Gorący trzeci dzień prób w Malmo Arenie. Podczas gdy Luna z ekipą zwiedzała miasto w towarzystwie finalisty preselekcji 2018 – Pablossona – w arenie trwały ćwiczenia półfinalistów z drugiej grupy. Co się działo? Sprawdzamy!
MALTA
Opisuje: Agnieszka Bartosiewicz
Na scenie Sarah pojawia się w towarzystwie czterech tancerzy w czarnych strojach. Wokalistka ubrana jest w srebrny, połyskujący kostium. Najważniejszym momentem występu jest z pewnością dopracowany dance break. Możemy się tu spodziewać nieco odnowionej wersji choreografii, którą widzieliśmy już chociażby na Pre Parties. Co jednak odmienne, to to, iż w trakcie występu tancerze zdejmują górną część stroju. Uwzględniono także moment, w którym tancerze unoszą artystkę. Sarah wykonuje również szpagat. istotną rolę grają w tym występie także kostki, zawieszone pod sufitem. Wizualizacje nie są utrzymane w jednej kolorystyce. Przeważa tu jednak kolor niebieski, czerwony i zielony. Istotna jest również gra niebieskich świateł. Maltańska delegacja wykorzystała w występie pirotechnikę, podczas bridge’u i na zakończenie, która dodaje stagingowi spektakularności. Ze zdjęć można wnioskować, iż Malta postawiła na niezwykle dynamiczny występ. Zapowiada się naprawdę zjawiskowe otwarcie półfinału.
ALBANIA
Opisuje: Łukasz Szydłowski
W przypadku Albanii mamy do czynienia z kolejną odsłoną „50 twarzy Besy”, albańska wokalistka diametralnie zmienia swój wizerunek sceniczny przy każdym występie, gdyż widzieliśmy ją już między innymi w wydaniu z „tytanowym biustem”, natomiast w Malmo Albanka zdecydowała się na transformację i bardzo ugrzeczniony strój z modnymi w tym roku elementami „high shoulders„. Niestety moim zdaniem niebiesko-czarny kostium kompletnie nie pasuje do urody Besy i w połączeniu z obecną fryzurą odbiera wiele atutów wizualnych, którymi wokalistka emanowała we wcześniejszych występach. Besie na scenie towarzyszą tancerze i chórzyści, których charakterystycznym elementem w stroju są rogi. Albania zdecydowała się także na multiplikację tancerzy w wizualizacjach. Niestety choreografia ukazana w tiktokowym nagraniu jest dla mnie dość prosta i mało dynamiczna. W opisie próby z bloga wspomniano o epickim zakończeniu i zwiększeniu tempa w choreografii, być może to zwiększy szanse Besy na awans, bo zaprezentowane zdjęcia i materiały wideo zapowiadają bardzo mdły, bezpieczny i niczym nie wyróżniający się występ, mimo tego, iż prawie jak zawsze reprezentant Albanii prezentuje na Eurowizji bardzo dobry wokal. Dodatkowo Besa otoczona jest dwoma bardzo dynamicznymi prezentacjami scenicznymi Sary z Malty oraz Mariny z Grecji, co także nie jest dobrym prognostykiem dla wokalistki reprezentującej Albanię.
GRECJA
Opisuje: Emilia Chrabąszcz
Grecki występ znacząco różni się od teledysku, chociaż zachowuje swój miejski klimat. Jak już od pewnego czasu wiadomo, realizowany jest z jednej kamery. Spodziewać się można mnóstwa ujęć z bliska, gdyż Marina wielokrotnie nawiązuje kontakt z widzem. Ubrana jest w jasny top, fioletową spódnicę z bufkami ze śliskiego materiału i wysoko wiązane czarne buty na obcasie. Ma rozpuszczone i pofalowane włosy, różowy makijaż i srebrny naszyjnik. Wizualizacje są różnokolorowe, neonowe i przypominają graffiti. Chaotycznie się zmieniają, zgodnie z ruchami scenicznymi – tak samo jak dominujące białe i fioletowe światła. Marinie na scenie towarzyszy trzech tancerzy w składzie: Yasin AO, Vasilis Karayiannis i Hüso Çetintaş oraz jedna tancerka Eirini Damianidou. Wszyscy mają na sobie czarne topy i spodnie z wieloma sznurkami. Razem z Mariną wykonują choreografię podobną do tej z teledysku, która zawiera taniec uliczny połączony z tradycymi elementami, a tym układ z chustkami. Za kulisami reprezentantkę wokalnie wspiera chórzystka Erasmia Markidi.
