Eurowizja 2023: Tvorchi w Kenii. Co z trasą promocyjną?
Przygotowania do Eurowizji 2023 postępują z pełną mocą, a w maju czeka nas wyjątkowy konkurs, bo po raz pierwszy organizowany przez dwie telewizje – brytyjską BBC i ukraińską UA:PBC. German Nenov, ukraiński dyrektor kreatywny konkursu zdradził, iż zakończono już prace nad muzyczną formą jednego z występów specjalnych, który zobaczymy podczas ESC 2023. Nenov twierdzi, iż słuchał muzyki z występu wielokrotnie i czuje ogromną dumę z Ukraińców i ich kultury, która pokazana będzie w jak najlepszym świetle. Wiemy, iż poza ukraińską prowadzącą (Julią Saniną) w trakcie show na scenie zobaczymy wielu ukraińskich artystów – nie tylko wykonawców, ale też tancerzy. Przypomnę, iż także miasto Liverpool organizować będzie szereg eventów promujących kulturę Ukrainy w Wielkiej Brytanii. Część biletów na Eurowizję 2023 zostanie też rozdysponowana wśród osób z ukraińskim obywatelstwem, którzy aktualnie zamieszkują Anglię. Tymczasem duet Tvorchi, reprezentanci kraju, przebywa w stolicy Kenii, Nairobi, gdzie odwiedził inicjatywę kulturalną kenijsko-ukraińskich artystów. Na budynkach Nairobi pojawiła się m.in. wystawa murali wiążących te dwa kraje. Spotkali się także z diasporą ukraińską – według informacji zdobytych przez wykonawców, aż 30% Ukraińców zamieszkujących stolicę Kenii obejrzało ich występ na żywo. Parę dni temi informowano, iż Tvorchi mają problem, by uzyskać specjalne pozwolenie na odbycie trasy promocyjnej piosenki „Heart of Steel”. Z uwagi na fakt, iż część wokalistów ukraińskich wcześniej dostawało zgodę na wyjazd z Ukrainy w celu występu w innym kraju, a cały pobyt kończył się tym, iż artyści…nie wracali do pochłoniętego wojną kraju, teraz Ministerstwo Kultury jest bardziej wyczulone na wydawanie takich zgód. Nowe restrykcje weszły w życie niedawno, stąd Tvorchi wcześniej zdążyli już odwiedzić Norwegię i Litwę. Dostali również zaproszenia na imprezy w Amsterdamie, Barcelonie, Warszawie czy Londynie, ale nie wiadomo, czy Ministerstwo Kultury przyzna im specjalną przepustkę pozwalającą na opuszczenie kraju. Nie wiemy, czy fakt, iż panowie są teraz w Kenii oznacza, iż taką zgodę już otrzymali i zobaczymy ich podczas pre-parties.
Bukmacherzy: Blanka poza finałem Eurowizji 2023?
Na EurovisionWorld opublikowano już notowania bukmacherskie dotyczące półfinałów Eurowizji 2023. Aktualne wyniki nieco różnią się od tego, co widzimy w aplikacji My Eurovision Scoreboard, gdzie o punktacjach decydują głównie fani. W pierwszym półfinale liderami są Finlandia i Szwecja (94% szans na awans), ale wtóruje im Norwegia (93%). Typowane do awansu są też takie kraje jak Izrael (88%), Czechy (86%), Mołdawia (79%), Szwajcaria i Serbia (po 78%), Holandia (71%) oraz Chorwacja z wynikiem 69% szans. Pod kreską jest Portugalia (55%), a znacznie niżej oceniono szanse Malty (38%), Azerbejdżanu (31%), Łotwy (27%) i Irlandii (20%), która aktualnie jest ostatnia. Porównując to z wynikami z aplikacji, fani wolą w finale ESC 2023 zobaczyć Portugalię i Łotwę niż Szwajcarię i Chorwację. Drugi półfinał ma inne wyniki procentowe. Aktualnymi faworytami są Austria i Armenia (po 85%, czyli o 9% mniej niż ich odpowiednicy we wtorkowym półfinale). Dalej mamy Gruzję (83%) i Australię (78%), a następnie Słowenię (69%), Cypr (68%), Estonię (67%), Litwę (66%), Grecję (64%) i Belgię (62%). Pierwsza pod kreską jest Blanka z „Solo” – polskiej wokalistce daje się 58% szans na awans, co z pewnością jest wynikiem poniżej oczekiwań. Niestety Blanka nie ma dobrej passy w środowisku eurowizyjnym – nie jest ulubienicą większości polskich fanów, którzy nadal czekają na wyjaśnienia ze strony Telewizji Polskiej co do wyników preselekcji i braku transparentności. Ciężko jest też znaleźć pozytywne video-reakcje zagranicznych YouTuberów oceniających „Solo”. Blanka zamiast do czołówek rankingów trafiła na TikToka, gdzie jej „bejba” stała się memem i powodem do żartów. Dodatkowo wspomniano o niej choćby w jednym z kabaretów. Chodzi o pokazywany na Polsacie skecz Nowego skŁadu pt. „Muzeum Figur Woskowych”, gdzie wyśmiewani są Maryla Rodowicz i Norbi, a o Blance mówi się, iż „muzyka jej przeszkadza”.
