„Na tle czerwieni, symbolu waleczności i krwi, koloru jak w tle naszego godła państwowego, tajemnicza dłoń, »ręka boska« rzuca napisany los, podobnie jak wróżbitka stawiająca tarota. Rzuca go szarym gołębiom jak okruszki chleba. Wszystko oplecione jest drucianym płotem, który wiąże sytuację, jakby była nieuchronna” – opisuje swoje dzieło Nikita Krzyżanowska. Obraz Nikity to zderzenie kilku symboli. Ptaki są znakiem wolności – lecą w miejsce marzeń i mitów ludzkich, do nieba i niedostępnych dla nas krain. Podobno pierwsze udomowione ptaki to właśnie gołębie. Żyją tam, gdzie są skupiska ludzkie; kojarzą się z miastami, ich chaosem i nieporządkiem. Dlatego przestały przywodzić na myśl dumę i wolność, za to coraz częściej noszą znamię ludzkich patologicznych chorób cywilizacyjnych. Karty zaś postrzegane są jako symbol losowości i przypadku. Wróżba z kart to przepowiednia przeciwna przypadkowi. Płot z kolei symbolizuje izolację – granicę, za którą nie można się wydostać.