„Etnofotozofia Andrzeja Różyckiego” w Muzeum Etnograficznym w Toruniu

magazynszum.pl 1 rok temu

Andrzej Różycki (1942-2021) artysta, filmowiec, kolekcjoner, etnograf, teoretyk sztuki, fotozof, to jedna z najważniejszych postaci powojennej sztuki polskiej nurtu neoawangardowego. Historia, pamięć, tożsamość na kanwie jego eksperymentów z procesem technologicznym i uplastycznieniem fotografii, którego celem było poszukiwanie sacrum, to podstawy jego autorskiego programu sztuki – fotozofii.

Fotozofia, czyli mądrość fotografii, bo dla Różyckiego tworzenie obrazów fotograficznych miało cechy nie odzwierciedlenia rzeczywistości, ale zrozumienie jej podstawy, zasad i bytu. Zofia to jednak także niecodzienna relacja Różyckiego, jaka łączyła go z niezwykłą postacią polskiej fotografii – Zofią Rydet. Fotozofia to tyleż termin własny, związany z samą jego twórczością, co pojęcie, które mogłoby być wykorzystywane jako kategoria operacyjna w historii sztuki (do której należy historia fotografii), a choćby jeszcze szerzej – w naukach humanistycznych.

widok wystawy, „Etnofotozofia Andrzeja Różyckiego”, fot. Adam Zakrzewski, dzięki uprzejmości Muzeum Etnograficznego w Toruniu
widok wystawy, „Etnofotozofia Andrzeja Różyckiego”, fot. Adam Zakrzewski, dzięki uprzejmości Muzeum Etnograficznego w Toruniu
widok wystawy, „Etnofotozofia Andrzeja Różyckiego”, fot. Adam Zakrzewski, dzięki uprzejmości Muzeum Etnograficznego w Toruniu
widok wystawy, „Etnofotozofia Andrzeja Różyckiego”, fot. Adam Zakrzewski, dzięki uprzejmości Muzeum Etnograficznego w Toruniu

Zespół kuratorski wystawy zdecydował się na modyfikację tej nazwy chciał bowiem dosadniej uwypuklić bardzo istotną stronę zarówno twórczości Różyckiego, jak i jego osobowości. Powstała zatem Etnofotozofia. Człon etno znaczy dosłownie lud i kojarzony jest w tej chwili z wszelkimi odniesieniami do kultury ludowej. W szerszym kontekście to odesłanie do etnografii i etnologii, a przede wszystkim do bezpośredniego przedmiotu badań tych dziedzin.

Dodanie członu etno do terminu Różyckiego spowodowane było tym, iż zafascynował się on kulturą ludową i czerpał z niej pełnymi garściami. Dlatego też w swoim domu zgromadził pokaźną kolekcję prac różnych artystów ludowych i napawał się ich oddziaływaniem. Ale gromadzenie dzieł to tylko jeden aspekt działania Różyckiego, bo przecież on tych ludzi na polskiej wsi znał, jeździł do nich, bywał goszczony, zaprzyjaźniał się, rozmawiał i słuchał. O kilkorgu z nich nakręcił obrazy, które stały się klasyką polskiego filmu etnograficznego. Niektóre z dzieł ludowych artystów oraz ludową estetykę wykorzystywał w swoich pracach fotograficznych.

widok wystawy, „Etnofotozofia Andrzeja Różyckiego”, fot. Adam Zakrzewski, dzięki uprzejmości Muzeum Etnograficznego w Toruniu
widok wystawy, „Etnofotozofia Andrzeja Różyckiego”, fot. Adam Zakrzewski, dzięki uprzejmości Muzeum Etnograficznego w Toruniu
widok wystawy, „Etnofotozofia Andrzeja Różyckiego”, fot. Adam Zakrzewski, dzięki uprzejmości Muzeum Etnograficznego w Toruniu
widok wystawy, „Etnofotozofia Andrzeja Różyckiego”, fot. Adam Zakrzewski, dzięki uprzejmości Muzeum Etnograficznego w Toruniu

Na ekspozycji „Etnotozofia…” wątki z twórczości Różyckiego ukazane zostały przez pryzmat jego etnograficznych peregrynacji. Zaprezentowane zostały zarówno sztandarowe cykle fotograficzne, jak i filmy antropologiczne oraz – po raz pierwszy przekrojowo kolekcja sztuki ludowej i nieprofesjonalnej (rzeźba, malarstwo, zabawka, ceramika), jak i sztuki prowincji (monidła i tzw. obrazy wysadzane, warsztaty częstochowskie).

Wystawa „Etnofotozofia…” wynikła z potrzeby prezentacji Andrzeja Różyckiego jako antropologa i etnografa poprzez szerokie spektrum sztuk wizualnych.

Nie jest to retrospektywna prezentacja twórczości artysty, ale poprzez koncentrację na jego warsztacie jest to pierwsze wystawiennicze podejście do ukazania kolekcji sztuki ludowej i nieprofesjonalnej jako niezwykle ważnego aspektu totalnego autorskiego projektu fotozofii, przesiąkniętego antropologiczno-etnograficznym namysłem.

Ekspozycja to również symboliczny powrót artysty do Torunia – miejsca, w którym wraz z grupą fotograficzną „Zero-61” rozpoczynał on drogę artystycznej kreacji.

Idź do oryginalnego materiału