Eurowizja: Siedem krajów, które od dawna nie organizowały finałów narodowych. Czy warto by wróciły do publicznej formy wyboru reprezentanta?

dziennik-eurowizyjny.pl 6 miesięcy temu

Po tym gdy nie wszystkim politykom w Grecji spodobało się zachowanie Mariny Satti względem reprezentantki Izraela na Eurowizji 2024 rząd Grecji ma sugerować telewizji ERT powrót do preselekcji publicznych. Co z tego wyjdzie? Na razie nie wiadomo, ale organizacja finału narodowego w Atenach z pewnością byłaby czymś egzotyczny bo już od lat wyborów dokonuje się tam wewnętrznie. Grecja nie jest jednak rekordzistą w odmawianiu widzom prawa do współwybierania reprezentantów. Które kraje od dawna nie miały finałów narodowych?

Ostatni finał narodowy w 2018: Armenia i Szwajcaria

Telewizja ARMTV z Armenii wielokrotnie w swojej historii realizowała finały narodowe, w różnych formatach. Największym sukcesem skończyły się selekcje w 2008 gdzie wybierano utwór dla Sirusho spośród czterech propozycji. Wygrało „Qele Qele” (zdobywając…prawie 87% głosów!) co dało później 4. miejsce w finale ESC – najlepszy jak do tej pory wynik Armenii. W 2018 po raz ostatni zorganizowano selekcje „Depi Evratesil” składające się z dwóch półfinałów i finału. Zaproszono jurorów międzynarodowych, w tym ówczesnego szefa polskiej delegacji – Mateusza Grzesińskiego. Zaskoczeniem była wczesna eliminacja Tamar Kaprelian (ESC 2015), a maskotką konkursu stał się Kamil Show, który starał się by żadne wejście telewizyjne z Green Roomu nie było nudne. Ostatecznie jednak jego „Puerto Rico” zostało zgniecione przez niskie oceny jurorskie, a konkurs wygrał Sevak Khanagyan zdobywając maksymalne noty zarówno od komisji jak i publiczności. Jego ballada „Qami” nie weszła jednak do finału Eurowizji w Lizbonie.

W Szwajcarii zwykle stawiano na wybór wewnętrzny, chociaż w latach 2011-2018 konsekwentnie organizowano bardzo rozbudowany proces selekcyjny, często otwarty też dla wykonawców zza granicy (stąd o reprezentowanie kraju starały się m.in. Gosia Andrzejewicz czy Magdalena Tul). Ostatnia edycja konkursu była już skromniejsza – do finału zakwalifikowano sześciu wykonawców, a o wynikach decydować mieli widzowie oraz jury międzynarodowe. Wcześniej samą selekcją piosenek zajmowała się pokaźna komisja, w której znaleźli się nie tylko eksperci, ale też przedstawiciele fanów Eurowizji. Finał „ESC 2018 – die Entscheidungsshow” zakończył się zwycięstwem duetu Zibbz, który wygrał zarówno w typowaniu komisji jak i publiczności. Na miejscu drugim znalazł się szwajcarsko-chilijski wokalista Alejandro Reyes, który zdobył serca widzów grając na gitarze nie posiadając dłoni. Triumfujący utwór „Stones” nie wszedł do finału Eurowizji 2018, a już rok później nadawca szwajcarski zmienił strategię … i zaczął odnosić sukcesy.

Ostatni finał narodowy w 2017: Grecja

Nadawca grecki ERT niemal za każdym razem swoimi decyzjami oraz ich częstymi zmianami doprowadzał lokalne media do szewskiej pasji, a fani Eurowizji swego czasu tonęli w różnego rodzaju plotkach i domysłach (oraz skandalach) związanych z selekcjami Grecji, które kojarzą nam się nie tylko z dość skromną stawką, ale też ze specyficzną oprawą – czasami wyglądało to jakby uczestnicy śpiewali dla biesiadujących przy stołach ludziach, a raz choćby selekcje zorganizowano…w centrum handlowym. Ostatni finał narodowy miał za zadanie wybrać piosenkę dla wewnętrznie wskazanej Demy. Teledyski do trzech propozycji nagrano w Grecji i Ukrainie, jednak plany organizatorów popsuł wyciek „This is love” dwa dni przed finałem, gdzie wszystkie piosenki miały być wykonane premierowo. Pomimo tej sytuacji ERT zdecydowało się kontynuować plany. „This is love” wygrało zdobywając ogromną przewagę zarówno u widzów jak i jurorów międzynarodowych. Na samej Eurowizji zajęło jednak 19. miejsce w finale, co sukcesem nie było.

