Everything Is Fire, Datura i Obsidian Mantra 27 września 2024 r. w Minodze (fotorelacja)

dtbbth.blogspot.com 3 godzin temu





W tym roku mam farta, gdyż była to czwarta wejściówka, którą wygrałem, jeżeli chodzi o koncerty klubowe. Nie będę ukrywał, iż najbardziej zależało mi na ponownym zobaczeniu warszawskiego zespołu Datura, którego koncert w kwietniu br. (przed Final Gasp) w Hydrozagadce utkwił mi w pamięci. Niejednoznaczna i ekstremalnie atmosferyczna muzyka Datura mocno do mnie przemówiła. I od tej pory kibicuję kwintetowi z Warszawy, gdyż zasługują, by grać koncerty na dużych festiwalach a la Mystic czy Castle Party.

Na początek jednak niewielką sceną Minogi zawładnęli wejherowscy brutal death metalowcy z Everything Is Fire. Nazwa zespołu pochodzi od albumu technicznych death metalowców z Ulcerate (rok 2009, Nowa Zelandia), zatem można się spodziewać jakie inspiracje muzyczne mają Polacy (Suffocation, Ulcerate, Immolation, Hate Eternal). Koncert brutalny, szybki, ekstremalny, zagrany bardzo profesjonalnie. Możecie odsłuchać debiutancką EP-kę "Everything Is Fire" poniżej:

https://defenserecords.bandcamp.com/album/everything-is-fire-everything-is-fire

Warszawiacy z Datura grali wczoraj najmniej ekstremalnie, ale jednocześnie ich muzykę najtrudniej scharakteryzować. Ścierają się w niej wpływy post-metalu, post-rocka, sludge/doom metalu, ambientu i dark folka i wszystkie te elementy układanki idealnie do siebie pasują. Ogromnym atutem zespołu jest wokalistka Michalina Maja Rutkowska, z którą już po występie Datura trochę pogawędziłem. Jej wokale pięknie balansują pomiędzy delikatnością, eterycznością, a dzikością i agresją. Datura są trochę porównywani do Obscure Sphinx, jednak mam wrażenie, iż muzyka zespołu z Warszawy jest bardziej nieszablonowa, psychodeliczna, odrealniona. Warto pójść na koncert Datura, by odczuć mnogość emocji zawartych w tych hipnotycznych dźwiękach. A na pewno jeszcze będzie ku temu okazja, gdyż Datura dość regularnie koncertują. Polecam odsłuch "Obsidian" (2024).

https://daturaband.bandcamp.com/album/obsidian

Na sam koniec poznaniacy z Obsidian Mantra zaprezentowali w całości na żywo swój najnowszy album "As We All Will" (2024), chyba najintensywniejszy i najbardziej agresywny materiał jaki kiedykolwiek nagrali, na pewno inspirowany brutalnością i dzikością black metalu. Koncert poznaniaków zleciał mi bardzo gwałtownie i całkiem mi się podobał, ale mimo wszystko nie mogę oprzeć się wrażeniu, iż to Datura byli wczoraj 'gwiazdami' wieczoru. Odsłuch poniżej:

https://obsidianmantra.bandcamp.com/album/as-we-all-will

Zdjęcia jak zwykle wyszły mocno przeciętnie. W dodatku na blogspocie w tej chwili nie zawsze są wrzucane po kolei. Cóż, nie mam czasu, by się z tym użerać.

Dziś natomiast koncert w Krakowie, w którym nie mogę uczestniczyć: Whispers in the Shadow (Austria) i Golden Apes (Niemcy).

Idź do oryginalnego materiału