Fatalny poziom, nagość i piosenki z podtekstem. Po II półfinale Eurowizji [RELACJA]

kultura.onet.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Go-Jo


Bez Polski to oczywiście nie było już to samo. Dlatego drugi półfinał upłynął w towarzystwie zdecydowanie mniejszych emocji niż pierwszy koncert. Na dodatek poza piosenkami, które od samego początku określono jako najlepsze, mieliśmy paradę naprawdę przeterminowanych kompozycji, które nie nadrabiały choćby kiczowatym spektaklem. Po raz kolejny największe kontrowersje wywołała reprezentantka Izraela, która zaśpiewała balladę o ataku Hamasu na festiwal muzyczny. Były też gigantyczne sztuczne usta, bieżnia i dużo nagich męskich ciał. Poza tym lekka nuda.
Idź do oryginalnego materiału