Ewa Bem udzieliła pierwszego wywiadu po stracie męża. Ujawniła, co przynosi jej ulgę

natemat.pl 3 godzin temu
Ewa Bem na początku 2025 roku straciła ukochanego męża Ryszarda Sibilskiego. Teraz wokalistka udzieliła pierwszego wywiadu od tamtego przykrego wydarzenia. Opowiedziała, jak radzi sobie w tej sytuacji i co daje jej "ulgę". Okazuje się, iż artystka wraca na scenę, bo bardzo chce znów śpiewać przed publicznością.


Przez ostatnie lata życie mocno doświadczyło Ewę Bem. W 2017 zmarła jej córka Pamela Bem-Niedziałek (będąc w ciąży, dowiedziała się, iż ma glejaka mózgu). Kolejne problemy nadeszły dwa lata później. Okazało się, iż piosenkarka sama podupadła na zdrowiu i odwołała zaplanowane koncerty.

Gdy wydawało się, iż wychodzi na prostą i wróciła na scenę, znów spotkały ją trudne doświadczenia.

Zmarł jej mąż Ryszard Sibilski. Producent telewizyjny miał 69 lat. "17 stycznia 2025 jestem nieszczęśliwa pełnią nieszczęścia. Po brzegi. Mój Ryszard Dindi Sibilski, mój Piękny Mąż i sens mojego życia, choć tak mężnie walczył, musiał przegrać. Dla mnie wygrał, bo pozostawił mi wiarę w miłość od pierwszego wejrzenia do grobowej deski. Do zobaczenia Dindiku" – napisała Bem w mediach społecznościowych.

Ewa Bem w pierwszym wywiadzie po śmierci męża


6 lutego artystka pojawiła się w "Dzień dobry TVN". Było to jej pierwsze wystąpienie po odejściu Sibilskiego.

Zwierzyła się, iż czasem, choć jest uśmiechnięta, to wewnątrz czuje smutek. – To, co się przeżywa w środku, jest jedyne w swoim rodzaju. A ja umiem się trochę zakamuflować – rozsypywać w środku, a zewnętrznie tego nie widać – powiedziała.

W życiu ma ciągle pod górkę, ale nie poddaje się. – Od kilku lat, kiedy straciliśmy naszą ukochaną Pamelę, siecze mnie raz z lewej, raz z prawej, a to, co się wydarzyło ostatnio, czyli odejściem mojego najdroższego, no tak mnie jakoś przewróciło, iż wstałam od razu, bo po prostu nie mogę tak leżeć, ja coś muszę robić – wyznała.

W dalszej części wywiadu wspomniała, iż muzyka i obecność fanów oraz najbliższych pozwala jej przetrwać trudne chwile.

– Muzyka daje mi wielkie ukojenie oraz spotkania z moimi muzykami, przyjaciółmi, którzy przechodzą do tego w taki naturalny sposób, do tragedii, która się wydarzyła. To mi sprawia wielką ulgę – podsumowała Ewa Bem.

I zaprosiła swoich fanów na swój najbliższy koncert, który odbędzie się 6 lutego 2025 o godz. 19:00 w Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina w Gdańsku.

Quiz: Dokończysz fragment hitu?


Idź do oryginalnego materiału