Eurowizja 2024: Serbia potwierdza udział! Kto pojedzie do Malmö?

eurowizja.org 1 rok temu

Radio-Televizija Srbije (RTS) nie odpuszcza i potwierdza udział w przyszłorocznej edycji Konkursu Piosenki Eurowizji. Nadawca zapowiedział również utrzymanie obecnego systemu wyboru reprezentanta. Rozpaliło to wyobraźnię fanów w kraju i regionie. Czy Eurowizja 2024 przyniesie Serbii drugie zwycięstwo?

Serbię w Liverpoolu reprezentował Luke Black, którego piosenka Samo mi se spava nie powtórzyła sukcesu Konstrakty (Eurowizja 2022). Artysta uplasował się na 24. miejscu, otrzymując 30 punktów. Wynik zawiódł oczekiwania zarówno fanów konkursu, jak i samych przedstawicieli telewizji. Pojawiły się obawy, iż serbski nadawca wycofa się z udziału w 2024 roku. Dodatkowo było to podsycane plotkami, jakoby wszystkie państwa bałkańskie miały się wycofać z powodów finansowych.

Serbia potwierdza udział

Tak się jednak nie stanie – RTS nie tylko potwierdziła udział kraju w Malmö, ale też ogłosiła wybór reprezentanta przez narodowe selekcje. Niemal pewne jest zatem kolejne użycie Pesmy za Evroviziju, której ostatnia edycja była przede wszystkim realizacyjnie, ale też muzycznie, uznana za jeden z najlepszych finałów narodowych tegorocznego sezonu. Nie ogłoszono jeszcze dat – to ma nastąpić w najbliższych tygodniach. jeżeli Serbia chce utrzymać pewną stałość, kolejna PzE powinna się odbyć na przełomie lutego i marca (prawdopodobnie półfinały 28 i 29 lutego, a finał 2 marca).

Eurowizja 2024: kto chce reprezentować Serbię?

Zaraz po ogłoszeniu decyzji o udziale w Eurowizji 2024 ruszyła karuzela nazwisk potencjalnych reprezentantów Serbii. Fani z regionu stawiają najczęściej na takie wokalistki jak: Breskvica, Teya Dora, Teodora czy Tea Tairović. Piosenkarki albo wypowiadały się ciepło o Eurowizji, rozważały udział, albo po prostu nie powiedziały nie. Pojawiają się też nazwiska znane z poprzednich edycji serbskich selekcji. Wówczas przede wszystkim mówi się Sarze Jo (PzE 2022) – która wydała ostatnio nowy album, rozbudzając nadzieję fanów – oraz Filipa Baloša (PzE 2023), który miał okazję zaprezentować się fanom także w Polsce i Szwecji. Najbardziej ekstremalne przewidywania mówią o powrocie do selekcyjnej stawki… Teyi – tegorocznej reprezentantki Austrii, która swoich sił próbowała przed trzema laty.

Serbia przez ostatnie dwa lata pokazała nowe oblicze swojej sceny muzycznej. Wielu fanów chciałoby utrzymania tego kierunku. Zatem trochę w opozycji do – mniej lub bardziej – trap/turbofolkowych artystów, na giełdzie nazwisk pojawiają się przedstawiciele muzyki alternatywnej i indie. Przede wszystkim są to Bojana Vunturišević oraz zespoły KOIKOI i Buč Kesidi. Ci ostatni są szczególnie na celowniku po ostatnich koncertach z Konstraktą i Joker Out (Słowenia 2023).

Kto zaś zdecydowanie zaprzeczył potencjalnemu udziałowi? To choćby Senidah. Piosenkarka w 2014 roku zajęła drugie miejsce w słoweńskich selekcjach (w ramach formacji Muff), a sześć lat później chciała być wewnętrznie wybraną na Eurowizję 2020 (do czego, oczywiście, nie doszło). Dziś mówi, iż mogłaby reprezentować… Jugosławię. Nie ma się co dziwić: urodziła się w Słowenii, mieszka w Serbii, a jej rodzice są Boszniakami z Czarnogóry. O Eurowizję nie chce się starać również Goca Tržan (której utwór Sanjaj me z zespołem Tap 011 na pewno znacie w polskiej wersji). Dziś nie wypowiada się o konkursie zbyt pochlebnie – zapomniała już chyba, iż w zeszłym roku chciała na nią jechać, ale piosenkę Fitilj wycofała ze stawki… głównie ze względu na ogromną krytykę utworu przez serbską publikę.

Eurowizja 2022: Konstrakta na turyńskiej scenie – fot. Nathan Reinds/Andres Putting/eurovision.tv

Eurowizja 2024: co wiemy?

68. Konkurs Piosenki Eurowizji zorganizuje Szwecja za sprawą zwycięstwa Loreen z utworem Tattoo. Miejscem wydarzenia będzie Malmö Arena, gdzie odbyło się ono już w 2013 roku, również po wygranej Loreen. Półfinały konkursu zobaczymy 7 i 9 maja, a Wielki Finał – 11 maja 2024 roku. Nieznane pozostają szczegóły dotyczące biletów czy prowadzących.

Jak dotąd swój udział oficjalnie potwierdziło 20 państw. W stawce po 31 latach przerwy historycznie znajdzie się Luksemburg, którego reprezentanta poznamy 27 stycznia podczas preselekcji. W konkursie ponownie zabraknie Słowacji i Bułgarii. Reprezentantów Cypru i Izraela po przerwach wybiorą eliminacje. Do trzeciej edycji Benidorm Fest szykuje się zaś Hiszpania. Tradycyjnie już, selekcje odbędą się też we wszystkich krajach nordyckich.

Eurowizja 2024: odbędzie się 7, 9 i 11 maja w Malmö. (fot. EBU)

Źródła: eurovision.tv, evropesma.org, rts.rs, twitter.com, youtube.com

Idź do oryginalnego materiału