Eurowizja 2025: Spojlery z San Marino. Znamy wyniki niewyemitowanych półfinałów. Kto w bezpośrednim finale? • Piosenka z Australii na Eurowizję już oficjalnie znana • Dziś drugi półfinał PzE25 w Serbii • Duńczycy głosują, Niemcy zmieniają format finału

dziennik-eurowizyjny.pl 5 godzin temu

San Marino zaserwowało spojlery

Telewizja San Marino zapowiadała, iż podczas wczorajszej konferencji w Rzymie przedstawi 20 finalistów „San Marino Song Contest” co mogło oznaczać, iż przedstawi też zwycięzców półfinałów „Una Voce Per San Marino”. Mało kto sądził jednak, iż organizatorzy zaspojlerują wyniki emitowanych w tym tygodniu rund, a jednak SMRTV po raz kolejny udowodniła, iż jest nieobliczalna. Znamy pełen skład finału 8 marca. Dziennik Eurowizyjny przedstawia więc wyniki i spojleruje:

  • Z półfinału pierwszego awansowali: King Foo
  • Z półfinału drugiego awansowali: Curli
  • Z półfinału trzeciego awansowali: Questo e Quello, Angy Sciacqua i Taoma
  • Z półfinału czwartego awansowali: Haymara
  • Z półfinału piątego awansowali: Besa (Albania ESC 2023), The Rumpled i Giacomo Voli
  • Z półfinału szóstego awansowali: Teslenko
  • Z półfinału siódmego awansowali: Paco

Siedem godzin opóźnienia w półfinale

Na liście nie ma polskich wykonawców co oznacza, iż nie udało im się awansować do finału. Mimo to przypominamy, że w półfinale szóstym (który emitowany będzie 26.02.) wystąpią Juliusz Kamil oraz Sola Avis, a w dogrywce (która pokazana będzie 28 lutego) pojawi się Daniel Borzewski. To właśnie ten kandydat zdradził nam kulisy organizacji preselekcji w San Marino. Jak poinformował, półfinał, który emitowany był niedawno i trwał kilka godzin, w rzeczywistości nagrywany był przez znacznie dłuższy czas. „W porównaniu do Polski organizacja w San Marino pozostawia wiele do życzenia” – wspomniał dodając, iż dla wykonawców zza granicy z pewnością nie było to łatwe do zrozumienia. Jego występ półfinałowy opóźniony był aż siedem godzin, co oznaczało, iż w pełnym makijażu i stylizacji Daniel i jego ekipa musieli długo czekać za kulisami.

Nie jestem osobą, która lubi narzekać, ale to doświadczenie pokazało mi, jak wysoko stoi organizacja wydarzeń w Polsce” – przyznał w rozmowie z Dziennikiem Eurowizyjnym. Borzewski jest zadowolony z drugiego miejsca w półfinale, ale jest świadom, iż jego występ, jak i jego konkurentów mógł wyglądać jeszcze lepiej, gdyby warunki zapewnione przez organizatorów były bardziej sprzyjające. Więcej historii zza kulis „Una Voce Per San Marino” w kolejnych artykułach!

Archiwum prywatne Daniela Borzewskiego

Hymn Sanremo w stawce San Marino

Zgodnie z obietnicą telewizja SMRTV przedstawiła wczoraj finalistów zaproszonych do preselekcji, czyli tzw. artystów z kategorii „Big”. Największą niespodzianką jest 51-letni Gabry Ponte (fot.), członek Eiffel 65, współtwórca eurowizyjnego „Halo” dla Lum!xa i Pii Marii oraz wykonawca hymnu tegorocznego festiwalu Sanremo „Tutto l’Italia”. To właśnie z tą piosenką walczyć będzie teraz o reprezentowanie San Marino na Eurowizji. Wykonawcą utworu jest Andrea Bonomo. Piosenka, która dotarła do 40. miejsca włoskiej listy FIMI już stała się faworytem do wygrania San Marino Song Contest i najpewniej to dzięki niej ten mały kraj znacznie poprawił swoje notowania u bukmacherów.

Konkurencją dla Gabry’ego będą m.in. 37-letnia Bianca Atzei, 50-letni DJ i muzyk Davide Dileo znany jako Boosta, 36-letni Pierdavide Carone, 39-letni zwycięzca Sanremo 2009 Marco Carta, prezenterka, modelka i wokalistka 50-letnia Luisa Corna czy 46-letnia osobowość telewizyjna Silvia Salemi. W tym roku wszyscy zaproszeni do San Marino Song Contest wykonawcy pochodzą z Włoch. Łącznie w finale konkursu będzie ich czternastu, a swoich reprezentantów będą mieć też San Marino, Albania, Szwecja, Słowenia, Belgia i Ukraina.

