Empik postanowił wycofać książkę o Andrzeju Dudzie

angora24.pl 2 tygodni temu

Powód wycofania

Książka „Debil. Studium przypadku” autorstwa dr Aleksandry Sarny, która miała premierę 23 maja, została usunięta z oferty sieci EMPiK. Decyzję tę podjęto w związku z licznymi zgłoszeniami dotyczącymi możliwego naruszenia prawa, w szczególności art. 135 § 2 kodeksu karnego, odnoszącego się do publicznego znieważenia prezydenta RP. Informację podał portal Press.

EMPiK poinformował, iż sprzedaż książki została wstrzymana tymczasowo, a sprawa jest w tej chwili przedmiotem postępowania wyjaśniającego, które przesądzi o dalszym losie publikacji.

Intrygujący wydaje się już sam opis książki:

Człowiek-mem, Jaś Fasola polskiej polityki, dwukrotnie dał się nabrać rosyjskim komikom na rozmowę przez telefon. Pisał na X (dawna nazwa Twitter) z użytkownikami „Ruchadło leśne”, „seba sra do chleba”, „dzika foczka”. Wystarczyło zdjęcie ładnej kobiety w awatarze i Duda zabierał się za flirtowanie. Przez trzy lata romansował przez internet (przynajmniej!) z Izą Pek, atrakcyjną modelką. Pisali do siebie nocami, gdy Duda żonie mówił, iż musi załatwiać „ważne sprawy państwowe”. Innej, pięknej góralce Joli Rosiek zwierzał się, iż nikt go nie rozumie i wszystkiego ma dość. Przy tym wszystkim Duda jest człowiekiem, który uważa się za kogoś wybitnego. Z lubością powtarza słowa o majestacie R-Z-E-C-Z-Y-P-O-S-P-O-L-I-T-E-J, który reprezentuje. Ma pozy jak Mussolinii, ale potrafi też klęczeć przed syryjską mistyczką i smarować się świętym łojem (serio!), wyciekającym z jej rąk. Dr psychologii Aleksandra Sarna zabiera Państwa w unikalną pożegnalną podróż z Debilem.

Jan Piński wyjaśnia

Jan Piński, prezes Instytutu Zarządzania Informacją, który jest również wydawcą książki, wyraził dezaprobatę wobec decyzji EMPiK-u, oceniając ją jako przejaw przesadnej ostrożności.

To obawy na wyrost – ocenił. – Prokuratura pod rządami PiS skierowała wprawdzie przeciwko Jakubowi Żulczykowi akt oskarżenia, ale sądy umorzyły postępowanie.

Portal Wirtualne Media zwrócił się z kolei do Jana Pińskiego z pytaniem, czy nie budzi w nim dyskomfortu użycie określenia „Debil” jako tytułu książki poświęconej urzędującemu prezydentowi.

A czy w porządku było, gdy prezydent Duda przedrzeźniał 94-letniego profesora Andrzeja Strzembosza albo mówił, iż w Polsce dawno nikogo nie powieszono za zdradę? – odpowiedział pytaniem Piński.

Jan Piński stwierdził ponadto, iż wycofanie audiobooka z EMPiK-u nie wpłynie znacząco na sprzedaż książki, ponieważ dotyczyło to niewielkiej liczby egzemplarzy. Podkreślił też, iż cała sytuacja jedynie zwiększa zainteresowanie publikacją. Jego zdaniem polskie prawo w zakresie wolności słowa powinno zostać dostosowane do standardów europejskich, które są znacznie bardziej liberalne.

Sprawa Żulczyka

Tytuł książki o Andrzeju Dudzie zawiera to samo określenie, które w 2021 roku zostało usunięte z funkcji autouzupełniania w wyszukiwarce Google. Wówczas dotyczyło to kontrowersyjnego określenia użytego przez pisarza Jakuba Żulczyka w odniesieniu do prezydenta.

Google tłumaczyło usunięcie frazy naruszeniem zasad działania mechanizmu i działaniem automatycznego systemu monitorującego, co potwierdzali także eksperci.

Rok później Sąd Apelacyjny w Warszawie prawomocnie uznał, iż Żulczyk miał prawo użyć tego określenia wobec głowy państwa.

Idź do oryginalnego materiału