SZWAJCARIA
Opisuje: Michał Tylek
Dziś swoje próby na scenie w Malmö odbył również faworyt konkursu – Nemo. Tuż po opublikowaniu pierwszych zdjęć niemałe poruszenie wywołał strój. Nemo ma bowiem różowo-białe futro z piór oraz spódnicę, a do tego outfit uzupełniają pasujące do całości ogromne buty. Na scenie jest bardzo ciemno, widoczne są różne mroczne wizualizacje. Nie brak również gry świateł, co może wskazywać na liczne dynamiczne ujęcia kamer w przekazie telewizyjnym. Na środku sceny stoi duży, okrągły ruchomy podest, na którym znajdują się Nemo, leżąc na nim czy często z niego zeskakując. Z materiału zamieszczonego w serwisie TikTok można również wywnioskować, iż Nemo jest świetne wokalnie mimo dość skomplikowanej choreografii. Czy będzie to występ na miarę zwycięstwa w tegorocznym konkursie?
CZECHY
Opisuje: Michał Tylek
Mimo niezbyt optymistycznych notowań bukmacherów co do awansu, Czesi postanowili przygotować naprawdę dobry staging. Po raz pierwszy w tym roku wyraźnie opuszczono kwadraty LED, które na początku wiszą tuż nad głową Aiko, z czasem stopniowo się podnosząc. Od strony kolorystycznej na scenie dominuje czerwień, na wizualizacjach widać także zespół rockowy. Nie brak również pirotechniki, a przede wszystkim ognia. Na scenie Aiko towarzyszą cztery tancerki z zasłoniętymi twarzami. Zarówno one, jak i wokalistka ubrane są na czarno. Według opublikowanego na Reddicie opisu, tancerki symbolizować mają: odmowę, gniew, negocjacje i depresję, a sama Aiko – akceptację.
AUSTRIA
Opisuje: Klaudia Tobiasz
Wygląda na to, iż Kaleen zrobi nam na scenie prawdziwy rave! Mamy tutaj całkowicie przeniesiony klimat z teledysku. Jest dyskotekowo, co potęguje ciemność i gra świateł – ma się poczucie, iż przenieśliśmy się na chwilę do klubu. Wokalistce towarzyszy czwórka tancerzy: Chase Vollenweider, Bradley Salter, Jaih Betote oraz Luca Rainbow. Kaleen ma na sobie ciemne błyszczące body, a także nieodłączny element jej ubioru, czyli długie kozaki. Austriaczka na niektórych zdjęciach ma także jasny płaszcz, lub długie futro, co pozwala przypuszczać, że testuje ona jeszcze swój końcowy outfit. Mi osobiście prezentacja ta bardzo przypomina występ Marii Sur z Melodifestivalen, co jest tylko na plus. Uważam, iż jeśli Kaleen poradzi sobie wokalnie, to Austria finał ma na wyciągnięcie ręki.
DANIA
Opisuje: Dominika Kobryn
Występ Saby wygląda podobnie do tego co już widzieliśmy na Melodi Grand Prix. Saba ma na sobie bardzo podobny biały kombinezon z szerokimi spodniami i białe rękawiczki do łokci. Wokalistka będzie na scenie sama, nie wykonuje żadnych choreografii i stoi na niewielkim podwyższeniu. Na wizualizacjach widać będzie m.in. chmury, ale również wyświetlona będzie sama postać piosenkarki. Będzie też dużo gry światłami – mniejszych rozproszonych po całej scenie, jak i jednej dużej wiązki w pewnych momentach skupiającej się tylko na postaci Saby na środku. Niestandardową częścią choreografii będzie piasek, który Saba ma w kieszeniach spodni i będzie go rozsypywała w trakcie budowania się napięcia śpiewanej piosenki. Oprócz gry świateł w ostatniej fazie ballady zobaczymy też sporo dymu unoszącego się od podłogi i złote światła.
ARMENIA
Opisuje: Maciej Błażewicz
Atmosfera panująca w teledysku do „Jako” została przeniesiona na scenę dzięki kostiumom, charakterystycznym warkoczykom wokalistki, instrumentom ludowym, jaskrawym kwiatom i sporej wielkości instalacji piramidowej, na której stopniach ustawieni są muzycy. Zarówno ekrany LED jak i wiszące nad sceną kubiki rozświetlone są ormiańskimi motywami i … mnóstwem kurczaków. Całość jest pełna kolorów i energii. Na uwagę zasługują też świetne stroje całej ekipy, pełne narodowych zdobień. „Jako” to najkrótszy utwór w tegorocznej stawce, ale z pewnością zostanie zapamiętany, bo taki klimat ciężko będzie podrobić.
Na podstawie oficjalnych relacji z mediów Eurovision.tv, fot.: Sarah Louise Bennett / EBU