Polish Eurovision Party: Powraca Melovin
Niżej od Blanki wyceniono szanse na awans reprezentacji Albanii (55%), Danii i Islandii (po 54%), Rumunii (26%) oraz San Marino (25%), które jest ostatnie, ale i tak ma o 5% więcej szans niż odpowiednik z pierwszej grupy – Irlandia. Porównując z „My Eurovision Scoreboard” fani woleliby awans Islandii niż Grecji. Na tym etapie wyniki bukmacherskie nie są jeszcze wyrocznią, zwłaszcza, iż dziś zauważać można spore roszady w notowaniach. Istotnym momentem, w którym dojdzie do kolejnych przetasowań będą imprezy eurowizyjne w Barcelonie, Warszawie, Tel-Awiwie, Madrycie, Amsterdamie i Londynie, gdzie wielu wykonawców się pojawi. Do Polski przyjadą reprezentanci Słowenii, Irlandii, Łotwy, Estonii, Litwy, San Marino, Wielkiej Brytanii, Danii, Malty, Mołdawii, Chorwacji i Islandii, a to ponoć jeszcze nie koniec. Fani mocno liczą na dołączenie do stawki reprezentantów m.in. Czech czy Serbii. Wczoraj podano, iż gościem specjalnym Polish Eurovision Party będzie Melovin, reprezentant Ukrainy z 2018 roku. Wokalistka pojawił się w Warszawie już rok temu, wykonał tam kilka utworów, w tym eurowizyjne „Under the ladder”. Jego pojawienie się w stawce prawdopodobnie zachęci wielu fanów muzyki ukraińskiej do kupienia biletów. Wejściówki w cenie 300 PLN są dostępne na stronie Biletomat.pl do 28 marca lub do wyczerpania zapasów. Kupić je można TUTAJ.
#UnitedByMusic: Let3
W ramach cyklu #UnitedByMusic Dziennik Eurowizyjny prezentować będzie zespoły, które w tym roku licznie startują w Eurowizji 2023. Teraz czas na Let3 z Chorwacji, czyli zespół o tak długiej historii, iż ciężko będzie zmieścić wszystko w dwóch akapitach. Formacja powstała w 1987 roku w Rijece, gdzie do tej pory uznawany jest za dobro lokalne i regionalne. Let 3 założyli Damir Martinović Mrle (wcześniej grał w grupie punkowej Termiti i projekcie Strukturne ptice) oraz Zoran Prodanović Prlja (wcześniej Umjetnici ulice). To Prlja w 1986 wychodzi z inicjatywą Let2, a rok później grupa zmienia nazwę na Let3 i wydaje pierwsze piosenki. Przez cały czas trwania zespołu skład się zmieniał, a na chorwackiej Wikipedii aż 14 osób wymienionych jest wśród byłych członków grupy, jednak zawsze chodziło tylko o muzyków. Wokaliści – Mrle i Prlja – nigdy się nie zmieniali. Aktualnie poza nimi w grupie są perkusista Ivan Bojčić (Bean) oraz gitarzyści Dražen Baljak (Baljak) i Matej Zec (Knki). Znakiem rozpoznawczym Damira są długie wąsy, z którymi rzadko się rozstaje. Media pamiętają jednak sprawę w sądzie przeciwko zespołowi, gdzie Mrle pojawił się…ogolony. Zespół w 2008 roku oskarżony był za naruszenie porządku publicznego gdy podczas koncertu w Varaždinie grupa pokazała gołe pupy. Mrle twierdził, iż pozwali ich za to ludzie wychodzący z kościoła. Aż strach pomyśleć co wymyślą na Polish Eurovision Party! Chorwaci wystąpią 1 kwietnia w Centrum Praga.
