Eurowizja 2024: Zobacz fragment występu Luny! Jakie reakcje? • Co zmienili półfinaliści podczas drugich prób? • Znamy gości Interval Acts półfinałów

dziennik-eurowizyjny.pl 7 miesięcy temu

Telewizje same publikują próby

Piąty dzień prób zakończony, a część nadawców samodzielnie publikuje już fragmenty telewizyjne występów, które później trafią też na kompilację dostępną na YouTube Eurovision. Na ten moment na taki krok zdecydowały się delegacje Cypru, Polski, Ukrainy i Serbii. W występie Cypru widzimy refren i początek dancebreak – jest tam mnóstwo tańca, szybkich kadrów i trzęsąca się wokalistka, co wywołuje mieszane reakcje. Dodatkowo widzimy też proste, ale efektowne wizualizacje z wybuchami wody i dymami. W Serbii z kolei pokazano fragment, w którym na podłodze wyświetlają się grafiki pasujące do rytmu „Ramondy”. Sam fragment pokazuje jednak, jak spokojny jest to utwór, a tym samym występ. W występie ukraińskim widzimy moment z wykorzystaniem rekwizytu. We fragmencie dominują partie Jerry Heil.

TVP pokazała 30 sekund występu Luny

Najwięcej emocji wywołał oczywiście fragment próby do „The Tower”, który opublikowano na Instagramie TVP. Widzimy tu wspominanego już wcześniej czerwonego konia, którego Luna „dosiada” dążąc do celu, czyli do swojej wieży. Zanim jednak ten kadr zagości na ekranach widzimy „walkę” Luny z czarnym cieniem, którego gra tancerz Jordan Garcia. Widzimy też moment, w którym zrywana jest spódnica Luny. Wokalistka w pewnym momencie kładzie się na podłogę, na której wyświetla się wielka figura czerwonego konia. Luna znajduje się na jego grzbiecie. Takie ujęcie wymaga perfekcyjnego ustawienia się na scenie tak, by „trafić” w odpowiednie miejsce. Ujęcie z koniem wywołało dziś spore poruszenie wśród fanów, niektórzy choćby nie zauważyli, iż jest to zrealizowane na podłodze sceny i myśleli, iż jest to rekwizyt na scenie czy niesławna nakładka. Sam fragment zebrał wśród polskich fanów pozytywne reakcje, chociaż zwracana jest uwaga na słabiej słyszalne chórki, które mogą pomóc Lunie z odpowiednią siłą wyśpiewać refren, zwłaszcza, iż wokalistka sporo rusza się po scenie. Miks dźwięku ma ulec poprawom. Trzymamy kciuki, by kolejne próby Polki, które odbędą się 6 i 7 maja doprowadziły ten występ do perfekcji!

Półfinaliści znów na scenie

Co nowego wiemy o występach po kolejnych dawkach zdjęć? W przypadku Cypru, Serbii i Litwy wprowadzono żadnych widocznych zmian. Silia ma jedynie bardziej wyprostowane włosy. W prezentacji Irlandii lekkim zmianom uległ strój Bambie – ma teraz nakrycie głowy w kształcie czarnych rogów, a tancerz jest cały pomalowany na czarno i również ma rogi, niemal wyrastające z głowy. Strój Jerry z Ukrainy również doczekał się upgrade’u i otrzymał naramiennik imitujący fragment zbroi. Zgodnie z planem Baby Lasagna z Chorwacji zmienił fryzurę na mniej „ułożoną” co chyba bardziej do niego pasuje. Na zmianę uczesania zdecydowała się również Hera Bjork z Islandii – kucyka zamieniła na rozpuszczone włosy i to też jest dobra zmiana. Mateusz Szymkowiak buszując po Bubble Roomie odkrył, iż choreografką teamu islandzkiego jest w tym roku Selma, była reprezentantka wyspy i laureatka 2. miejsca z ESC 1999. Windows95man nie ma już cielistego nakrycia części intymnych – majtki wciąż są na bardzo cienki sznurku, ale tym razem mają nadruk nawiązujący kolorami do loga Windowsa. Zgodnie z zapowiedzią, nowy strój ma Tali z Luksemburga. Czarny kombinezon zamienia na lżejszy, materiałowy kosium na odsłaniający ramiona.

Alma Bengtsson / EBU

Benjamin Ingrosso gwiazdą 1. półfinału

Już 5 maja Ceremonia Otwarcia i spacer wykonawców po turkusowych dywanie. Event ma się odbyć praktycznie pod hotelem, w którym mieszka polska ekipa, a członkowie delegacji donoszą, iż na placu trwa budowa zapor. Organizatorzy spodziewają się antyizraelskich i propalestyńskich protestów, choćby jeżeli Eden nie weźmie udziału w ceremonii, co wcześniej zapowiedziano. Przedstawiono oficjalnie gwiazdy niektórych występów specjalnych. W pierwszym półfinale zaśpiewa Benjamin Ingrosso, reprezentant Szwecji 2018, który w Lizbonie otrzymał tak niski wynik w televotingu, iż stał się bohaterem wielu memów. Nie przeszkodziło mu to jednak w karierze, a na scenie w Malmo wykona medley swoich przebojów, które prezentuje też na europejskiej trasie „Better Days Tour”. Co ciekawe, jego piosenka nagrana z Olly’m Alexandrem (UK 2024) „Kite” radzi sobie w radiach lepiej niż…”Dizzy” Wielkiej Brytanii. Podczas tegorocznej Eurowizji Benjamin przygotuje show z udziałem 21 osób, które razem z nim znajdą się na scenie – będą to tancerze i muzycy. Dodatkowo widzowie obejrzą specjalne nagrania, które wyświetlone będą na LED-ach.

Trzy diwy zaśpiewają ABBĘ z fanami?

W drugim półfinale pojawią się trzy eurowizyjne ikony sprzed lat – Sertab Erener (Turcja 2003), Helena Paparizou (Grecja 2005) oraz Charlotte Perrelli (Szwecja 1999 i 2008). Wokalistki zaproszą wszystkich do wspólnego śpiewania poprzez projekt sing-along. niedługo poznamy więcej szczegółów, ale generalnie pomysł jest taki, by każdy widz/fan mógł wysłać fragment nagrania jak śpiewa konkretny utwór. Klipy pokazane będą na ekranie LED-owym w trakcie występu trzech pań. Wcześniej informowano również, iż w pierwszym półfinale pojawią się Johhny Logan z Irlandii oraz Loreen ze Szwecji – jedyne osoby, które dwukrotnie wygrały Eurowizję dla swoich krajów. O scenariuszu Eurowizji wiemy już coraz więcej. Pierwszy półfinał ma się skupić bardziej na szwedzkiej muzyce i stąd Benjamin, z kolei drugi ma być już ukłonem w stronę Eurowizji – najpewniej Sertab, Helena i Charlotte śpiewać będą piosenki ABBY. W finale wystąpi Petra Mede z nowym utworem dotyczącym konkursu – tytuł to „We Just Love Eurovision Too Much”. To prawdopodobnie nie koniec atrakcji, ale nie wszystkie są jeszcze ujawniane.

Dziś o 21:00 LIVE na Facebooku Dziennika Eurowizyjnego. Czekamy też na oficjalny recap wszystkich dzisiejszych prób i wtedy uruchomione będzie głosowanie dla członków grupy na Facebooku.

źródło: Eurovision.tv, TVP, inf. własne, fot.: Sarah Louise Bennett / EBU

Idź do oryginalnego materiału