Pod koniec czerwca upłynął termin zgłaszania potencjalnych miast-gospodarzy przyszłorocznego konkursu. Wszystko wskazuje na to, iż w walce o organizację pozostały już tylko cztery kandydatury. Które miasta chcą sprowadzić konkurs do siebie? Gdzie odbędzie się Eurowizja 2025?
Szwajcarski nadawca SRG SSG już w maju rozesłał do zainteresowanych miast specjalny dokument zawierający wymagania związane z organizacją konkursu. Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, z walki o organizację konkursu wycofało się Sankt Gallen. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Eurowizja nie powróci do Lugano ani Lozanny. Na polu walki pozostały więc cztery największe miasta w kraju, są to: Zurych, Genewa, Bazylea oraz Berno.
Eurowizja 2025 w Zurychu? Władze są na „tak”
Wraz z początkiem lipca Rada Kantonu Zurych zgodziła się przyznać dofinansowanie w wysokości 5 milionów franków szwajcarskich (ok. 5,1 miliona euro) na ewentualną organizację konkursu w mieście. Ponadto niespełna tydzień wcześniej Rada Miasta przyznała pożyczkę w wysokości 20 milionów franków w celu uczynienia kandydatury Zurychu bardziej atrakcyjną. Do atutów miasta zdecydowanie należy fakt posiadania odpowiedniej hali widowiskowej. Aż dwie areny spełniają wymogi EBU, są to Hallenstation, zdolne w pomieścić choćby 15 tysięcy widzów, oraz Swiss Life Arena o pojemności 12 tysięcy miejsc. Dodatkowo, Zurych posiada własne międzynarodowe lotnisko oraz odpowiednią bazę hotelową. Władze miasta wskazały także potencjalną lokalizację dla Eurovision Village, które mieściłoby się w słynnym parku Landiwiese, znajdującym się nad Jeziorem Zurychskim. Z kolei Ceremonia Otwarcia, Euroclub oraz wszelkie imprezy poboczne mogłyby odbyć się w Zurich Convention Center.
Genewa potwierdza zgłoszenie
To francuskojęzyczne miasto Szwajcarii było jednym z pierwszych, które wyraziło zainteresowanie goszczeniem konkursu u siebie. W związku z tym władze miasta powołały specjalny zespół, którego celem jest sprowadzenie konkursu nad Jezioro Genewskie. Miejscem organizacji koncertów miałoby być centrum kongresowe Palexpo. Arena może pomieścić ok. 15 tysięcy widzów. Genewa, z racji swojej wielkości oraz faktu, iż jest siedzibą wielu międzynarodowych instytucji, posiada dużą bazę hotelową oraz międzynarodowe lotnisko o przepustowości kilkunastu milionów pasażerów rocznie. Miasto jest także ważnym węzłem kolejowym oraz autobusowym, co stwarza kilka możliwości dojazdu na konkurs. Atutem Genewy może być również położenie blisko granicy z Francją, która wówczas mogłaby stanowić tańszą alternatywę dla przyjezdnych oraz fanów Eurowizji.
Bazylea zawalczy o Eurowizję
Pomimo iż faworytami w wyścigu o Eurowizję 2025 przez cały czas pozostają Zurych oraz Genewa, władze Bazylei wydają się zdeterminowane, aby sprowadzić konkurs do siebie. W tym celu zatrudniono specjalną agencję, która wspomoże miasto w prowadzeniu kampanii na rzecz organizacji konkursu. Miasto, podobnie jak Genewa i Zurych, posiada międzynarodowe lotnisko w pobliżu. W Bazylei znajduje się arena St. Jakobshalle o pojemności ponad 12 tysięcy miejsc. W kwestii organizacji show ma być rzekomo rozważany również stadion St. Jakob-Park, który zdoła pomieścić ponad 40 tysięcy kibiców. Takie rozwiązanie wydaje się jednak mało prawdopodobne, ponieważ konstrukcja nie posiada dachu i jest zbyt duża, co mogłoby stanowić utrudnienie dla realizacji telewizyjnej. Miasto ma także doświadczenie w organizacji dużych, międzynarodowych wydarzeń, w tym m.in. Art Week, gdzie pojawiają się dzieła sztuki z ponad 200 galerii, stworzonych przez przeszło 4000 artystów. Realizacja tak dużego przedsięwzięcia może świadczyć o dobrym przygotowaniu władz, co mogłoby przełożyć się także na jakość organizacji Konkursu Eurowizji w tym mieście.