Wielki wpływ na muzykę chorwacką
Zoran Prodanović, drugi frontmen grupy, uważany jest za jedną z najbardziej znanych osób w Rijece. Poza śpiewaniem i graniem w Let3 zajmuje się wieloma innymi projektami, a media proszą go często o wypowiedź na wszystkie możliwe tematy, w tym także polityczne. Niedawno był mentorem w programie „Zvijezde pjevaju”, gdzie celebryci śpiewają w parach z profesjonalnymi piosenkarzami. Pojawienie się Prlji w programie wywołało sensację – w połowie 2022 zmienił on bowiem fryzurę, a także mocno schudł. Podobnie jak Mrle, nie pozbył się jednak wąsów. Perkusistą grupy jest Ivan Bojčić, który udziela się też muzycznie w projekcie Mr Lee & IvaneSky. Pod tą nazwą kryją się Mrle i jego żona Ivanka Mazurkijević, nazywani „ulubionym małżeństwem chorwackiej sceny muzycznej„. Para nagrała choćby specjalny album dla dzieci „Kišni Razdraganci”. Jednym z gitarzystów Let3 jest Dražen Baljak, który w 2022 wybrany został na nowego przewodniczącego Chorwackiej Unii Muzycznej (HGU). Studiował na Wydziale Filozofii w Rijece (literatura i język chorwacki oraz angielski), jednak nie uzyskał dyplomu, bo czas poświęcał już na aktywność muzyczną. Do Let3 dołączył w 1999 roku, ale chętnie udziela się też w innych projektach. Dodatkowo w 2001 pod pseudonimem „Boo Dale” wszedł na rynek muzyki elektronicznej. W Rijece znany jest jako promotor kultury miejskiej, organizator wielu koncertów i wydarzeń (w tym znanego Harter Festivalu). Gitarzystą w Let3 jest też muzyk i producent Matej Zec. Let 3 to pierwszy od 2013 zespół reprezentujący Chorwację. Damir ma 61 lat, Zoran jest od niego 3 lata młodszy. Dražen ma 45 lat, Matej 42, a najmłodszy jest Ivan, urodzony w listopadzie 1980 roku. Tym samym frontmeni Let3 są najstarszymi uczestnikami Eurowizji 2023. Warto wspomnieć, że człowiek, który wniósł dwie potężne rakiety na scenę selekcji chorwackich w trakcie występu do „Mama ŠČ!” to Žanil Tataj – Žak, 55-letni artysta, który nie jest członkiem zespołu. Žak miał na czole napisane słowo „Njinle” co w gwarze šatra (stworzonej przez różne subkultury w Jugosławii w celu komunikowania się szyfrem polegającym na przestawianiu sylab) oznacza … „Lenin„.
Do 22 marca do 20:00 możesz głosować w finale Rejected Song Contest 2023 i wybierać najlepszą piosenkę odrzuconą w preselekcjach. Głosowanie jest dostępne TUTAJ.
Do 26 marca do 20:00 możesz podzielić się z nami swoimi tezami dotyczącymi wyników Eurowizji 2023 oraz obstawić rezultat dla „Solo” Blanki. Formularz i instrukcja dostępne są TUTAJ.
źródło: Eurovoix, Suspilne, Eurovision World, Polish Eurovision Party, Wikipedia, Jutarnji List, Story.hr, Dnevnik, Index.hr, Vecernji.hr, Zgportal.com, Fiuman.hr, Instagram, inf. własne, fot.: HRT, Franko Kelam