Festiwal Przeźrocza coraz bliżej. Poznaliśmy program

metropoliabydgoska.pl 1 tydzień temu

Tegoroczna edycja festiwalu Przeźrocza pod hasłem UNREAL/NIERZECZYWISTE jest jednocześnie wyrazem zdumienia wobec obecnej sytuacji na świecie, próbą przyjrzenia się jej z różnych perspektyw, ale też hołdem dla mistrzów kina tworzących swoje filmy dzięki nieograniczonej wyobraźni.

Festiwall potrwa od 30 sierpnia do 6 września. W programie znalazły się filmowe wizje takich twórców jak: David Lynch, Wojciech Jerzy Has, Godfrey Reggio, Milos Forman czy Bi Gan. Najnowszy obraz tego ostatniego, a jednocześnie film zamknięcia festiwalu, „Zmartwychwstanie” (Nagroda Specjalna Jury na Festiwalu Filmowym w Cannes w 2025 roku), wywołał niemałe poruszenie wśród widzów i został okrzyknięty mianem filmu-odysei, „Rękopis Znaleziony w Saragossie” Hasa zachwyca kolejne pokolenia kinomanów na całym świecie oryginalną narracją i hipnotyzującym klimatem, “Koyaanisqatsi” Godfreya Reggio po ponad czterdziestu latach od premiery przez cały czas wywołuje dyskusję, a fantazyjny “Amadeusz” Milosa Formana w odrestaurowanej wersji 4K z przytupem wraca na wielkie ekrany przypominając o swojej sile przekazu. Jak mówił David Lynch: „To, co jest tak fantastyczne, to zejść w obszary, gdzie rzeczy są abstrakcyjne, gdzie są odczuwane lub rozumiane intuicyjnie… widzowie wychodzą z filmu z dziwnym, fantastycznym uczuciem… a to otwiera jakieś małe drzwi, coś magicznego i to właśnie jest siła kina”. Przekaz ten z pewnością wybrzmiewa nie tylko u Lyncha, ale w filmach wszystkich wymienionych reżyserów.

Nagroda dla Olbrychskiego

Przedstawieni twórcy inspirowali się otaczającą rzeczywistością tworząc jednocześnie alternatywną wizję świata. Wykazywali się tym samym determinacją w tworzeniu kina na swoich własnych zasadach. Nagrodę Filmową Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego w tym roku odbierze artysta, któremu przyświecała ta sama idea. Daniel Olbrychski w swojej karierze odnajdywał się w rolach zupełnie nieoczywistych, a zaowocowało to pięcioma filmami z nominacją do Oscara (dwa zdobyły statuetki). Na Przeźroczach aktor odbierze nagrodę za ponadczasową kreację w filmie „Jowita” Janusza Morgensterna i to ten właśnie film – uniwersalną historię o psychologii miłości, widzowie będą mogli zobaczyć na wielkim ekranie w wersji po rekonstrukcji cyfrowej. Pod prąd idzie jak zwykle również rumuński reżyser Radu Jude, który na festiwal powraca z nowym filmem „Kontinental 25’ i jak nikt inny opowiada o egzystencjalnym kryzysie z rumuńskim krajobrazem w tle.

Czy jednak najbardziej nierzeczywiste w programie festiwalu mogą być filmy dokumentalne? Trudna do uwierzenia jest historia dzieci i dorosłych pracujących w boliwijskiej kopalni srebra z filmu „Silver” Natalii Koniarz (zdjęcia: Stanisław Cuske). Nierealne wydaje się być pierwsze spotkanie wietnamskiego syna z odnalezionym po latach amerykańskim ojcem w filmie „Dziecko z pyłu” Weroniki Mliczewskiej. “Niewyraźny klekot ptaków” Franka Berbeki odkrywa z kolei historię niezwykłego świata pioniera polskiego filmu przyrodniczego Włodzimierza Puchalskiego, a zestaw produkcji Wytwórni Filmów Oświatowych pod hasłem Science/fiction pozwoli przenieść się w czasie i przestrzeni, odkryje leczniczą moc hipnozy w walce z alkoholizmem, a także przygotuje do lotu w kosmos.

Głos młodych twórców

Jak co roku festiwal przygląda się też temu, co tu i teraz mają do powiedzenia młodzi twórcy. W konkursie Błysk Oka, w trzech blokach, zostaną zaprezentowane krótkometrażowe filmy dokumentalne, które w tym roku ocenią: wspomniana wcześniej Natalia Koniarz, Katarzyna Czajka-Kominiarczuk oraz Maria Zbąska, której wielokrotnie nagradzany “To nie mój film” zostanie zaprezentowany w magicznym ogrodzie przy ulicy Cieszkowskiego 20. Przeźrocza ponownie pojawią się też w lokalizacjach, które widzowie zdążyli poznać i polubić: w Cukrowni Żnin i jej kinie w starym silosie (“Bałtyk” reż. Iga Lis”) oraz w Landschafcie z cyklem Kino na suficie („Być jak John Malkovich” reż. Spike Jonze). W tym roku festiwalu można wypatrywać również na Brdzie i w zakamarkach bydgoskiego śródmieścia. Spacer z Mariuszem Guzkiem „śladami starych kin” rozpocznie się w nowopowstałym Velvet Artcafe (byłe Kino Bałtyk).

W programie nie zabraknie koncertów. Już na otwarcie, po żnińskiej tafli jeziora będą rozchodzić się dźwięki duetu Cichoński/Cholewiński. W Bydgoszczy w Młynach Rothera trio Krupa/Konieczny/Cienkowski zagra set stworzony specjalnie do filmów pionierki amerykańskiej awangardy filmowej Mayi Deren, a w przestrzeni Music Cafe Szpulka Łukasz Jędrzejczak i Szymon Szwarc wygenerują dźwięki do niemych obrazów Georgesa Meliesa, pioniera kina iluzji i twórcy pierwszego filmu science-fiction. “Podróży na księżyc” (1902 r.) po prostu nie mogło zabraknąć na tegorocznych, nierzeczywistych Przeźroczach.

Dokładny program wydarzenia można znaleźć na stronie festiwalu TUTAJ.

Idź do oryginalnego materiału