Ewa Bem przekazała druzgocące wieści. „Jestem pełnią nieszczęścia”

• Ewa Bem 17 stycznia poinformowała o tym, iż straciła męża.
• Gwiazda była związana z Ryszardem Sibilskim od 1980 r., a w 1994 r. wzięła z nim ślub.
• W zeszłym roku obchodzili 30. rocznicę ślubu.

73-letnia Ewa Bem jest ikoną polskiej muzyki. To miano zapewniły jej takie nieśmiertelne klasyki, jak „Podaruj mi trochę słońca”, „Pomidory”, „Moje serce to jest muzyk” czy „Wyszłam za mąż, zaraz wracam”.

W minionym roku „pierwsza dama polskiego jazzu” musiała odwołać większość koncertów. W rozmowie z „Co za tydzień” nie kryła, iż 2024 rok był „bardzo ciężki, trudny, chorowity, znojny, smutny, smętny”. Niestety, początek 2025 roku okazał się jeszcze gorszy…

Ewa Bem pogrążona w żałobie

Ewa Bem przekazała 17 stycznia za pośrednictwem mediów społecznościowych łamiącą wiadomość. Okazuje się, iż zmarł jej mąż, Ryszard Sibilski.

Dziś 17 stycznia 2025 jestem nieszczęśliwą pełnią nieszczęścia. Po brzegi. Mój Ryszard Dindi Sibilski, mój Piękny Mąż i sens mojego życia, choć tak mężnie walczył, musiał przegrać. Dla mnie wygrał, bo pozostawił mi wiarę w miłość od pierwszego wejrzenia do grobowej deski. Do zobaczenia, Dindiku – poinformowała na Facebooku gwiazda.

Zobacz także: Tak Wodecki przyspieszył sukces Zauchy. „Czułem, iż miał niedosyt”

Z kolei córka Gabriela pożegnała go w facebookowym wpisie słowami:

Legenda telewizji, fantastyczny facet, oddany mąż, mój ukochany tata. Choroba odebrała nam go niespodziewanie, a jeszcze tyle było przed nami. Nie powiem „Spoczywaj w spokoju”, bo wiem, tato, iż to nie w twoim stylu. jeżeli coś tam na górze można działać, to na pewno już tam sobie wszystko ustawiasz.

Nie żyje Ryszard Sibilski

Ryszard Sibilski w przeszłości był podróżnikiem i tłumaczem. Potem działał jako producent telewizyjny. Przez kilkanaście lat zasiadał na najwyższych szczeblach w firmie Endemol Shine Polska, a ostatnio – Jake Vision. Pracował m.in. przy takich tytułach, jak „MasterChef”, „Twoja twarz brzmi znajomo”, „Milionerzy”, „Ninja Warrior” czy „Taniec z gwiazdami”.

Ewa Bem swego czasu w rozmowie z „Vivą!” podkreślała, iż w przypadku Ryszarda Sibilskiego doświadczyła miłości od pierwszego wejrzenia. Ich pierwsze – przypadkowe – spotkanie Sali Kongresowej w 1980 r. określiła jako wyglądające niczym „scena z filmu”.

To było jak rażenie piorunem! Naprawdę. Jedno spojrzenie zadecydowało o wszystkim. Byłam wtedy w trakcie rozwodu z pierwszym mężem, miałam dwuipółletnią córkę Pamelkę. Bardzo się zakochaliśmy w sobie. A on był dla Pamelki najwspanialszym ojcem na świecie. Mało powiedziane! Och, jak to powiedzieć? Był dla niej tatą absolutnie najczulszym, najukochańszym – mówiła.

Zobacz także: Był dziecięcą gwiazdą kina PRL. Tak dziś wygląda jego życie

Szybko stali się parą, jednak sformalizować związek przed ołtarzem postanowili dopiero 14 lat później. Natomiast w 1995 r. doczekali się córki Gabrieli. W zeszłym roku Ewa Bem i Ryszard Sibilski świętowali 50. rocznicę ślubu.