Eurowizja 2025: TVP podjęła doskonałą decyzję! Takiego składu delegacji jeszcze nie było. Fani zachwyceni • Justyna Steczkowska szykuje się do Eurowizji i pre-parties, ogłosiła też koncerty • Sprawdzamy, jak „Gaja” radzi sobie w typowaniach i na streamingu

dziennik-eurowizyjny.pl 4 godzin temu

Konrad Szczęsny dołącza do polskiej delegacji eurowizyjnej

Wiekopomna chwila dla polskich fanów Eurowizji. Telewizja Polska poinformowała wczoraj, że prezes stowarzyszenia OGAE Polska – Konrad Szczęsny – dołączy do polskiej delegacji na Eurowizję 2025, którą dowodzi Tomasz Sołowiński, a której reprezentantką na scenie konkursu będzie Justyna Steczkowska. Szczęsny obejmie rolę zastępcy kierownika ds. kontaktów z mediami. Funkcję kierownika w tej roli przez cały czas pełni Agnieszka Lenart, która jako członkini polskiej delegacji debiutowała rok temu w Malmo i gwałtownie zyskała sympatię mediów.

Konrad Szczęsny z wykształcenia jest filologiem, z zawodu dziennikarzem. Od ponad ośmiu lat jest związany z serwisem viva.pl. W Stowarzyszeniu Miłośników Konkursu Piosenki Eurowizji działa od 11 lat, w tym od sześciu lat w zarządzie, zaś od września 2022 roku jako prezes. Od zawsze interesowała go historia udziałów Polski w Konkursie Piosenki Eurowizji oraz kulisy wyborów reprezentantów naszego kraju.

Jestem bardzo wdzięczny Telewizji Polskiej za tę propozycję, która jest zaszczytem i nobilitacją. To szczególnie budujące w kontekście tego, co działo się po polskich preselekcjach w 2023 roku i o co wówczas jako stowarzyszenie walczyliśmy: transparentność oraz poważne podejście do udziału w Eurowizji. Wierzę, iż w naszych relacjach nastąpiło nowe otwarcie, którego wyrazem jest wzajemne wsparcie. W imieniu OGAE Polska i środowiska fanów dołożę wszelkich starań, by wraz z resztą delegacji promować reprezentantkę naszego kraju na arenie międzynarodowej i byśmy w Bazylei osiągnęli świetny wynik. Wierzę, iż praca zespołowa i przemyślana strategia są kluczem do sukcesu” – komentuje Konrad Szczęsny.

W komunikacie prasowym Telewizja Polska potwierdziła też, iż transmisja wszystkich półfinałów Eurowizji oraz finału odbędzie się w TVP1. Z powodu ostatniego zamieszania na social mediach, niektóre portale informacyjne choćby teraz powielają nieprawdziwą informację, jakoby konkurs miał być pokazywany na TVP2.

Nowe otwarcie przynosi wiele radości

Wzmocnienie składu delegacji o przedstawiciela OGAE Polska to istotny krok w budowaniu relacji między fanami konkursu a polskim nadawcą. Konrad Szczęsny był obecny w komisjach selekcyjnych zarówno w roku 2024 jak i 2025. W tym roku zresztą kooperacja ze stowarzyszeniem była na tyle ścisła, iż prowadzący preselekcji pozdrowili członków OGAE Polska wprost ze sceny w trakcie transmisji, nazwa stowarzyszenia pojawiła się w napisach końcowych, a podczas konferencji ramówkowej TVP prezes stacji – Tomasz Sygut – chwalił współpracę i nowe otwarcie. Pozostaje trzymać kciuki za polską delegację w Bazylei, liczyć na jak najlepszą współpracę i atmosferę przygotowań oraz…mieć nadzieję, iż przemycą nam jakieś interesujące informacje, zwłaszcza, iż w tym roku relacji z prób będzie jak na lekarstwo, co zapowiedzieli organizatorzy.

