Eurowizja 2025: Nowe informacje o kandydaturach miast. Które miasto zapłaci najwięcej? • 17 maja prawdopodobną datą finału Eurowizji 2025 • Raport z Malmo – czy będziemy mogli go przeczytać?

dziennik-eurowizyjny.pl 2 dni temu

Kto oceni kandydujące miasta?

W pierwszej połowie lipca przedstawiciele telewizji szwajcarskiej SRG SSR oraz Europejskiej Unii Nadawców odwiedzą cztery miasta, które kandydują do tytułu gospodarza Eurowizji 2025. Na bazie spotkań czy wizytacji obiektów opisanych w bid-bookach powstanie shortlista dwóch miast, które przejdą do drugiego etapu „walki miast” i z których przedstawicielami SRG SSR i EBU rozpoczną negocjacje. Dziennik Blick podaje, iż do piątku wszystkie cztery miasta faktycznie złożyły swoje oficjalne aplikacje, tym samym ESC 2025 odbyć się może w Zurychu, Genewie, Bazylei lub Bernie (które organizować show chce razem z miastem Biel). Zanim dojdzie do wizytacji miast, po weekendzie zaplanowane są prezentacje online. Rzecznik SRG SSR, Edi Estermann, informuje, iż w spotkaniach online czy na żywo uczestniczyć będą członkowie tzw. grupy sterującej przygotowaniami do ESC 2025 po stronie nadawcy. Komisji przewodzić będzie dyrektor generalny stacji, 62-letni Gilles Marchand, który ma być odpowiedzialny za kontakty z Europejską Unią Nadawców. W składzie grupy znajdą się Nathalie Wappler (dyrektorka SRF), Mario Timbal (dyrektor RSI) czy Backel Walden czyli przewodniczący Grupy Referencyjnej EBU ds. Eurowizji (jego wypowiedzi o ESC 2024 i 2025 publikowane były TUTAJ). Członkowie komisji z pewnością zwrócą dużą uwagę na kwestię finansowania przygotowań Eurowizji 2025.

Genewa oferuje nawięcej?

Według najnowszych doniesień Genewa oferuje najwięcej, jeżeli chodzi o finanse i mowa jest tutaj aż o 30 milionach franków. Zurych w swojej aplikacji podał 25 milionów, Bazylea też przedstawiła podobną kwotę. Berno i Biel na tle konkurencji wypadają słabo z ofertą na 8 milionów franków, z czego siedem milionów z Berna. Reto Nause z ekipy aplikacyjnej Bern-Biel uważa jednak, iż pieniądze to nie wszystko. „Inni mają co innego, my mamy Nemo” – chwali się. Zdaje się jednak, iż Nemo nie wystarczy, by przekonać do siebie decydentów, a pieniądze będą w tej bitwie najważniejsze. Nadawca SRG SSR jest w złej sytuacji finansowej, a dodatkowo czekają go kolejne cięcia i presja społeczna dotycząca projektu „200 franków wystarczy” o którym Dziennik Eurowizyjny informował pod koniec maja TUTAJ. Rzecznik SRG SSR zapewnia, iż proces wyboru miasta-gospodarza odbędzie się w sposób sprawiedliwy, a nad przebiegiem prac czuwać będzie zewnętrzny audytor czyli znana firma PricewaterhouseCoopers (PwC). Na firmy konsultingowe przy tworzeniu aplikacji eurowizyjnych Berno i Biel wydały wspólnie 50 tys. franków, Zurych miał zapłacić 51 tysięcy, z kolei Bazylea aż 65 tysięcy! Genewa także korzystała z doradztwa tego typu, jednak nie ujawniono ile ekipa aplikacyjna za to zapłaciła.

Finał 17 maja? Izrael i Holandia bez problemów ze startem

Eurowizja 2025 najpewniej odbędzie się 17 maja – wtedy zaplanowany ma być finał konkursu, co oznacza, iż półfinały obejrzymy 13 i 15 maja (wtorek i czwartek). jeżeli te informacje się potwierdzą, próby techniczne reprezentantów będą mogły ruszyć 3 maja (niedziela) i potrwają do 10 maja (sobota), tak, by 11 maja zorganizowano Ceremonię Otwarcia. Proponowany terminarz pasować będzie telewizji izraelskiej, gdyż święto Yom HaZikaron zaplanowane jest na 30 kwietnia 2025. W przeszłości obchody Dnia Pamięci Poległych Żołnierzy Izraelskich i Ofiar Terroryzmu sprawiały nadawcy izraelskiemu kłopot, gdyż w tym dniu zakazane są transmisje jakichkolwiek programów rozrywkowych. Z tego powodu doszło do rezygnacji Izraela z ESC w 1980 i 1984 roku, a w 2011 czy 2016 Izrael był automatycznie przypisywany do konkretnego półfinału tak, by mógł pogodzić zasady dotyczące święta z udziałem w Eurowizji. Z kolei w Holandii co roku 4 maja obchodzony jest Dodenherdenking czyli dzień pamięci. Gdy Eurowizja odbywała się w ten dzień, Holandia musiała z konkursu rezygnować – stało się tak w 1985 i 1991. W Szwajcarii w maju nie obchodzi się żadnych świąt narodowych, które mogłyby wpłynąć na terminarz ESC 2025.

Raport z Malmo ujrzy światło dzienne

To, co może wpłynąć na przebieg Eurowizji 2025, a zwłaszcza na skład uczestników to raport dotyczący zakulisowych tematów Eurowizji 2024, która zakończyła się w atmosferze skandalu, wywołanego głównie przez skargi wielu delegacji na działania EBU wobec delegacji Izraela co miało wpływać na bezpieczeństwo innych ekip. Raport dotyczyć ma też zachowań, które szwajcarski Blick nazywa anty-semickimi. Raport opublikowany zostanie przez Europejską Unię Nadawców, jednak na ten moment nie wiemy nic więcej w tej sprawie. Najpewniej pełna treść dokumentu dostępna będzie jedynie na przedstawicieli nadawców publicznych i nie zostanie przekazana opinii publicznej. Spodziewać się jednak należy, iż dokument do sieci i tak wycieknie. Czy po takim raporcie podjęte będą dalsze decyzje, które mogą wpłynąć na poprawę sytuacji w 2025 i czy skarżący się nadawcy otrzymają zapewnienia, na które czekają? Możliwe, iż więcej w tej sprawie dowiemy się na dniach.

Źródło: Blick, Wikipedia, inf. własne, fot.: Zurych, M. Błażewicz 2023

Idź do oryginalnego materiału