Ten film dzięki innowacyjnych narzędzi przenosi widza w przeszłość – do wnętrz dawnej fary wieluńskiej, zniszczonej w trakcie drugiej wojny światowej. Jego twórcy zapraszają widza na wieluński rynek, gdzie stoi świątynia i toczy się codzienne życie. Później otwierają się drzwi kościoła i wchodzimy do środka, aby móc zachwycić się pięknem jego wnętrza. Premiera filmu pt. „Fara wieluńska 1939 – utracone piękno” miała miejsce w piątek w Muzeum Ziemi Wieluńskiej.
Ten film pokazuje przede wszystkim historię w nawiązaniu do dziejów najstarszego parafialnego kościoła farnego. Ten czas pięknego, spokojnego okresu lat 20. XX wieku, kiedy Wieluń jako miasto powiatowe leżący przy granicy z Rzeszą doskonale się rozwijał. I później ten dramat wojenny, bombardowanie przez Luftwaffe. Pokazujemy także w tym filmie wnętrze kościoła i to robi ogromne wrażenie na widzach. Ożywiamy również postacie z tamtego okresu – księdza prałata Wincentego Przygodzkiego, profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego, organisty czy kościelnego – mówi Jan Książek, dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej.
Publiczność po filmie nie kryła wzruszenia i słów podziwu dla autorów projektu.
Temat jest mi bardzo bliski, więc z wielką ciekawością przyszłam dzisiaj ten film zobaczyć – mówi Barbara Mrugała, emerytowana pracownica muzeum. – W tej sali była kiedyś wystawa o farze wieluńskiej i osoby, które tutaj wchodziły, to wchodziły z takim namaszczeniem, jak się wchodzi do kościoła. Byliśmy wtedy bardzo dumni, iż udało nam się wtedy taką atmosferę stworzyć. Dziś widzimy to zupełnie inaczej. Ta technika jednak bardzo urozmaica nam życie, bardzo wzbogaca i w tym przypadku jest bardzo dobrze wykorzystana.
Posłuchaj również, co o filmie mówią inni widzowie Ewa Pabisiak-Matuszczyk, Karolina Kik, Danuta Cicha, Bożena Kroczek i Marzena Hettich-Uryszek:
Do zrealizowania projektu wykorzystano przełomowe technologie, w tym sztuczną inteligencję (AI). Przy jej pomocy oraz najnowszych trendów w sztuce wizualnej archiwalne fotografie zostały przygotowane do ożywienia w taki sposób, aby powstał film. Widz zanurzy się w przeszłość wirtualnie, dzięki uzyskaniu efektu stereoskopii (efektu 3D) w filmach z ożywionych fotografii. Działaniom filmowym poddano historycznie cenne, mniej znane 23 zdjęcia wyświetlane z projektora 3D i oglądane dzięki okularów 3D IR, a także pokazywane na innowacyjnym tablecie 3D.
Filmy zawierają napisy dla osób niesłyszących.