Dla samej Justyny Steczkowskiej wsparcie delegacji będzie niezwykle istotne – wokalistka była już co prawda na Eurowizji, jednak teraz konkurs za kulisami wygląda zupełnie inaczej i można się w tym pogubić. Wsparcie tak doświadczonych osób z pewnością będzie dla niej ogromną pomocą.

Gwiazdy show-biznesu wspierają Justynę Steczkowską

Wokalistka może też liczyć na wsparcie gwiazd show-biznesu, które często pytane są przez media o ocenę utworu „Gaja” czy szans polskiej reprezentantki. „Trzymam za nią bardzo mocno kciuki, ponieważ ma wyjątkowy głos. Mam nadzieję, iż świat ją doceni, chociaż ja Eurowizji się boję, nie ufam i nie wierzę. Tam takie różne rzeczy się dzieją, jest bardzo duża nieprzewidywalność” – mówiła Iwona Pavlović wspominając rozczarowanie wynikiem Krystiana Ochmana.

Ma w sobie tyle samozaparcia, żeby pielęgnować kondycję, w jakiej jest. Świetnie tańczy, świetnie się rusza. No i iż jej się chce. To jest bardzo ważne, żeby nam się chciało chcieć. Może mnie by się nie chciało startować na Eurowizję, ale ważne jest, żeby nam się chciało: robić coś nowego, zmagać z nowym repertuarem” – komentuje legenda polskiej piosenki, Alicja Majewska. „Myślę, iż Justyna na pewno poradzi sobie rewelacyjnie, ponieważ jest profesjonalistką. Z pewnością będzie pięknie wyglądała, pięknie zatańczy i zaśpiewa” – uznała Kasia Moś (ESC 2017).

Wysokie notowania u fanów, świetny rezultat w streamingu

Piosenka „Gaja” świetnie radzi sobie w rankingach fanowskich. W aplikacji „My Eurovision Scoreboard” zajmuje miejsce ósme na 35 znanych już utworów. Notowana jest pomiędzy Grecją a Holandią. jeżeli brać pod uwagę tylko utwory z pierwszego półfinału, Polka jest na miejscu trzecim – pomiędzy Albanią a Norwegią. Obie wersje utworu zebrały na oficjalnym kanale YouTube wokalistki ponad 2 miliony odtworzeń, z kolei występ preselekcyjny (który w tym roku pełnić też będzie funkcję polskiego teledysku) na kanale Eurovision ma już 2,8 miliona wyświetleń, a na kanale TVP ponad 1,1 miliona wyświetleń. Na Spotify obie wersje piosenki mają łącznie ponad 2,6 miliona odsłuchań.

Polska zajmuje 25. miejsce w notowaniach bukmacherskich jeżeli chodzi o kraj, który ma wygrać Eurowizję. Szanse na to są niewielkie – 1%. Znacznie lepiej bukmacherzy szacują szanse na top10 dla Polski, co byłoby dla naszego kraju ogromnym sukcesem. Justyna znajduje się na 19. miejscu i daje się jej 19% szans na wejście do czołówki finału. Piosenka „Gaja” trafiła już do notowań list przebojów, a w niektórych zestawieniach walczy o głosy słuchaczy jako propozycja do awansu.

Justyna niedługo zacznie promocję zagraniczną

Justyna Steczkowska ma już za sobą nagranie pocztówki w Szwajcarii, ale cały czas pracuje i realizuje kolejne materiały na potrzeby organizatorów konkursu jak i samej Telewizji Polskiej. Niedawno opublikowała krótkie nagranie, gdzie śpiewa „Gaję” po francusku z duetem BeMy, a także pozdrawia fanów w języku angielskim. „Uśmiechnięta gwiazda swobodnie posługiwała się obcym językiem, i choć dało się usłyszeć polski akcent, mówiła poprawnie i zrozumiale” – podaje portal Eska.pl. Wokalistka nie ma kompleksów jeżeli chodzi o swoją znajomość angielskiego. Portal o2 przypomina jedną z jej wypowiedzi w tym temacie: „Co do angielskiego, to jestem Polką, więc nic dziwnego, iż mam wschodni akcent (…) Sztuka to emocje i uczucia, a nie idealny język”.