Ostatni finał narodowy w 2016: Austria

W drugiej dekadzie XXI wieku Austriacy rzadko stawiali na selekcje. W 2012 roku odbył się finał narodowy, gdzie w superfinale 2% głosów Conchita Wurst przegrała z Trackshittaz. Wybrano ją wewnętrznie w 2014 i był to strzał w dziesiątkę. W 2015 i 2016 powrócono do selekcji, jednak wybór reprezentantów gospodarzy okazał się klapą, a The Makemakes zajęli w finale ESC 2015 ostatnie miejsce. W 2016 zmieniono format (wykluczono jurorów międzynarodowych), pojawiła się runda „dzikiej karty”. Ostatecznie w finale „Wer singt für Österreich?” zaśpiewało dziesięciu wykonawców, w tym Vincent Bueno (ESC 2020-2021), który jednak zajął tylko szóste miejsce. W superfinale zmierzyły się Elly V i Zoe, wygrała ta druga, chociaż w pierwszej rundzie przegrała. Dzięki „Loin d’ici” Austria po raz pierwszy miała na ESC piosenkę po francusku – zajęła ona w finale konkursu 13. miejsce, co po wiedeńskiej porażce było miłą odmianą. Rok później jednak zdecydowano o organizacji wyborów wewnętrznych i tak już zostało.

Ostatni finał narodowy w 2015: Cypr

Cypryjczycy raz wybierali wewnętrznie, raz organizowali tradycyjne finały narodowe, natomiast w 2015 postawili na niezwykle rozbudowany proces pod nazwą Eurovision Song Project, w którym wziął udział chyba każdy śpiewający Cypryjczyk. Przestrzeni było na to sporo, bo w ramach selekcji zorganizowano sześć rund castingowych, dwie części rundy Eurochallenge oraz finał, do którego dotarło sześciu wykonawców. Decydowali jurorzy (w tym międzynarodowi) oraz widzowie. Zwyciężył Giannis Karagiannis i była to spora niespodzianka, bo nie był faworytem. Zdobył drugie miejsce w obu głosowaniach. Jurorzy faworyzowali formację Minus One, z kolei widzowie postawili na Panagiotisa Koufogiannisa. Giannis za balladę „One Thing I Should Have Done” zajął raptem 22. miejsce w finale Eurowizji, ale dla Cypru sam awans był sukcesem. Preselekcje dały później prostą drogę do Eurowizji kolejnym uczestnikom – Minus One (3. miejsce) zostali wybrani wewnętrznie w 2016, a Hovig (4. miejsce) w 2017.

Ostatni finał narodowy w 2014: Azerbejdżan

Azerowie w momencie debiutu postawili na preselekcje, które były też ogromnym eurowizyjnym koncertem mającym uświetnić pierwszy start „kraju ognia”. Później eksperymentowali z różnymi formatami, aż w końcu dzięki organizacji talent-show „Milli Seçim Turu” połączyli w parę Nigar Jamal i Eldara Gasimova wygrywając Eurowizję. W 2014 program miał już inną nazwę „Böyük Səhnə” i składał się z trzech rund kwalifikacyjnych, gdzie uczestnicy śpiewali covery, a finalistów wybierali jurorzy. W finale zresztą też nie dano widzom prawa głosu. Każdy finalista śpiewał dwa covery i jeden oryginalny utwór, który miał być propozycją na Eurowizję. Wygrała Dilara Kazimova, która wykonała utwór „Alone”, z którego później zrezygnowano na rzecz „Start a Fire”. Na Eurowizji Azerbejdżan z tą balladą był na bardzo niskim, 22. miejscu w finale. Rok później zaczęto wskazywać już wewnętrznie, bez show telewizyjnego.

Ostatni finał narodowy w 2012: Holandia

Holendrzy od wprowadzenia formatu Eurowizji z półfinałem byli w dołku. Co prawda w 2004 wystartowali w finale (dzięki dobremu wynikowi Esther Hart rok wcześniej), ale od 2005 nie wchodzili do finału. Próbowali wszystkiego – preselekcji narodowych z różnymi wykonawcami, selekcji z wyborem piosenki czy choćby kuriozalnego finału gdzie do jednej piosenki szukano wykonawcy spośród pięciu kandydstów. Nic nie pomagało. Rok 2012 był ich ósmym podejściem do awansu. Do preselekcji zakwalifikowano sześciu wykonawców, których podzielono na duele. W drugiej parze Joan Franka zmierzyła się z Raffaelą Paton i jej przebojem „Chocolatte”. Ku zdumieniu wielu, wygrała i dotarła do superfinału gdzie zgarnęła pierwsze miejsce dzięki wygraniu televotingu. Jurorzy byli innego zdania i dali jej ostatnie miejsce. Okazało się, iż mieli rację – „You and me” nie weszło do finału. Na szczęście w 2013 roku pojawiła się Anouk i rozpoczęła nową erę holenderskich startów. Już bez preselekcji.

Na podstawie Wikipedii i inf. własnych, fot.: YouTube

Idź do oryginalnego materiału