Eurowizja 2025: Znamy pozycję startową Szwajcarii. Co szykuje Bazylea? / Kulisy wyboru reprezentantki Gruzji / Premiera utworu Francji oraz mnóstwo klipów i revampów. Sprawdź, co nowego!

dziennik-eurowizyjny.pl 5 godzin temu

Czy Celine Dion wystąpi w Bazylei?

Wczoraj odbyło się spotkanie szefów delegacji, które oficjalnie kończy sezon preselekcyjny, a rozpoczyna sezon głównych przygotowań indywidualnych do Konkursu Piosenki Eurowizji 2025. W tym roku Europejska Unia Nadawców wprowadziła dodatkowy tydzień czasu pomiędzy deadline na zgłoszenie utworów, a deadline na zgłoszenie planów na staging. Każda delegacja musiała przedstawić EBU i telewizji szwajcarskiej video-zapis proponowanego występu na scenie tak, by realizatorzy mogli określić, czy wszystko, co stworzono, da się pokazać w odpowiedni sposób.

Jednocześnie podczas spotkania szefowie delegacji uzyskali wiele cennych informacji związanych z organizacją konkursu, jego przebiegiem, a także zmianami, jakie wprowadzono po ostatnim audycie. Informacje te w większości pozostaną tajne, a będą ogłaszane publicznie później, w ramach promowania majowego show i budowania zainteresowania transmisją. Dotyczy to m.in. nazwisk zaproszonych gości specjalnych. Wiele uwagi mediów skupia się wokół Celine Dion, a w sieci pojawiają się różne spekulacje i niesprawdzone informacje związane zarówno z odmową piosenkarki jak i tym, iż jednak odmowy nie było, ale jej występ nie będzie pewny do ostatniej chwili – wszystko z uwagi na zdrowie gwiazdy.

Szwajcarzy ogłosili też plan programowy Eurovillage w Bazylei, a dla mieszkańców i turystów zaśpiewają m.in. Conchita (ESC 2014) z Austrii czy byli reprezentanci Szwajcarii tacy jak Luca Hanni, Anna Rossinelli, Timebelle, Sinplus i Remo Forrer. Będą też formacje znane z hitów wylansowanych w latach 90. – Rednex oraz Snap. Zorganizowane będzie też „ABBA Gold – The Concert Show”. Pojawiły się też już pierwsze nazwiska gości zaproszonych na imprezy w oficjalnym EuroClubie. Zaśpiewają tam m.in. Cesar Sampson (Austria), Emmelie de Forest (Dania) czy Jerry Heil (Ukraina). Kolejne nazwiska z pewnością dodawane będą do line-up’u wkrótce.

A kto pojawi się jako gość podczas samej Eurowizji? Fani liczą na Celine Dion, ale z pewnością w finale zaśpiewa Nemo, ubiegłoroczny zwycięzca ESC. Kto jeszcze? O tym przekonamy się w ciągu najbliższych paru tygodni. „Mamy wielkie plany. ESC powinno być obecne nie tylko podczas live-shows, ale także w wielu różnych lokalizacjach przez cały tydzień” – mówił Conradin Cramer, przewodniczący rady kantonu Bazylea-Miasto.

Szwajcaria wylosowała 19. pozycję

Ważnym elementem spotkania szefów delegacji było losowanie pozycji startowej dla gospodarza Eurowizji 2025 – Szwajcarii. Zoe Me wystąpi w finale z numerem 19, czyli tak samo jak współgospodarz 2023 – Ukraina. Pełną kolejność startową półfinałów poznamy dopiero na przełomie marca i kwietnia. Ułożona zostanie ona przez producentów show na bazie wielu czynników, w tym kwestii logistycznych związanych z planowanymi występami, różnorodnością muzyczną i sceniczną czy choćby statusem, jaki dany utwór będzie mieć. Na faworytów półfinału na pewno zwróci się większą uwagę i da im atrakcyjniejsze pozycje startowe lub takie, które skłonią widzów do czekania na konkretne występy.

Justyna Steczkowska pojawi się w pierwszej połowie pierwszego półfinału. Wcześniej spekulowano, iż Polska mogłaby otwierać show tak, jak Steczkowska zrobiła to w 1995 roku – łączyłoby się to z niesamowitym zbiegiem okoliczności, gdy wokalistka stanęłaby na scenie niemal dokładnie (co do minuty!) 30 lat po swoim pierwszym udziale. Sama reprezentantka Polski wyraziła jednak swoje zdanie – nie chce otwierać stawki. Co na to producenci? Zobaczymy wkrótce!

Gruzińskie preselekcje, które nie były ogłoszone

Zgodnie z oczekiwaniem reprezentantką Gruzji została Mariam Shengelia, wokalistka znana z udziału w licznych talent-shows, a przede wszystkim zagorzała zwolenniczka partii Gruzińskie Marzenie. Wskazanie właśnie takiej osoby spotkało się z ogromną krytyką wśród lokalnych jak i międzynarodowych fanów Eurowizji. Na profilu eurowizyjnym telewizji GPB dominują negatywne komentarze, a w aplikacji My Eurovision Scoreboard Gruzja zajmuje ostatnie miejsce – nie tyle z powodu upolityczniania konkursu, ale też dlatego, iż „Freedom” (kuriozalny tytuł, zważywszy na okoliczności) jest oceniane bardzo nisko.

Nadawca GPB nie ogłosił oficjalnie konkursu na reprezentanta Gruzji jednak poinformował, że 18 wykonawców wyraziło chęć wyjazdu na Eurowizję i wysłało do stacji swoje propozycje. Dodatkowo GPB otrzymała 20 piosenek od zagranicznych kompozytorów. Stworzone przez stację jury wybrało projekt, który miał nawiązywać do motywów gruzińskich i akcentów narodowych. Autorami piosenki „Freedom” są Keti Gabisyan i Buka Kartozia, a w teledysku wystąpili przedstawiciele Państwowego Zespołu Pieśni i Tańca Erisioni oraz Orkiestry Młodzieżowej „Gia Kancheli” z Tbilisi. „Freedom” to drugi w historii kraju utwór prezentowany w dwóch językach – gruzińskim i angielskim. Język Gruzinów wraca na Eurowizję pierwszy raz od 2019. Szkoda, iż w takim wydaniu.

Nowości od reprezentantów

Na YouTube prawdziwy wysyp nowości od uczestników Eurowizji 2025. W ostatnich dniach fani żyli premierą utworu Francji pt. „Maman”, który został zaprezentowany z wielką pompą (występ na stadionie obejrzało 9 milionów widzów), jednak zdaje się, iż sama piosenka nie spełniła oczekiwań lub nie sprostała tak wielkiemu poruszeniu, jakie zostało wokół niej wywołane. Poza tym pojawiły się revampy i teledyski – nowe nagrania mają Norwegia, Irlandia, Hiszpania, Serbia, Grecja, Estonia, Słowenia i Luksemburg.

Największy zachwyt wzbudziła jednak Malta i to nie tylko zwinną zmianą tytułu tak, by spełnić niezrozumiałe wymogi EBU. Piosenka nosi teraz tytuł „Serving”, a w tekście nie zmieniono nic poza wykluczeniem słowa „kant”. Ogromną niespodzianką jest natomiast niezwykle kreatywny, kolorowy i pełen humoru teledysk. Czy w ten sposób Malta w końcu zyska uznanie i zakwalifikuje się do finału? Trzymamy kciuki!