wielu poziomach, co potwierdza jego dotychczasowa ekspozycja na rynku międzynarodowym - powiedział reżyser Bartosz Konopka, prezentując werdykt Komisji Oscarowej.Reklama
Producent obrazu Marcin Wierzchosławski odczytał po ogłoszeniu werdyktu wiadomość od Agnieszki Holland.
- Konkurencja w tym roku w naszej kategorii jest wyjątkowo mocna, ale obiecuję, iż będziemy starać się godnie reprezentować polską kinematografię i naszych koproducentów. Czasy są takie, iż wrażliwy, kruchy człowiek i bezkompromisowy artysta, jakim jest Franz Kafka, jest dla świata szczególnie niezbędny. Dziękuję wam z całego serca - napisała.
"Franz Kafka" z szansą na Oscara: komentarze krytyków
- Obyło się bez niespodzianek. Komisja oscarowa wybrała najlepszego kandydata do tego, by reprezentował nas w wyścigu po statuetkę Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. Zarówno z uwagi na temat oraz fenomen Franza Kafki, o czym zresztą także opowiada sam film, jaki i osobę reżyserki, doskonale znanej w Hollywood. Dla Holland oscarowa kampania to przecież nie pierwszyzna, co może być dodatkowym atutem. Zwłaszcza, iż międzynarodowa droga "Franza Kafki" już się rozpoczęła. Holland prezentowała swój film na festiwalu w Toronto, a lada moment będzie miała kolejną okazję, tym razem w San Sebastian. I co w tym wszystkim bardzo istotne - to po prostu świetny film - skomentował dla Interii decyzję polskiej Komisji Oscarowej krytyk filmowy Kuba Armata.
- W "Franzie" Agnieszka Holland i jej ekipa wyłamują się ze stereotypu opowiadania historii biograficznych. To opowieść o Kafce wymykającym się, nierealnym, a przecież rzeczywistym. Wyzwanie: opowiedzieć o pisarzu poprzez ekwiwalent jego prac literackich. To wyzwanie udało się dzięki alinearnej formie filmu, wybitnym zdjęciom Tomasza Naumiuka, pracy scenograficznej, aktorskiej, kompozytorskiej. Film polskiej reżyserki, doskonale przecież znanej w Stanach Zjednoczonych, może być mocnym kandydatem do nominacji oscarowej - powiedział nam dziennikarz filmowy Łukasz Maciejewski.
- Przyznam szczerze, iż nowego filmu Agnieszki Holland nie brałem pod uwagę w rozważaniach o polskim kandydacie oscarowym, bo wydawało mi się, iż raczej nie może reprezentować Polski. Ale skoro spełnia warunki, to jest to wybór absolutnie najlepszy spośród przedstawionych kandydatur. Bo "Franz Kafka" to kino, które śmiało zanurza się w życiu i twórczości swojego bohatera, wybiegając daleko poza ramy biograficznej opowieści. To kino badające mit autora "Procesu" i z ironią traktujące światową kafkomanię, a zarazem w fascynujący sposób prowadzące nas przez labirynt jego losów. Swoiste spotkanie Agnieszki Holland z Franzem Kafką, które przypomina zetknięcie Alicji z Szalonym Kapelusznikiem - napisał na swym profilu na Facebooku krytyk filmowy Rafał Pawłowski.
- "Franz", podobnie jak nominowana w ubiegłym roku do Oscara "Dziewczyna z igłą", to kino będące efektem owocnej europejskiej współpracy, w której niebagatelną rolę odegrali towarzyszący Agnieszce Holland polscy twórcy: autor wspaniałych zdjęć Tomek Naumiuk, odpowiedzialni za muzykę Antoni i Mary Komasa-Łazarkiewicz oraz grupa Trupa Trupa czy wcielająca się w matkę Kafki Sandra Korzeniak, a także producenci Marcin Wierzchosławski i Alicja Jagodzińska z Metro Films. To przyjemność kibicować im w tej wielkiej filmowej podróży, która się właśnie zaczyna - dodał, komentując dla nas werdykt komisji.
Muzyk zespołu Trupa Trupa o nominacji dla Holland
Grzegorz Kwiatkowski, muzyk zespołu Trupa Trupa, którego utwory można usłyszeć w filmie Agnieszki Holland "Franz Kafka", podkreślił w rozmowie z PAP, iż ucieszyła go wiadomość, iż film został polskim kandydatem do Oscara.
Podstawową warstwę muzyki do filmu skomponowali Mary Komasa i Antoni Komasa-Łazarkiewicz, natomiast dodatkową warstwę muzyczną tworzą utwory gdańskiego zespołu Trupa Trupa. Jak powiedział Kwiatkowski, pojawiają się one "kilkukrotnie, w ważnych dramaturgicznie momentach". Kwiatkowski przypomniał, iż jest to kolejna kooperacja reżyserki z gdańskim zespołem. Wcześniej ich utwór "Headache" pojawił się w filmie "Zielona granica".
- Z Agnieszką Holland znamy się i przyjaźnimy od lat. Nie znam lepszej osoby. Uważam ją za wspaniałą, znakomitą artystkę i jednocześnie wspaniałego, dobrego człowieka. To jest bardzo rzadkie połączenie, szczególnie w świecie sztuki - powiedział Kwiatkowski.
"Franz Kafka": obsada, premiera
Jak zapewniają twórcy produkcji, "Franz Kafka" jest nie tylko portretem literackiej ikony XX wieku, która inspiruje artystów i fascynuje kolejne pokolenia, ale także opowieścią o wrażliwcu, którego lęki i dylematy mocno rezonują z dzisiejszym młodym pokoleniem.
Tytułowego bohatera zagrał Idan Weiss. W pozostałych rolach wystąpili: Carol Schuler, Gesa Shermuly, Sebastian Schwarz, Peter Kurth, Sandra Korzeniak, Katharina Stark oraz Jenovefa Bokova. Scenariusz filmu Agnieszka Holland współtworzyła z Markiem Epsteinem, z którym współpracowała wcześniej m.in. przy "Szarlatanie".
Film "Franz Kafka" trafi na ekrany polskich kin 24 października. Wcześniej będzie walczył o nagrody w Konkursie Głównym podczas 50. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Do kin produkcję Agnieszki Holland wprowadza firma Kino Świat.
98. ceremonia wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Wiedzy i Sztuki Filmowej odbędzie się w nocy z 15 na 16 marca 2026 roku.