Fani Squid Game mają ciekawą teorię o kluczowych bohaterach. Dla wielu brzmi niewiarygodnie

news.5v.pl 7 godzin temu

Szalone teorie fanów czy znaki pozostawione przez twórców? Miłośnicy wysnuli interesujące wnioski łącząc sceny z 1. i 2. sezonu serialu dotyczące kluczowych dla opowieści bohaterów.

Drugi sezon Squid Game zadebiutował dwa tygodnie temu — i choć wielu fanów obejrzało serial tego samego dnia, to dyskusja na temat serialu nie ustaje ani trochę. Najwięksi fani koreańskiej dramy analizują wszystkie pojedyncze sceny, próbując łączyć kropki i wysnuwając coraz to bardziej szalone teorie związane z tamtejszą historią. I choć te rozmowy tak na dobrą sprawę nigdy się nie kończą i co rusz pojawia się coś nowego – to jedna z teorii jest na tyle… ciekawa, szalona i niecodzienna — iż ekspresowo rozniosła się po sieci. Mowa o łączeniu kropek związanych z potencjalnym pokrewieństwem kluczowych postaci, które wcielały się w zawodników z numerem 001: In-ho oraz Il-namem.

Netflix

Il-nam jest ojcem In-ho? Oto najnowsza teoria fanów serialu Squid Game – znaleźli choćby dowody na jej poparcie!

Najnowsza teoria fanów sugeruje, iż zawodnicy którzy w pierwszym i drugim sezonie nosili bluzy z numerem 001, czyli In-ho oraz Il-nam są ze sobą spokrewnieni. Skąd ten szalony pomysł? Lampka ostrzegawcza wśród najbardziej wnikliwie oglądających serial pojawia się, gdy In-ho postanawia oddać Jun-hee kartonik śniadaniowego mleka. Bohater twierdzi, iż nie może go pić. I o ile pamiętacie pierwszy sezon Squid Game, to w nim Il-nam wspominał, iż jego syn nie chciał pić zwykłego mleka. Cały ten dialog zawiązał się po tym, gdy Gi-hun, czyli główny bohater, rozprawiał na temat wyższości mleka czekoladowego nad „zwykłym”.

Najwierniejsi fani serialu natychmiast skojarzyli te sceny i powiązali ze sobą tych dwóch bohaterów. Bohaterów, których przeszłość, motywacje i cały życiorys pozostają wielką niewiadomą. W drugim sezonie dowiedzieliśmy się nieco więcej na temat In-ho i jego chorej żony. To właśnie ona miała być powodem, przez który dołączył on do śmiertelnej gry, zwyciężył, a ostatecznie… pozostał Liderem. Na tę chwilę pozostało wiele niewiadomych – i warto mieć na uwadze, iż to po prostu teoria fanów. Czy szalona i oderwana od rzeczywistości? Miejmy nadzieję, iż odpowiedzi na to pytanie udzieli nam 3. sezon Squid Game.

In-ho to najbardziej tajemnicza postać w serialu. Aktor stanął w jej obronie

In-ho bez wątpienia jest bohaterem którego widzowie nie spodziewali się zobaczyć w środku morderczej gry. Tuż po premierze nowego sezonu pojawiło się sporo negatywnych opinii na jego temat, ale w obronie swojego bohatera stanął wcielający się w niego aktor:

Czytaj dalej poniżej

Jeśli pomyślisz o tym, jak potoczyło się jego życie, jego światopogląd musi być głęboko zakorzeniony w uczuciu ogromnego rozczarowania ludzkością i całym światem — iż naprawdę czuje, iż nie ma absolutnie żadnej nadziei dla ludzkości. To bardzo silne przekonanie napędza jego wybory — przynajmniej tak zrozumiałem tę postać (…) Czuję, iż podświadomie wciąż widzi część siebie w Gi-hunie. I w ten sposób, myślę, iż mała część jego niemal kibicuje Gi-hunowi. Obserwując jego działania w drugim sezonie, myślę, iż nieustannie będziesz się zastanawiać, co Lider adekwatnie myśli.

Cóż — trudno mu odmówić racji. Nie zmienia to jednak faktu, iż teorii związanych z dalszymi losami bohaterów, a także ich historią, nieustannie przybywa. Czy to „mleczne” łączenie kropek faktycznie ma jakiś sens czy jest po prostu doszukiwaniem się znaków tam, gdzie ich nie ma? Dowiemy się jeszcze w tym roku — bo premiera 3. sezonu serialu już za kilkanaście miesięcy!

Idź do oryginalnego materiału