Protokół podpisany, poprawek nie przyjmujemy
Zaskoczenie w Czarnogórze i gorące otwarcie sezonu preselekcyjnego! Pierwszą edycję MonteSong przypieczętował niespodziewany zwycięzca oraz specyficzna forma podawania punktów od telewidzów, a także błąd jednej z jurorek. Do jury RTCG zaprosiła wykonawców z państw regionu czyli Hajrudina z Hari Mata Hari (BiH 2006), Nusę Derendę (Słowenia 2001), Dado Topicia (Chorwacja 2007), Tijanę Bogićević (Serbia 2017), Elenę Risteską (Macedonia 2006), Danijela Popovicia (Jugosławia 1984) oraz zwyciężczynię Eurowizji 2013 dla Danii – Emmelie de Forest, która była jednym z gości specjalnych festiwalu. Każdy z członków komisji prezentował swój ranking, a uwagę przykuła Tijana z Serbii, która swoją wypowiedź rozpoczęła od wyjaśnień, iż chciała przydzielić 8 punktów zespołowi Bayrak, jednak z powodu własnej pomyłki tę notę wpisała nie w tym rzędzie na karcie do głosowania, tym samym 8 punktów trafiło do Dolce Hery, zresztą były to jedyne punkty jurorskie dla tej kandydatki. Sytuację wyjaśnił też później supervisor głosowania – Tijana faktycznie źle wypełniła formularz i złożyła pod nim podpis. Zasady nie pozwoliły, by wokalistka mogła po fakcie poprawić swoje głosy i przyznać tak wysokie noty w inny sposób. Gdyby wszystko przebiegło poprawnie, Dolce Hera jako jedyna zakończyłaby głosowanie jurorów z zerem punktów, a Bayrak miałby ich 33, co dałoby mu 4 duże punkty, zamiast trzech. I tak by nie wygrał.
Miała oszukać, została zawstydzona na scenie
Telewizja RTCG w ramach transparentności postanowiła przedstawić pełne wyniki głosowania zgodnie z formułą eurowizyjną, jednak z uwagi na fakt, iż w tych preselekcjach zamieniano „małe punkty” na „duże punkty”, wyszło dość brutalnie dla samych artystów, którzy stali na scenie i czekali na werdykt. Wywoływano każdego po kolei, zgodnie z rankingiem jurorów, natomiast jeżeli komuś zabrakło głosów, by wejść do top10 televotingu, otrzymywał informację, iż ma zero punktów, za co widownia i inni artyści i tak nagradzali brawami, ale miny niektórzy mieli nietęgie. Dla zagranicznych widzów taki sposób podawania głosów mógł być trochę niezrozumiały, a dla czarnogórskiej publiczności większe znaczenie miało to, jak mało głosów oddano. Prowadzący przekazali, iż zagłosowano jedynie ponad 2,2 tysiąca razy, stąd niektórzy aż trzy piosenki dostały mniej niż 100 głosów, co wydaje się być nieprawdopodobne. Największym zaskoczeniem był fakt, iż wokalistka, którą oskarżano o manipulację wynikami oglądalności jej piosenki na YouTube i którą niektórzy uznawali za „oszustkę, która już ma wygraną w kieszeni” – Milena Vucic – dostała jedynie 49 głosów, co nie dało jej żadnego punktu od publiki. Był to najgorszy wynik w televotingu i być może najgorszy taki rezultat w jakichkolwiek preselekcjach. Zdobycie jedynie 49 głosów to na pewno ogromny wstyd dla wszystkich wokalisty, a zważywszy na to, jak popularną i doświadczoną wokalistką jest Milena, musiał to być dla niej ogromny cios. Czy to efekt nagonki na wokalistkę?
NeonoeN – nikt się nie spodziewał?
Formacja Bayrak, która w głosowaniu jury straciła 8 punktów z powodu błędu Tijany, wygrała televoting, jednak uzbierała jedynie 476 głosów. Drugie miejsce miała formacja NeoneoN z 443 głosami. Na pozycji trzeciej wokalistka Đurđa, na którą oddano 328 głosów. Dopiero czwarta w zestawieniu była Nina Zizic, która wygrała głosowanie jurorskie. W televotingu piosenkarka miała 316 głosów co dało jej 7 punktów. Łącznie w klasyfikacji generalnej uzbierała ich 19 i jednym punktem przegrała z sensacją Montesonga – grupą NeoneoN. Zespół zgarnął drugie miejsce w głosowaniu jury i drugie miejsce w głosowaniu widzów co dało mu zwycięstwo. Mało kto się tego spodziewał – formacja była bardzo nisko oceniana na MyEurovisionScoreboard czy w zestawieniu bukmacherskim. Ich piosenka „Clickbait” nie zbierała pozytywnych opinii, głównie przez dość infantylny refren i słabą produkcję. Piosenka zaśpiewana jest po czarnogórsku, z pojedynczymi słowami w języku angielskim. NeoneoN dostali w głosowaniu jury dwie dwunastki – od Tijany z Serbii i Emmelie z Danii. Wszystkie występy konkursowe dostępne są na stronie RTCG TUTAJ.
Skąd ten zespół się wziął?
Grupa pierwotnie nazywała się Neon i powstała w Podgoricy 12 lat temu. Po wielu latach grania w klubach, w 2018 członkowie zespołu w końcu zaczęli pracować nad własnymi piosenkami i tak powstały ich pierwsze single takie jak „Ti i ja”, „Mit” czy „Tattoo”. Po wydaniu, bardzo dobrze przyjętego, utworu pt. „Dok ne udahnem te” zespół zmienić nazwę na NeonoeN, W skład formacji wchodzą Marko Vukčević, Ilija Pejović, Filip Vulanović i Milan Vujović. To właśnie jeden z członków grupy – Ilija – jest głównym autorem utworu „Clickbait”, który usłyszymy na Eurowizji w barwach powracającej Czarnogóry. Będzie to 13. start tego kraju w Konkursie Piosenki Eurowizji, a NeonoeN to trzeci w historii zespół, który reprezentować będzie Montenegro w międzynarodowym konkursie. jeżeli nie dojdzie do zmian, język czarnogórski wróci na ESC pierwszy raz od 2018 roku.