Wydaje się, iż austriacki pianista Helbock znalazł w osobie wiolonczelistki Hofer adekwatną kompankę w poszukiwaniu nowych form wyrazu w różnorodnie potraktowanej materii jazzowej. Już pierwszy utwór "Woman’s Dance" jakby sygnalizował stylistykę albumu.
Powiązane
„Gwiazdka ’95” – przebój Spotify w radiowej wersji
13 minut temu
Trudne pytania o PRL. Już po trzecim możesz zrezygnować
1 godzina temu
Branża muzyczna chce nagród dla twórców zza kulis
1 godzina temu
Byli muzycy Cradle of Filth zapowiedzieli pozew zbiorowy!
1 godzina temu
Polecane
UW dla zdrowia psychicznego
3 godzin temu
Śmierć po porwaniu i pościgu. Są wyniki sekcji 34-latka
3 godzin temu
Przychodzi baba do lekarza, a tam… psycholog
4 godzin temu
