Filip Chajzer zabrał swoją ukochaną na romantyczny wypad we dwoje. Zakochani najpierw wybrali się na kolację, a po powrocie do domu zabrali na spacer swoje pieski. Czułościom nie było końca.
Filip Chajzer ma za sobą poważny wypadek, który spowodował to, iż w trakcie Dzień Dobry TVN wyszedł ze studia. Prowadzący program nagle zniknął z anteny, a później wyjaśnił wszystko widzom, publikując w sieci historię swojej kontuzji. Przyznał, iż nadepnął na kieliszek, który rozciął mu nogę. Pomimo bólu i dużej rany stawił się jednak w pracy.
Wczoraj wieczorem piłem w łóżku lampkę białego wina (…). Rozsądek oczywiście wskazywałby na odstawienie pustego kieliszka na stolik obok łóżka, ale Filip to Filip. Kto ma dziecko o tym imieniu wie wszystko. Zawsze musi pod prąd. Kieliszek stawiam na podłodze. I tu zaczyna się story. O świcie dzwoni budzik. Wstaję lewą nogą. I właśnie ta noga ląduje prosto w kieliszku. (…) Na adrenalinie wyciągam szkło ze stopy. Drę prześcieradło i tamuję krwotok. Kurs pierwszej pomocy wreszcie się do czegoś przydał – pisał w sieci.
O tym, jak heroicznie Filip walczył z bólem podczas programu opowiedział przed naszą kamerą Mateusz Hładki, który natychmiast pojawił się u boku Małgosi Ohme, by zastąpić redakcyjnego kolegę.
Filip jest w dobrym stanie, chociaż rano naprawdę nie było mu łatwo, był bardzo dzielny, ponieważ on już do pracy przyszedł z kontuzją, której nabawił się w domu, ale ponieważ jest profesjonalistą to uznał, iż jednak da radę i poprowadzi ten program. Ale z każdą kolejną minutą, godziną programu był coraz słabszy. Ten ból tak bardzo dawał się we znaki, iż on nie był w stanie skupić się na rozmowie. Prowadzenie tego programu to jest trzy i pół godziny na żywo, to wymaga ogromnego skupienia, świetnego przygotowania. Przygotowany był, ale ten ból sprawiał, iż coraz trudniej było mu się skupić na prowadzeniu.
Filip Chajzer na randce z dziewczyną
Filip Chajzer kilka miesięcy wcześniej przeszedł też sporą rewolucję w życiu prywatnym. Prezenter po kilku latach zakończył związek z Małgorzatą Walczak, z którą doczekał się syna. Wszystko stało się po tym, jak jeden z portali opublikował jego zdjęcia z tajemniczą blondynką. Następnie w social mediach pojawiło się oświadczenie.
Moi drodzy. Wylewne komentowanie życia prywatnego to, jak dobrze wiecie, nie moja bajka. Dlatego wraz z Gosią najbardziej enigmatycznie, jak tylko się da, prosimy o uszanowanie naszych prywatnych decyzji. Dobro dziecka jest dla nas zawsze najważniejsze – napisał Filip w mediach społecznościowych.
Wiadomo, iż prowadzący śniadaniówkę jest szczęśliwy u boku nowej miłości. Para jest już po zaręczynach i poważnie myśli o wspólnej przyszłości.
Filip nie robi z tego tajemnicy. Jeszcze na urlopie pochwalił się w redakcji zaręczynami i przesłał kilku osobom zdjęcie, na którym szczęśliwa Julia pokazuje pierścionek zaręczynowy – zdradził informator portalu Pudelek, którego właścicielem jest wp.pl.
Narzeczona Filipa jest od niego o 13 lat młodsza i ma na imię Julia. Paparazzi przyłapali ich ostatnio na wspólnym nocnym spacerze z psami, na który wybrali się o 2 w nocy. A wcześniej także na kolacji w restauracji, gdzie patrzyli sobie głęboko w oczy. Podczas spacerów nie zabrakło czułych gestów ze strony Filipa. Widać, iż relacja ma się doskonale.
Wszystko zobaczycie w naszej galerii.