Serbia wybiera. Dziś mocniejszy półfinał

Dziś drugi półfinał preselekcji serbskich PzE 25. Druga runda jest oceniana znacznie lepiej i znajduje się tam więcej utworów, które mają szansę na wysokie miejsce w finale. Stawkę otworzy Ivana Štrbac, a zamknie duet AltCtrl, natomiast głównymi faworytami są Mimi Mercedez, Tam, Princ, Vukayla czy kontrowersyjna Maja Nikolić. Podobnie jak w pierwszej grupie, także tutaj spośród piętnastu wykonawców jurorzy i widzowie do finału wskażą ośmiu. Wczoraj w pierwszym półfinale jurorzy i widzowie wyłonili ośmiu finalistów. Niespodzianek nie było. Awans otrzymali Filarri, Milan Nikolić i Caka, Ana & The Changes, Biber, Iskaz, Bojana x David, Kruz Roudi oraz Harem Girls. Odpadła m.in. Natasa Kojić.

Podczas półfinału pojawiły się pojedyncze oznaki wsparcia dla protestujących studentów. Ana Curcin w trakcie występu pokazała do kamery dłoń pomalowaną czerwoną farbą, grupa Biber w Green Roomie nosiła specjalne przypinki, a członkowie zespołu Kruz Roudi pokazali do kamery swoje indeksy. Z powodu protestów i bojkotu telewizji RTS nadawca miał problem ze skompletowaniem jury, a także nie był w stanie zaprosić gości specjalnych, w związku z tym pokazano jedynie reportaż wychwalający PzE oraz skrót różnych występów sprzed lat. W trakcie Opening Act chór RTS wykonał utwór „Za milion godina” Yu Rock Misiji z 1985 roku. Utwór ten studenci śpiewają niemal na każdym proteście. Start transmisji II półfinału o 21:00 na RTS1, a także na kanale RTS Svet, platformie internetowej RTS Planeta i na kanale YouTube Pesma Evrovizije. Program potrwa 2,5 godziny.

Go-Jo wstrząśnie Eurowizją

To już oficjalnie! Wczoraj wieczorem telewizja australijska potwierdziła plotki. Go-Jo został nowym reprezentantem Australii na Eurowizji, a jego utwór to „Milkshake Man”. Solowy projekt Marty’ego Zambotto został wybrany na konkurs przez komisję stacji SBS oraz przy współpracy z Beyond Productions. W swojej piosence wokalista chce „wstrząsnąć i sprawić, by cały świat tańczył” i zachęcić ludzi do zaakceptowania swojej indywidualności, bezkompromisowo i całym sercem. Tekst „The shake is not a drink – it’s a state of mind, it’s a secret superpower you were born to find” mówi o tym, iż eksponowanie samego siebie jest czymś, co każdy z nas musi w sobie odblokować, bo to już w nas istnieje, tylko jest ukryte. Marty pochodzi z Australii Zachodniej, ma korzenie francuskie, a jego matka była frontmenką kapeli rockowej.

Go-Jo zaczynał karierę śpiewając na plażach i w klubach, ale prawdziwą popularność dały mu social media. W 2023 roku był dziewiątym najczęściej odtwarzanym australijskim artystą na świecie. „To absolutne spełnienie marzeń, by reprezentować tak piękny i różnorodny naród” – mówi Go-Jo, którego śmiało można nazywać po prostu Milkshake Manem. „W tym roku świętujemy 10. udział Australii w Eurowizji, a ten utwór będzie miał huczny odgłos (czy może raczej chlupot!). Milkshake Man to dla nas świeże brzmienie” – twierdzi Paul Clarke z SBS. Autorami piosenki są Go-Jo oraz członkowie zespołu Sheppard.

Co nowego w pozostałych krajach?

Dziś o 17:20 telewizja chorwacka transmitować będzie ceremonię otwarcia Dory i pokaże widzom relację z błękitnego dywanu w Opatiji. Transmisja dostępna będzie za pośrednictwem aplikacji HRTi. W Niemczech doszło do zmiany formatu finału „Chefsache”. Okazało się, iż jurorzy nie chcą oddać władzy i chociaż samodzielnie decydowali o wynikach rund kwalifikacyjnych i półfinału to będą mieć też sporo do powiedzenia w finale. Runda finałowa ma być podzielona na dwie części. W pierwszej z nich superfinalistów wskaże komisja, a dopiero w drugiej o zwycięzcy decydować będą tylko widzowie. Głosowaniu publiczności poddanych będzie więc tylko pięciu, a nie dziewięciu kandydatów.

W Danii otwarto już głosowanie internetowe na Dansk Melodi Grand Prix , a widzowie mogą oddawać swoje głosy do 28 lutego do godziny 15:00. Aby wesprzeć swojego faworyta wystarczy mieć odpowiednią aplikację, a samo głosowanie jest darmowe. Dotyczy nie tylko mieszkańców Danii, ale też Wysp Owczych i Grenlandii. Głosowanie będzie ponownie otwarte także w trakcie finału 1 marca. Chociaż sezon selekcyjny się jeszcze nie skończył, w niektórych krajach już myśli się o kolejnym. Benidorm Fest w Hiszpanii będzie mieć od 2026 roku dyrektora artystycznego, a RTVE planuje też wprowadzenie zmian w składzie i metodzie pracy komisji selekcyjnej. Celem ma być większa różnorodność utworów w stawce oraz przyciągnięcie nowej widowni w różnym wieku.

Źródło: SMRTV, Wikipedia, D. Borzewski, Una Voce Per San Marino, RTS, HRT, Eurovoix, ARD, DR, RTVE, fot.: @gabryponte

Idź do oryginalnego materiału