Wokalistka niedługo będzie miała więcej okazji by komunikować się po angielsku, a jej team z pewnością będzie jej w tym pomagać. Justyna wystąpi podczas preparty w Holandii (Amsterdam) oraz Wielkiej Brytanii (Manchester) gdzie spotka się z zagranicznymi fanami i będzie udzielać wywiadów mediom. Na razie nie wiadomo, czy przystanki trasy promocyjnej zostaną uzupełnione o kolejne miasta. Nie ma też na razie żadnych nowych informacji związanych z planowanym występem. Fani przez cały czas zastanawiają się, czy podwieszanie, które zademonstrowała w trakcie finału selekcji, będzie możliwe w Bazylei, a jesli nie, to czym będzie zastąpione.

Trasa koncertowa i nowy klip

Justyna to profesjonalistka i chociaż skupia się teraz na wielkim eurowizyjnym wyzwaniu, pamięta też o tym, iż bez względu na wynik, jest życie po Eurowizji. Ogłosiła już kolejne koncerty trasy „Witch Tarohoro” dodając nazwę „Era Czarodoro”. We wrześniu odwiedzi Kraków i Bydgoszcz, w październiku Poznań, a w listopadzie Wrocław i Gdańsk. Aby promować trasę i sprzedaż biletów, wydała niedawno teledysk do singla „Każda Fala Znajdzie Brzeg”. W klipie zobaczyć możemy najlepsze momenty z pierwszego koncertu w ramach tej trasy, który odbył się w warszawskiej „Stodole” w grudniu.

To właśnie tam na scenie towarzyszył jej tancerz Piotr Musiałkowski, który jest też uczestnikiem aktualnej edycji „Tańca z Gwiazdami”. W niedzielę razem ze swoją partnerką – wokalistką Magdaleną Narożną – powalczy o przetrwanie w dogrywce. Para ma numer 9 i z pewnością Piotr będzie liczyć na Wasze głosy! Justyna Steczkowska 29 marca odwiedzi warszawski klub Glam gdzie zaśpiewa kilka utworów. Więcej informacji o trasie koncertowej oraz o biletach znaleźć możecie na jej oficjalnej stronie internetowej TUTAJ.

O tej rekordzistce aż chce się pisać

Dziennik Eurowizyjny kontynuuje odliczanie do pierwszego półfinału, a na Instagramie codziennie znaleźć możecie nowy utwór Justyny Steczkowskiej z jej bogatej dyskografii. Warto dodać, iż artystka ma nie tylko najbardziej imponujący dorobek muzyczny ze wszystkich tegorocznych artystów uczestniczących w ESC. Jest też najstarszą kobietą w stawce, a dodatkowo w składzie I półfinału jest jedną z dwóch (tylko!) śpiewających pań. Drugą jest członkini duetu Shkodra Elektronike z Albanii – Beatrice. Media chętnie przypominają, iż Steczkowska dzierży aktualnie rekord najdłuższej przerwy między pierwszym udziałem w ESC a swoim powrotem – aż 30 lat. Do tej pory rekord należał do Anny Vissi z Grecji, która ustanowiła go w 2006 roku (wróciła na ESC po 24 latach) i utrzymała aż do teraz.

Polskie portale chętnie podkreślają też, iż nagranie z preselekcyjnego występu „Gaja” w TVP wygrało ranking najpopularniejszych nagrań na kanale YouTube Eurovision w lutym 2025 roku pokonując m.in. Alexandra Rybaka z Norwegii. Więcej o karierze osoby, która bije rekordy przeczytać możecie w cyklu „Poznaj muzykę Justyny Steczkowskiej” na Dzienniku Eurowizyjnym – pierwsze trzy odcinki są już dostępne TUTAJ.

Źródło: TVP, JustynaSteczkowska.pl, eurovision.tv, my eurovision scoreboard, eurovision odds, o2.pl, eska, Radio Zet, Złote Przeboje, inf. własne, fot.: M. Błażewicz 2024

Idź do oryginalnego materiału