Telewizja Polska dementuje plotki
Chociaż zbliżamy się do pierwszego odcinka preselekcji „Szansa na Sukces – Eurowizja Junior 2024”, Telewizja Polska przez cały czas nie ogłosiła, czy weźmie udział w Konkursie Piosenki Eurowizji 2025 w Bazylei. Chociaż fani są dobrej myśli, o dorosłym konkursie w polskich mediach głośno jest ostatnio za sprawą amerykańskiej wokalistki, która przyjechała do Polski i ogłosiła, iż prowadzi rozmowy na temat reprezentowania naszego kraju w Szwajcarii. Jej słowa trafiły do mediów zarówno w kraju jak i za granicą. Dziś Telewizja Polska, na prośbę Dziennika Eurowizyjnego, zdementowała słowa gwiazdy TikToka. „Odnosząc się do licznych pytań w sprawie przygotowań Telewizji Polskiej do Konkursu Piosenki Eurowizji 2025 informujemy, iż Telewizja Polska nie prowadzi żadnych rozmów z artystami w tej sprawie i nie podjęła jeszcze żadnych decyzji na temat udziału w Konkursie” – czytamy w oświadczeniu. Wcześniej o sprawę zapytał TVP przedstawiciel BBC Radio1 i również otrzymał informację, że TVP z nikim nie rozmawia. Skierował więc zapytanie do wokalistki, by ta doprecyzowała z kim niby prowadzi negocjacje. „O zaangażowaniu się Telewizji Polskiej w przygotowania do tegorocznej Eurowizji poinformujemy w najbliższym z możliwych terminów poprzez oficjalne kanały informacyjne TVP, w tym przez serwis internetowy https://eurowizja.tvp.pl/” – podała Telewizja Polska, tym samym potwierdzając, iż decyzja ws. udziału w ESC 2025 nie została jeszcze podjęta. Profil Let’s Talk about ESC informował, iż kolejne informacje powinniśmy otrzymać w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Eurowizja Junior 2024 kwitnie
Obecnie TVP skupia się na przygotowaniach do JESC 2024, a właśnie dziś telewizja hiszpańska przedstawiła slogan konkursu, a także listę państw uczestniczących i projekt sceny. Zgodnie z wcześniejszymi przeciekami, hasłem będzie „Let’s Bloom”. „Dzięki tej koncepcji zarówno EBU, jak i RTVE chcą podkreślić ideę młodych artystów rozkwitających na wydarzeniu. Biorąc naturę za odniesienie, projekt Let’s Bloom ma podkreślić sposób, w jaki młodzi artyści rozkwitają w kierunku przyszłości, w której mogą być sobą i swobodnie wyrażać siebie w zdrowy, bezpieczny i różnorodny sposób” – podają organizatorzy, a producentka wykonawcza konkursu, Ana Maria Bordas podkreśla, iż ważne jest, by dorośli towarzyszyli dzieciom w tym rozkwicie, kibicowali i pomagali im. „Koncepcja kwiatów i rozkwitania wywodzi się z samej natury, w której jest tak wiele różnorodności i w której wszystko jest ważne, harmonijne i piękne” – tłumaczy. Kwiaty będą obecne w oprawie graficznej, pojawią się też we wszystkich pocztówkach czy filmikach przygotowanych na JESC. Każdy artysta będzie mógł połączyć motto „Let’s Bloom” z koncepcją związaną z wartościami JESC: Rozkwitaj w harmonii, Rozkwitaj w radości, Rozkwitaj w różnorodności.
Scena z kwiecistym ogrodem
Koncepcja „rozkwitu” przeniesiona będzie też na scenę, której projekt dziś pokazano. „RTVE zaprojektowało prostą, ale nowoczesną scenografię z elementem centralnym, który przypomina wertykalność cyfrowego świata, w którym żyją młodzi ludzie: dużym pionowym ekranem LED” – czytamy na stronie JESC.tv. Marvin Dietmann, który jest dyrektorem artystycznym JESC 2024 tłumaczy: „Nasza wizja opiera się na przekonaniu, iż różnorodność jest esencją piękna, niczym kwitnący ogród„. Europejska Unia Nadawców cieszy się, iż Hiszpania jest organizatorem 22. edycji Eurowizji Junior. Konkurs w Madrycie odbędzie się 55 lat po ostatniej Eurowizji w Hiszpanii – z 1969 roku. „Minęło sporo czasu, odkąd Hiszpania była gospodarzem Eurowizji, a podekscytowanie RTVE zorganizowaniem tegorocznego Konkursu jest zaraźliwe! Z niecierpliwością czekamy na wspaniały tydzień w listopadzie” – mówi Martin Osterdahl, supervisor konkursu. Eurowizja Junior odbędzie się 16 listopada o 18:00 w Madrycie, a bilety mają trafić do sprzedaży 15 października. W Caja Magica ma się zmieścić od 5 do 7 tysięcy widzów.
