Fani "Stranger Things" narzekają na efekty w prologu 5. sezonu. Gwiazdor tłumaczy, jak go odmłodzono

serialowa.pl 2 godzin temu

Pod sam koniec „Stranger Things” widzowie wracają tam, gdzie wszystko się zaczęło – i nie wszyscy są z tego zadowoleni. Fani narzekają na efekt odmłodzenia, a sam aktor omawia, jak doszło do stworzenia tej sekwencji.

Pierwsze pięć minut 5. sezonu „Stranger Things” zabiera widzów do zdarzeń z samego początku serialu i pokazuje odmłodzonego Willa Byersa, w którego wciela się Noah Schnapp. Wykonanie sekwencji wzbudza wątpliwości wśród fanów, ale od kuchni było świetnym doświadczeniem – przekonuje aktor.

Stranger Things sezon 5 – odmłodzony Will Byers

Choć w serialu od 1. sezonu minęły tylko cztery lata, za kulisami „Stranger Things” upłynęła niespełna dekada – w efekcie grupka nastolatków z Hawkins zmieniła się nie do poznania. Mocno przypomniał o tym prolog 5. sezonu, który zabiera nas z powrotem do zdarzeń z samego początku serialu.

Początek finałowej odsłony przenosi nas w czasie do 12 listopada 1983 roku, czyli sześć dni po zaginięciu Willa Byersa i pokazuje, iż już wtedy doszło do pierwszego spotkania z Vecną (Jamie Campbell Bower). Do nakręcenia sceny twórcy wykorzystali tę samą technologię, która w 4. sezonie umożliwiła odmłodzenie Jedenastki (Millie Bobby Brown).

„Stranger Things” (Fot. Netflix)

W sieci nietrudno natknąć się na ostrą krytykę pod adresem wykonania rzeczonej sceny – fani narzekają, iż nie sposób rozpoznać w „dawnym” Willu Byersie grającego go Noaha Schnappa. Tymczasem aktor rzeczywiście użyczył ekipie swego oblicza, które zostało cyfrowo naniesione na sylwetkę 11-letniego wówczas bohatera. Dublerem Schnappa został na potrzeby tej sceny młody aktor Luke Kokotek.

Podczas rozmowy z Deadline’em ekranowy Will Byers przyznał, iż nie do końca wiedział, jak odnaleźć się w pracy nad odmłodzoną wersją samego siebie. Po pomoc skierował się właśnie do Milly Bobbie Brown.

— Poprosiłem ją o pomoc, szczerze mówiąc. Spytałem, jak współpracowała z dzieckiem, gdy była jej kolej. Wejście w rolę reżysera było ostatecznie czymś fajnym. Nie mamy ku temu zbyt wielu szans w tym serialu. Musiałem zastanowić się i pojąć, jak się zachowuję, jak zachowywałem się kiedyś, jak się poruszam, oddycham, odwracam głowę i patrzę – i przekazać to temu małemu dzieciakowi i było to całkiem urocze. Fajne doświadczenie. Wygląda trochę cyfrowo. Trudno sprawić, by to wyglądało doskonale, ale myślę, iż wyszło całkiem dobrze – opowiadał Schnapp.

Przypomnijmy, iż główna część akcji 5. sezonu rozgrywa się mniej więcej 18 miesięcy po wydarzeniach zamykających poprzednią serię. 5. sezon „Stranger Things” został podzielony na trzy części. Druga z nich (trzy odcinki) pojawi się 26 grudnia, zaś wielki finał hitu Netfliksa obejrzymy w Nowy Rok, czyli 1 stycznia. Oto dokładna rozpiska, razem z godzinami premier: Stranger Things sezon 5 – kiedy kolejne odcinki.

Stranger Things sezon 5 – część 1 dostępna na Netfliksie

Idź do oryginalnego materiału