
Pierwsze wyniki z globalnego box office nie pozostawiają złudzeń – Apple ma w rękach hit, którym jest bez dwóch zdań F1: Film. W przeszłości globalna marka miała na koncie produkcje, które debiutowały w kinach i to od sławnych nazwisk pokroju Ridleya Scotta czy Martina Scorsese. Brakowało im jednak hitu, na który zapowiada się F1. Warto też pamiętać o filmie CODA, który zdobył Oscara, a też był produkcją stworzoną przez Apple.
Jaka przyszłość czeka technologicznego giganta w świecie kina? Oto kilka możliwych scenariuszy.
Pierwsze recenzje nowego Parku Jurajskiego. W skrócie: dinozaury mogły zostać prehistorią
Variety przygotowało listę potencjalnych ścieżek dla Apple:
- APPLE SKUPI SIĘ NA KINACH – zdecydowanie ma ku temu możliwości finansowe, choć konieczne byłoby poszerzenie zespołu ds. dystrybucji. O ile Napoleon czy Czas krwawego księżyca nie podbiły kin, to F1 ma okazję to zrobić.
- APPLE SKUPI SIĘ NA STREAMINGU – możliwe, iż poprzednie porażki zniechęcą jednak Apple do ryzykowania i wykładania pieniędzy na dystrybucję kinową. jeżeli wynik finansowy nie będzie dla nich satysfakcjonujący, to może być jeden z potencjalnych kierunków.
- APPLE ROBI TO, CO DO TEJ PORY – czyli okazjonalnie umożliwia kinową premierę największym hitom tworzonym przez znane nazwiska i z prawdziwymi gwiazdami Hollywood w obsadzie. Zdrowy balans.
- APPLE KUPUJE WYTWÓRNIĘ W HOLLYWOOD – było wiele plotek mówiących o potencjalnym wykupieniu Disneya przez Apple, ale na razie się na to nie zapowiada. Są za to inne wytwórnie, które mogłyby pokusić się o oddanie w ręce Apple.
Który scenariusz najbardziej przemawia do Was?