San Marino powraca do rywalizacji
W konkursie udział weźmie 17 krajów. W nocy potwierdzono wcześniejsze plotki o powrocie San Marino. Dziś ta republika obchodzi swoje święto narodowe i 1721. urodziny! To idealna okazja by ogłosić powrót do Eurowizji Junior, w której telewizja SMRTV miała już okazję trzykrotnie wystąpić. Chociaż nadawca samodzielnie nie skomentował jeszcze swojego udziału, należy się spodziewać, że reprezentant został już wybrany, a sugestie głoszą, iż będzie to ktoś z włoskiego „The Voice Kids”. Plotkuje się o Martinie Cervellin, którą na Instagramie obserwuje właśnie telewizja z San Marino. Debiut tego małego kraju miał nastąpić podczas Eurowizji Junior w 2009, a później w 2011 – nigdy jednak nie doszedł do skutku z uwagi na brak odpowiedniego reprezentanta. Udało się dopiero w 2013 roku, gdy sam konkurs przechodził poważny kryzys frekwencyjny. Reprezentantem został włoski piosenkach Michele Perniola, który miał być „małym Michaelem Jacksonem”. Wokalista zdobył 42 punkty i 10. miejsce na 12 krajów. Z uwagi na ubogą stawkę San Marino dostało punkty niemal od wszystkich (zero miało tylko z Macedonii) – najwięcej 5 od ówczesnego Jury dziecięcego czy 4 z Armenii i Rosji. Swoją dwunastkę San Marino dało gospodarzom – Ukrainie. Rok później SMRTV wskazało na Maltę zespół Peppermints, w skład którego wchodziły cztery Włoszki i jednak obywatelska Republiki – Anita. Dziewczęta wykonały „Breaking my heart” i zajęły 15. miejsce z 21 punktami. Innymi słowy – były przedostatnie. Punkty miały jedynie od Włoch (aż 8) i Malty (1), a pozostałe to punkty automatyczne. Trzeci i ostatni start to rosyjsko-azerska wokalistka z Ukrainy – Kamilla Ismailova, której „Mirror” zajęło 14. miejsce z 36 punktami (remis z Czarnogórą i Irlandią). Kraj dostał wtedy noty z czterech państw – z Rosji, Białorusi i Armenii oraz historyczną (bo pierwszą) dwunastkę z Ukrainy. Z wyraźnym zawodem przyjęto jednak informację, iż Włochy nie dały San Marino ani jednego punktu.
Do zobaczenia w Madrycie!
17 państw to JESC największe od 2021 roku (gdy startowało 19 reprezentacji). Poza San Marino powraca także Cypr, natomiast z konkursu zrezygnowała Wielka Brytania. Warto zwrócić uwagę, iż San Marino po raz pierwszy weźmie udział w głosowaniu online podczas Juniora i niezwykle ciekawie będzie śledzić, jak taki mały kraj sobie poradzi. Czy zdoła uzyskać głosy za piosenkę, czy może wszyscy będą głosować strategicznie? Patrząc na mapę, w konkursie mamy sześć dużych państw Europy (Hiszpanię, Francję, Niemcy, Polskę, Ukrainę i Włochy) oraz garść tych mniejszych – Portugalię, dwa kraje bałkańskie (Macedonię i Albanię), cztery państwa b. ZSRR – wymienioną już Ukrainę, a także Estonię, Gruzję i Armenię, dwie wyspy – Cypr i Maltę, a także maleńkie San Marino. Czy taki skład da poprawę wyników oglądalności JESC? Czas pokaże!
Źródło: TVP, JuniorEurovision.tv, Eurovision-Spain.com, inf. własne, fot.: RTVE