Filip Łobodziński niemal dekadę temu stracił 21-letnią córkę. "Powolne konanie"

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Fot. screen youtube/@RymanowskiLive


W 2015 roku Filip Łobodziński stracił córkę. Jak wyznał w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim, do dziś nie może pogodzić się z jej śmiercią.
Filip Łobodziński stał się prawdziwą gwiazdą, gdy był jeszcze dzieckiem. Aktor wystąpił w wielu popularnych do dziś produkcjach. Mogliśmy go zobaczyć m.in. w "Podróży za jeden uśmiech", "Stawiam na Tolka Banana" oraz "Poszukiwany, poszukiwana". Ostatecznie zrezygnował z aktorstwa. Został dziennikarzem i tłumaczem. Doczekał się dwóch córek. Młodsza z nich Maria zmarła, mając 21 lat.


REKLAMA


Zobacz wideo Majka Jeżowska w żałobie. Opowiada o śmierci byłego partnera


Filip Łobodziński niemal dekadę temu pożegnał córkę. Mówi o buncie przeciwko Bogu
Maria chciała iść w ślady ojca i stawiała pierwsze kroki jako aktorka dubbingowa. Niestety, usłyszała druzgocącą diagnozę - glejak mózgu. Po dwóch latach zmagania z chorobą, na początku października 2015 roku, 21-latka zmarła. Do dziś Łobodziński nie potrafi się pogodzić z tym, iż jego córka nie żyje. - Czas absolutnie nie goi ran. On tylko pozwala je jakoś obandażować, ale one nigdy nie znikną - mówił w rozmowie z Bogdanem Romanowskim w programie "Rymanowski Live". - Dwa lata ze świadomością choroby, o której w internecie można przeczytać wszystko, między innymi to, iż jest nieuleczalna. Tu nie chodzi o mnie, tu chodzi o nią. Ona żyła z tą świadomością, doskonale wiedziała, co się z nią dzieje - ujawnił dziennikarz.
Prowadzący zapytał Łobodzińskiego o to, czy ma żal do Boga, iż odebrał mu córkę, która była w tak młodym wieku. - Jest we mnie wciąż bunt. Jest niezrozumienie - stwierdził. - Kilkakrotnie spotykałem się z takimi zdaniami, które ludzie głęboko wierzący potrafią rzucić, iż wiesz, 'zabrał ją do lepszego świata'. Ale dlaczego przy okazji musiała przechodzić przez te dwa lata? - dopytywał retorycznie rozżalony dziennikarz.


PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Tatiana Okupnik nie unika trudnych tematów. Mówi o przemocy i alkoholizmie [PLOTEK EXCLUSIVE]
Filip Łobodziński nie może wybaczyć losowi, na co skazał jego córkę
Były aktor postanowił podkreślić, przez co musiała przechodzić jego córka. - Operacja, zabiegi, coraz bardziej upokarzający stan fizyczny - wyliczał w rozmowie z Romanowskim. Później wspomniał o wyroku. -Nawet jeżeli był gdzieś zapisany wyrok, iż ona ma przeżyć 21 lat, to mogła zginąć, na przykład w sposób tragiczny, ale te 21 lat przeżyć w sposób twórczy i dający poczucie spełnienia - stwierdził Łobodziński. -Tego losowi nie jestem w stanie darować, iż ją na to skazał, na to powolne konanie - podsumował.
Idź do oryginalnego materiału