Polityczne zamieszanie w Bernie. Będzie referendum?
Szwajcarzy słyną ze swojego zamiłowania do demokracji bezpośredniej, co jest widoczne w przypadku wielu decyzji podejmowanych drogą referendum. Nie inaczej może być w przypadku, jeżeli Eurowizja powędruje do stolicy kraju, Berna. Pomimo iż władze miasta oficjalnie potwierdziły wysłanie zgłoszenia, dwie partie, Szwajcarska Partia Ludowa oraz Federalna Unia Demokratyczna, zapowiedziały, iż zamierzają doprowadzić do referendum przeciwko współfinansowaniu imprezy przez rząd kantonu Berno. Ze względu na długi proces przygotowywania referendum, mogłoby ono odbyć się najwcześniej na początku 2025 roku, co czyni tym samym łączoną kandydaturę Berna i Biel/Bienne bardzo ryzykowną zarówno dla miasta, jak i telewizji szwajcarskiej.
Problematyczna pozostaje także kwestia hali widowiskowej, gdzie miałby odbyć się konkurs. Bernexpo pozostaje przez cały czas w budowie, której ukończenie zaplanowano na kwiecień 2025, czyli na około miesiąc przed finałem Eurowizji. Eurovision Village miałoby zostać zlokalizowane w pobliżu areny, natomiast Turkusowy Dywan obejmowałby Helvetiaplatz, most Kirchenfeldbrücke oraz Kulturcasino. W Biel/Bienne, rodzinnym mieście Nemo, odbyłoby się losowanie półfinałów oraz ceremonia przekazania kluczy eurowizyjnych. W obydwu miastach także zaplanowano strefy wspólnego oglądania Eurowizji.
Eurowizja 2025: Kiedy poznamy gospodarza? Na kogo stawiają bukmacherzy?
Zgodnie z zapowiedziami szwajcarskiego nadawcy, miasto-organizatora przyszłorocznej edycji konkursu poznamy najprawdopodobniej na przełomie sierpnia i września. Na ten moment, według bukmacherów z olbg.com, największe szanse na zwycięstwo w wyścigu o organizację ma Zurych. W zakładzie z maja szanse były oceniane na 50%. Dla porównania, na drugim miejscu ex aequo znalazły się Genewa oraz Bazylea z 25%, czwarte miejsce przypadło Sankt Gallen, które wycofało swoją kandydaturę. Zestawienie nie uwzględniało Berna, którego kandydatura już wtedy budziła sprzeciw niektórych polityków z regionu.
Historia Eurowizji w Szwajcarii
Szwajcarski nadawca po raz trzeci będzie odpowiadać za organizację. Szwajcarzy mogą poszczycić się organizacją pierwszej edycji Konkursu Piosenki Eurowizji w 1956, która odbyła się we włoskojęzycznym Lugano i którą zwyciężyła reprezentantka Helwetów, legendarna Lys Assia. Niemniej konkurs po jej wygranej powędrował do Niemiec z uwagi na inne zasady przyznawania prawa do organizacji. Początkowo bowiem Eurowizja miała odbywać się rotacyjnie w każdym z siedmiu państw założycielskich.
Kolejny konkurs odbył się w Lozannie w 1989, stolicy kantonu Vaud, położonego niedaleko Genewy. Widowisko po raz kolejny powędrowało do Szwajcarii za sprawą wygranej Céline Dion rok wcześniej. Od triumfu w latach 80. szwajcarscy reprezentanci tylko dwa razy zbliżyli się do wygranej, zajmując miejsca w pierwszej trójce, kolejno w 1993 i 2021 roku. Jednakże za sprawą Nemo i piosenki The Code, Szwajcarzy po raz trzeci sięgnęli po Grand Prix konkursu i tym samym finał znów odbędzie się w sercu Alp.
Źródła: SRF; eurovoix.com; wiwibloggs.com; artbasel.com; ogaegreece.com